Kolor: Jasnozłoty, minimalnie opalizujący. [4] Piana: Biała, drobna, niewysoka i nietrwała. [3] Zapach: Słód, owoce, chyba śladowy powiew wanilii... A dym, a wędzonka gdzie? [3] Smak: Kur... Kwasek, lekka goryczka, pestkowo-grejpfrutowa taka. Znowu zero wędzonki. Co to jest??? [2] Wysycenie: Wysokie. [4] Opakowanie: Po niebanalnych doznaniach smakowych muszę napisać, że eta jest w kolorze... kupy. Tyle. [3] Uwagi: To chyba moje czwarte piwo z Browarki.
Onegdaj cieszyłem się, że w kolebce polskiego piwowarstwa powstał browar, ale teraz... Raczej sięgnę po "Warkę Pstrąg", bo to piwo wylałem... .
Kolor: mętno-żółty, żytni [3.5] Piana: prawie nie istniała przy nalewaniu, na początku były ze 2 cm, które szybko skończyły do całkowitej nicości [2] Zapach: słaby, głównie słodowo-zbożowy [3] Smak: dość pełne, jak w poprzednich piwach z browaru - słodkawość nie pochodząca od słodu, lekka goryczka dość wytrawna, leciutkie owocowe nuty gdzie wskazałbym głównie na brzoskwinię, finisz słodowy z delikatnym posmakiem wędzonki [3] Wysycenie: tez tragicznie małe, przez to piwo traci bardzo dużo [2] Opakowanie: etykieta samoróbka jak na fotce, gładki kapsel [2.5] Uwagi: Słabiutko, ogólnie smakowo by było lepsze ale tak jak pisałem, za małe nasycenie "rozwaliło" te piwo
Ostatnia zmiana dokonana przez becik; 2017-03-06, 18:49.
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Moje było kwaśne w zapachu przed wszystkim, w smaku też: wodnista kwaśność i dziwna goryczka. Jak na pierwsze spotkanie z tym browarem, słabo, bo od razu zlew.
Comment