Lech, Velkopopovický Kozel Ležák

[dyczkin]

Piwo gotowe do oceny

[dlugas]

Warka: 11/08/2017 pite 17/02/2017

Kozel prosto z Kompani Piwowarskiej z Browaru Lech, czyli Czech na wygnaniu.
Ot zwykły, powiedzmy poprawny eurolager.
Niczym nie odrzuca, a u mnie spory wyczyn to dla koncerniaka.
Na plus niska zawartość alkoholu oraz posiadanie znikomej, ale jakiejś tam goryczki.
Wypite szybko przy robieniu kolacji bez zbędnego roztrząsania sytuacji.
Może miałem dobry dzień ?

2,79zł chyba Biedronka
fota, bo nie wiem czy różni się czymś od innych

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: jasnozłocisty [4]
Piana: po nalaniu obfita, biała, drobna, opada dość szybko do cieniutkiego kożuszka na piwie [3.5]
Zapach: słaby, słodkawy [3]
Smak: brak pełni, piwo dość wodniste, lekka goryczka, chropawa, w ślad za nią słodkawy posmak przypominający gotowaną kukurydzę oraz zmielonego i przeżutego zboża, d tego leciutko metaliczny posmak [2]
Wysycenie: za duże [3.5]
Opakowanie: Klasyczny koziołek, firmowy kapsel [4]
Uwagi: Niestety, mierna podróbka, szkoda marki i pieniędzy

Moja ocena: [2.775]

[grodek]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoty, klarowne. [5]
Piana: Biała drobnopęcherzykowa. Nie było jej zbyt wiele i dość szybko opadła. [3.5]
Zapach: Nikły, trochę słodu i kukurydzy. Początkowo lekko chmielowy, ale szybko ulotnił się. [2.5]
Smak: Dość wodniste w smaku, lekko słodowy z niewielką ale jakąś taką nieprzyjemną, mydlaną goryczką. Czuć nieco chmielu w smaku, ale metaliczności chyba też wyczułem. [3]
Wysycenie: Średnie, ok. [5]
Opakowanie: Etykieta nawet mi się podoba. [4]
Uwagi: Nic ciekawego, przeciętne piwo za niewielkie pieniądze do wypicia na codzień. Kupiłem tylko dla kapsla.

Moja ocena: [3.125]