Piwo gotowe do oceny
Bytów Browar Kaszubski, [Rockmill] Juicy Delight
Collapse
X
-
Bytów Browar Kaszubski, [Rockmill] Juicy Delight
Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820Tagi: brak
-
-
Kolor: Bursztyn, mętne.
Piana: Gęsta, obfita, oblepia szkło i długo się utrzymuje.
Zapach: Pachnie słodko. Nafta, owoce tropikalne, nutki winogronowe. Bardzo przyjemne.
Smak: Lekkie, słodkao-mdławe. Owoce tropikalne, nafta. Goryczka średnio intensywna, krótka.
Wysycenie:
Opakowanie: Oszczędna etykieta, niedokładny skład.
Uwagi: Warka 10.05.17 Zbyt duża słodycz nie kontrowana goryczką jak dla mnie, poza tym bardzo dobre, bardzo pijalne.
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złote, mętne. [4.5]
Piana: Obfita, drobna, bardzo ładna i trwała. Zostawia całkiem ładny lejsing. [4.5]
Zapach: Cytrysowy - grepfrut, cytryna, limonka. Do tego sporo nafty i białych owoców . Zapach jest bardzo przyjemny i intensywny. [4.5]
Smak: Juicy Delight to piwo ekstremalnie owocowe w smaku. Smakuje jak świeżo wyciśnięty sok z grejpfruta odmiany "Sweetie", która jest tak naprawdę mieszańcem między grejpfrutem i pomarańczą olbrzymią. Choć goryczka w tym piwie jest raczej niska, to jednak nie jest ono mdłe i zbyt słodkie, co mogłyby sugerować parametry. Idealnie zbalansowane zarówno w smaku i zapachu. Cebulowych nut, o których wspominał Docent, nie zauważyłem. Wielkie brawa dla Andrzeja Milera za wykonanie! [5]
Wysycenie: Umiarkowane. Dobrze podpasowane. [4.5]
Opakowanie: Bardzo ciekawa stylistyka. Kolorystyka dobrze dobrana do charaktery piwa. Na minus brak pełnego składu. [4]
Uwagi: Data przydatności: 07.06.2017 r.
Moja ocena: [4.675]Chmielnik Jakubowy - blog o piwie:
http://www.chmielnik-jakubowy.pl
https://www.facebook.com/chmielnik.jakubowy/
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ciemnopomarańczowy, opalizujący - w sumie OK, ale nie wiem czemu spodziewałem się żółtego i całkiem mętnego [4]
Piana: drobnoziarnista, sztywna, w miarę długo się trzyma i zostawia lacing [4.5]
Zapach: świetny, intensywny, słodki, złożony, tropikalny (marakuja, mango, trawa cytrynowa, ananas), ale końcówka po ogrzaniu robi się gryząca, zaczyna lekko dawać cifem, za co mały minus [4.5]
Smak: rewelacja dla niektórych może być za słodki, dla mnie genialnie zbalansowany - na początku słodycz, później pojawia się goryczka i po przełknięciu znowu słodkość. ani wodnisty, ani żywiczny, czyli tak jak lubię. wspaniale soczysty, niesamowicie pijalny i kapitalnie tropikalny (mango, morela, słodki różowy grejpfrut, marakuja, papaja - czego tu nie ma..), zostawia świeży posmak - jak po cytrynowo-miętowej gumie do żucia [5]
Wysycenie: niewielkie, zupełnie takie jak być powinno [5]
Opakowanie: oprawa graficzna mnie osobiście nie zachwyca, ale na pewno jest oryginalna i wyróżniająca się dzięki kolorom i narysowanym psychodelicznym zwierzakom z lustrzanym odbiciem. niestety z etykiety nie dowiedziałem się co za magiczne składniki wpływają na smak piwa - do tego potrzebna była wizyta na stronie www. kapsel czarny golas [3.5]
Uwagi: warka z terminem 10.05.2017, butelka kupiona w sklepie specjalistycznym za ok. 9 zł i wypita 21.03. trochę się bałem, bo myślałem, że znowu trafię na ipę, którą wszyscy się jarają a dla mnie w smaku będzie granulat i cebula. później próbowałem z beczki i też rewelacyjne - wygrywa bezpośrednie porównanie z Misty. co ciekawe, 10 dni później piłem kolejną butelkę JD z tej samej warki i już tak bardzo mi nie smakowało jak opisałem w recenzji - bardziej goryczkowe i żywiczne (co prawda piwo było dość mocno schłodzone, ale myślę, że to świeżość mogła mieć największy wpływ na smak)
Moja ocena: [4.65]
Comment
-
-
W Lidl'u za 7zł.
Nikła piana, na granicy mętnego. W aromacie grejpfrut, papaja, mango, dość wyraziste cytrusy. Grejpfrut jest tylko zaraz po otwarciu jako pierwsze uderzenie. Nuta dolna więcej cytrusowa-sokowa, pomarańcza z mango, ale sam miąższ.
W smaku lekkie, goryczka bardzo lekka-nijak się ma do tych szyszek na etykiecie z tyłu. Co więcej umiejscawia się z przodu, więc znika tak szybko jak było ze snem zająca w Kabarecie Starszych Panów (zając śpi szybciej od wielbłąda, niejednokrotnie budzi się zanim zdąży zasnąć).
O piwie piszą, że AIPA, nie bardzo, bo za mało goryczki; z ekstraktu i mocy powinno wynikać coś potężniejszego, o czym piszą, że jednak New England/Vermont, więc do IIPA jeszcze dalej. Sensowne APA, albo od biedy session IPA. Czy ukryli alkohol aż tak, że szok czy stłukł im się cukromierz i wpisali pomylone parametry?
Jako piwo, smakuje, ale dokładam te parę złotych i mam Leffe Blonde-więcej i pewniej, które pożera je w całości i ma parametry zgodne z odczuciami sensorycznymi (a właśnie wróciło na półki do Lidl'a).Mały porterek-przyjaciel nerek
Comment
-
-
Kolor klarowny, jasny złocisty. Piana z drobnych i średnich pęcherzyków, szybko opadła do minimalnej warstwy na powierzchni, zostawiając ślad na szkle.
Aromat owoców cytrusowych i tropikalnych (grejpfrut, ananas, melon, brzoskwinia, mango), także słodów z karmelkiem i zbożowością na czele. Nad tym unosi się iglasto-żywiczna nuta. Jest rześko i średnio intensywnie.
W smaku lekko wytrawnie. Baza słodowa z karmelkiem i zbożami, z wyraźnym wsadem płatków, daje piwu pełni i gładkości. Do tego mamy kontrę chmielową w nutach cytrusowej i iglastej. Goryczka niestety jest niska. Do tego wysokie wysycenie daje efekt zapychania.
Zdecydowanie brakuje tu do ideału goryczki chmielowej. Piwo wyraźnie po słodszej stronie mocy.
Comment
-
-
Obfita piana, może nawet za bardzo, średnio trwała, nieźle zdobi szkło.
W zapachu słodowo-zbożowy, cytrusy i kwaśne tropiki, dość intensywny.
Smakowo przyjemnie słodowo-zbożowy(jak od płatków), lekko słodkie, lekko owocowe i cytrusowe, troszkę nafty, dobrze zbalansowane, goryczka średnio-niska, krótka i przyjemna, całkiem pełne.
Wysycenie średnie do wysokiego, mogłoby być niższe.
Jak zwykle Vermont IPA średnio mi podchodzi, to to mi smakowało. Warka do 01.03.2019.
4/5
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Złoty w stronę bursztynu, trochę za mętne. [3.5]
Piana: Biała, potężna, powoli opada, zdobi szklankę. [4.5]
Zapach: Przede wszystkim słodkie tropiki, marakuja i mango, potem cytrusy, ale też słodsze, czyli mandarynka i pomarańcza. Bardzo fajne to wszystko, czuć też naturalne zboże i żywicę. [5]
Smak: Słodowy profil, słodkie, goryczka średnia, cytrusowa i iglasta. Finisz niestety trochę za słodki. [3.5]
Wysycenie: Średnie. [3.5]
Opakowanie: Ciekawa etykieta niezbyt dobrej jakości, firmowy kapsel. [4]
Uwagi: Świetnie pachnie, trochę potem sprowadza na ziemię smakiem, ale ogólnie sympatyczne piwko kupione w Lidlu za 6,99 zł. Termin do 01.03.2019.
Moja ocena: [4.15]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemno żółty/pomarańczowy. Mętny mocno [4]
Piana: Mocna strona. Obfita, sztywna, dość trwała. Opada powoli, ładnie zdobiąc ścianki [4.5]
Zapach: Intensywny. Owocowy, taki soczysty. Tropiki i cytrusy z przewagą z tych pierwszych. Mango, maracuja, są też nuty brzoskwiniowe [4.5]
Smak: Goryczka nie za wysoka, bardzo krótka. Pozostawia uczucie niedosytu. Mogłaby być większa i dłuższa. Ciało słodowe mocno nasączone owocami. Tak jak w zapachu dominacja tropików. Są też nuty pszeniczne. Piwo o mocno owocowym i nieco za słodkim profilu. Brakuje goryczkowej kontry dla przeciwwagi [4]
Wysycenie: Nieco za wysokie [4]
Opakowanie: Sporo info, dość gustowna eta. Ładna grafika [4]
Uwagi: Piwo z datą 01.03.2019
Moja ocena: [4.225]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: złoty, mętny. [4]
Piana: wysoka, drobna, trwała. [4.5]
Zapach: intensywny, owoce tropikalne, lekko słodowy i lekko żywiczny, przyjemny. [4.5]
Smak: średnio słodki, owocowy, słodowy z krótką, nieco za niską goryczką. [3.5]
Wysycenie: średnie. [4]
Opakowanie: przeciętna etykieta, niepełny skład, ładny firmowy kapsel. [3.5]
Uwagi:
Moja ocena: [4]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: jasny pomarańcz, zamglone [4.5]
Piana: biała, drobna, jakiś czas się trzyma, potem powoli opada [3]
Zapach: lekki, głownie cytrusy i owoce [3.5]
Smak: dość pełne choć treściwość ucieka podczas picia, mocna goryczka, momentami gorzka, iglasta, mocny cytrusowy posmak, dalej delikatne owoce, słabo wyczuwalna baza słodowa pod koniec [3]
Wysycenie: trochę za dużo [4]
Opakowanie: średniej urody etykieta, jednokolorowa, firmowy kapsel [4]
Uwagi: Wypite w całości ale końcówka była już męcząca, nie powrócę
Moja ocena: [3.35]Last edited by becik; 2019-01-05, 18:03.Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
Comment