Bytów Browar Kaszubski, [Rockmill/Bytów] Imperial Porter O

[rafalek21]

Kolor: Czarny. [5]
Piana: Niespecjalnie wysoka, średnio trwała, ciemnokremowa, bardzo drobne pęcherzyki, piękny gęsty lacing. [4]
Zapach: Przyjemny aromat kawy, choć niestety całkowicie przykrył resztę. [3.5]
Smak: Wyraźnie czekoladowy i kawowy, słodki, bardzo gładki, sporo ciała, trochę alkoholu - takiego likierowego(nie gryzie, przyjemnie rozgrzewa), średnia palona goryczka, lekko słony na finiszu, a szczególnie po oblizaniu ust. [4.5]
Wysycenie: Niskie - pasuje idealnie. [5]
Opakowanie: Minimalistyczna, ale bardzo ładna etykieta, sporo informacji, jedynie skład jest niedokładny. [4.5]
Uwagi: Bardzo smaczna wariacja na temat porteru bałtyckiego, chętnie spróbuję "czystej" wersji, a tej wrzucę ze dwie butelki do piwnicy. Warka do 26.01.2018
Żeby nie było niejasności jest to wersja Imperial Porter "O" z podpisem Coffee & Salt, wersja "P" ma już swój temat, więc zająłem ten.

Moja ocena: [4.15]

[dyczkin]

Bytów Browar Kaszubski, [Rockmill/Bytów] Imperial Porter O

Piwo gotowe do oceny
Coffee & Salt

[kenny]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Czarny, nieprzejrzysty. [4]
Piana: Niska, bardzo szybko redukuje się do zera. [3]
Zapach: Świeżo zmielona kawa, średnio intensywny. [4]
Smak: Kawa, czekolada, słodkawa nuta pralinek, karmel. Końcówka palono-kawowa, sól na granicy sugestii. [4]
Wysycenie: Niskie. [4]
Opakowanie: Ładne, estetyczna etykieta, złoto i czerń pasują do siebie. Fajna buteleczka. [4]
Uwagi: Całkowicie zdominowane przez kawę, gorsze od wersji "P". Sól niemal niewyczuwalna, jest trochę zbyt słodkie, wręcz klejące. Brak posmaków bakalii - mało porterowe. Po wypiciu wersji "P" spodziewałem się jednak więcej po "O".

Moja ocena: [3.9]

[Pancernik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Brunatnoczarny nieprzejrzysty. [4]
Piana: Beżowa, drobna, niewysoka i nietrwała. [2.5]
Zapach: Karmel, suszone owoce, ślad winny i jeszcze jakiś delikatny powiew... [4]
Smak: Wytrawna lekka goryczka, drapiący, rozgrzewający alkohol, praliny w typie wiśni w czekoladzie, może minimalny ślad kawowy...? [4.5]
Wysycenie: Niewysokie. [4]
Opakowanie: Smukła butelka 0,33, elegancka, stonowana i charakterystyczna eta. Czerń i stare złoto, to przystoi porterowi imperialnemu. [4]
Uwagi: Waga ciężka. W sam raz na piątkowy wieczór, kiedy jeszcze zima nie poszła całkiem precz. Polecam.

Moja ocena: [4.05]

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: czarny, nieprzejrzysty [5]
Piana: obfita po nalaniu, jednak po chwili zaczęła szybko opadać [4]
Zapach: miły, kawa, paloność, delikatny zapach śliwek [3.5]
Smak: pełne, treściwe, dobrze wyczuwalna kawa, gorzka czekolada, odrobina suszu śliwkowego, troszkę toffi, całość psuje słonawość który podczas picia jest męcząca i która zabija klasyczny smak portera bałtyckiego [3.5]
Wysycenie: troszkę za duże [4.5]
Opakowanie: etykieta podoba mi się, gładki kapsel [4.5]
Uwagi: No i co, siedział piwowar i myślał co by tu wymyśleć, więc wymyślił wariację klasycznego piwa z solą, efekt, dla mnie spieprzył bardzo dobre piwo, tylko po co, w imię czego? Uważa, ze jest super piwowarem, który ma szalone i niezwykle pomysły? Też mogę wymyśleć portera np z kolendrą, nowatorskie? Nowatorskie ale nie koniecznie smaczne

Moja ocena: [3.725]

[witold68]

Gdzie zdobyć.

[becik]

Gdzie zdobyć.

Swój kupiłem w Warszawie na Rudnickiego, jeśli masz potrzebę mogę go dla Ciebie zakupić, jak jeszcze będzie, nie pamiętam dokładnie ale kosztował coś koło 12-13 zł

[witold68]

imperial porter

Jak będziesz w Tychach,Żywcu Cieszynie to kup bo przesyłka to klapa

[rafalek21]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Czarny. [5]
Piana: Niespecjalnie wysoka, średnio trwała, ciemnokremowa, bardzo drobne pęcherzyki, piękny gęsty lacin. [4]
Zapach: Przyjemny aromat kawy, choć niestety całkowicie przykrył resztę. [3.5]
Smak: Wyraźnie czekoladowy i kawowy, słodki, bardzo gładki, sporo ciała, trochę alkoholu - takiego likierowego(nie gryzie, przyjemnie rozgrzewa), średnia palona goryczka, lekko słony na finiszu, a szczególnie po oblizaniu ust. [4.5]
Wysycenie: Niskie - pasuje idealnie. [5]
Opakowanie: Minimalistyczna, ale bardzo ładna etykieta, sporo informacji, jedynie skład jest niedokładny. [4.5]
Uwagi: Bardzo smaczna wariacja na temat porteru bałtyckiego, chętnie spróbuję "czystej" wersji, a tej wrzucę ze dwie butelki do piwnicy. Warka do 26.01.2018.

Ocenę przeniosłem z innego, niewłaściwego tematu.

Moja ocena: [4.15]

[Petitpierre]

Też mogę wymyśleć portera np z kolendrą, nowatorskie? Nowatorskie ale nie koniecznie smaczne

Kolendra w porterze pojawiała się już w przepisach z roku 1797, więc mało to nowatorskie.

[e-prezes]

Kolendra to faktycznie pikuś. Wyobraź sobie gotowane i podwędzane głowy barana w brzeczce (skandynawska kooperacja Borg Brugghus i Voss Bryggeri)!!

Piana ciemnokremowa, ulotna. W aromacie stłumione nuty kawy i czekolady. Wyraźniej rodzynki. I cały czas jakaś nuta obca - solanki? W smaku lekka słoność nie zaburzająca kawowych akcentów. Czuć alko, ale jest zamaskowany sporą słodową bazą. Wydaje się być słodkie mimo tej słoności. Posmak wytrawny, pozostający na podniebieniu, typowo kawowy. Ciekawe, ale czy odkrywcze i rewolucyjne? Patrząc na Skandynawów

[Admirador]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Prawie czarny, na dole przebłyski brunatne, albo może nawet rubinowe. [5]
Piana: Niewysoka, szybko opadająca, redukuje się do dość trwałej, niewielkiej obwódki. [3]
Zapach: Przyjemny, kawowo-czekoladowy, z subtelną nutą, która wydaje się obca, kojarząca się z czymś mineralnym (?). Skoro wiem, że w składzie sól, to chyba jest właśnie to. [4]
Smak: Gładkie, aksamitne (w składzie płatki owsiane), treściwe. Czekoladowe, kawowe, z mocną podbudową słodową i... niepotrzebną nutą soli. Sól nie zabija tego piwa, od połowy butelki na tyle się już można przyzwyczaić, że nie przeszkadza. Ale trudno oprzeć się wrażeniu, że bez soli to piwo byłoby lepsze. I tak jest dobre, nawet bardzo, ale mogłoby być lepsze.
Alkohol dobrze ukryty. Nie da się nie wyczuć (ale przy tym voltażu...), że jest, ale taki w typie likierowym, przyjemnie rozgrzewa. [4]
Wysycenie: Niskie, pasujące. [5]
Opakowanie: Dość eleganckie i adekwatne do stylu, sporo informacji. Szkoda, że kapsel czarny, "golas". [4]
Uwagi: Butelka 330 ml, 26/01/2018.
Warto spróbować. Nie piłem wersji bezsolnej, trochę żałuję, bo nie wątpię, że mogła być lepsza.

Moja ocena: [4]

[rafalek21]

Powtórka z warki 26.01.2018

Zapach kawowy, szczątkowa nuta miodu i chyba soli.
Smakowo także kawowy - taka posłodzona kawa(być może wcześniej wspomnianym miodem), gorzka czekolada, lepkie, dużo ciała, średnia palona goryczka.

Niezły zawodnik wagi ciężkiej, intensywny, utlenienie minimalne(jeśli w ogóle), za to alkohol się nieźle ułożył. 4,25/5.
Mi też nie dane było napić się podstawowej wersji, choć podejrzewam, że byłaby lepsza.