Bytów Browar Kaszubski, [Olimp] Tanatos

[dyczkin]

Piwo gotowe do oceny

[rafalek21]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Czarny. [5]
Piana: Bardzo niska i niezbyt trwała, ale nie spodziewałem się więcej. [3]
Zapach: Torfowa wędzonka, whisky, trochę czekolady i chyba troszkę kawy. [3.5]
Smak: Słodki, wędzony, gorzka czekolada, dopiero dalej kawa i paloność, dużo ciała, dość gładki, alkohol jest obecny, ale nie przeszkadza, średnia goryczka. [4]
Wysycenie: Niskie - dobrze pasuje. [4.5]
Opakowanie: Etykieta czytelna i ładna graficznie, pełny skład, brakuje informacji o browarze, kapsel zalakowany woskiem pszczelim(chyba z dodatkiem cynamonu) - ładnie pachnie. [4.5]
Uwagi: Całkiem smaczny wędzony RIS. Warka do 20.12.2018.

Moja ocena: [3.825]

[e-prezes]

Mocna nuta torfowa, dominująca. W smaku gładkie, nie tak gęste jak "kierownik", wykończenie torfowe wyraźne. W posmaku gorzka czekolada i chmiel. Alko ukryte. Brakuje mi owoców a czekolada zbyt słabo akcentowana. Trochę jednowymiarowe. Drogie. Nie jest złe, ale nie mam po co wrócić.

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Czarno-czarny, jak podniebienie rasowego Kaszuba . [4]
Piana: Beżowa, drobna, niewysoka, ale przy tym dość trwała. [3.5]
Zapach: Torf i apteka. W tle lekki słód, karmel i powiew winny. [4]
Smak: Dość ostry wędzony torf, ale po chwili łagodzi go karmel, czekolada, kawa i winne nutki. [4]
Wysycenie: Niskie. [4]
Opakowanie: Bączek, szyjka zalana "gumowym lakiem", eta tradycyjnie mitologiczna, ale jakoś mniej dopracowana... Wcześniej "Olimp" jakoś bardziej dopracowywał etykiety... . [3.5]
Uwagi: Cóż, bardzo lubię whisky (a nawet whiskey), ale preferuję słodowe. Tutaj jest wersja torfowa, ale też OK.

Moja ocena: [3.925]

[Dzoshu]

Kolor: Czarny, nieprzejrzyste.
Piana: Nie chce się tworzyć, syczy przy nalewaniu.
Zapach: Czekolada, czerwone owoce, torf na dość niskim poziomie. Pachnie przyjemnie.
Smak: Gęste, gładkie, słodkie. Torf, czekolada. Goryczka średnio intensywna, popiołowa. Torfowy posmak.
Wysycenie: Niskie, OK.
Opakowanie: Znośna etykieta, dokładny skład.
Uwagi: Warka 20.12.18 Bardzo przyjemne, treściwe. Nie przesadzone jeśli chodzi o słód wędzony torfem.

[Pinio74]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Piwo czarne jak smoła, mętne [4.5]
Piana: Słaba, na początku około półcentymetrowa, szybko redukuje się do wąskiego, milimetrowego pierścienia. [3]
Zapach: Mocny, charakterystyczny aromat torfowej wędzonki, do tego kakao i karmel. Jest dobrze. [4.5]
Smak: Słody whisky nadają charakter temu piwu, do tego mocna, ciasteczkowa słodycz i goryczka pojawiająca się na końcu języka. Wszystko dobrze zbalansowane. [4.5]
Wysycenie: Niskie, odpowiednie do gatunku [4.5]
Opakowanie: Bączek 0,33, zalakowany kapsel i etykieta w stylu Olimpu. Skład podany. [4.5]
Uwagi: Dla miłośników wędzonek pozycja obowiązkowa, niekoniecznie w czerwcu i niekoniecznie po Bacchusie , ale poza tym jest git.

Moja ocena: [4.35]

[rafalek21]

Dla odmiany otworzyłem sobie coś z piwnicy, trochę szkoda że to była ostatnia butelka, ale nie miałem cierpliwości czekać, za to miałem ochotę na coś wędzonego.

W zapachu wyraźna torfowa wędzonka - nic jej nie ubyło, do tego czekolada, karmel, lekka nuta czerwonych owoców - tu lekka poprawa względem świeżego.
W smaku wyraźnie wędzone, słodkie, gorzka czekolada, kawa, karmel, palony, spora goryczka - bogato.

W sumie przez te 7 miesięcy prawie się nie zmieniło, a bałem się że ubędzie wędzonki - dlatego przymierzałem się do tego piwa przez ostatnie kilka tygodni.

Tak sobie myślę, że fajny byłby wędzony porter bałtycki, nie mam na myśli tych z Widawy czy Gościszewa, a raczej coś szerzej dostępnego - pokroju Komesa z płatkami dębowymi.

[Brodzislaw]

Ocena z ARTomatu

Kolor: czarny, nieprzenikniony [5]
Piana: beżowa z drobnych i średnich pęcherzy, brzydko dziurawiła i szybko osiadła do minimalnej warstwy na powierzchni [3.5]
Zapach: nut palonych kawowo-czekoladowych i wędzonych: torfowych – whisky. Jest słodszy karmelek. Na krótko pojawiła się woń sosu sojowego/grzybowego. Daje też nieco alkoholem. [3.5]
Smak: Palone nuty słodowe mieszają się z wędzonymi. Kawa gorzka, czekolada, torf, palone kable i prażone zboże, na finiszu naprawdę – minimalny kwasek. Są też słodsze akcenty karmelkowo-miodowe, które sprawiają, że trunek łatwo wchodzi. Goryczka palona i ziołowa. Zalega z czasem na języku i podniebieniu. Alkohol odczuwalny, daje efekt szczypania i ściągania na podniebieniu. [4]
Wysycenie: w granicach średniego, mogło by być niższe. [3.5]
Opakowanie: Stylowe, ładne i dobre info na kontrze [4.5]
Uwagi: Piwo jest gęste, treściwe, początkowo bardzo wędzone/torfowe, z czasem dochodzą słodsze nuty, które wyraźnie poprawiają pijalność trunku.

Moja ocena: [3.825]