Kolor: Bursztynowo-herbaciany, klarowne. [4] Piana: Kremowa, wysoka, zbita, powoli opada, gęsto oblepia szkło. [4.5] Zapach: Cytrusy, nuty korzenne, może też jest kolendra, potem wyłazi jakiś nieprzyjemny szpitalny zapach, no... ale to w końcu służba zdrowia. [3.5] Smak: Treściwe w odczuciu, pozbawione słodyczy i belgijskich doznań ze zdecydowaną przewagą goryczy. Niestety jest ona nieprzyjemna, ciężka, ziołowo-popiołowa z wyraźnym posmakiem jodyny i jakiegoś szpitalnego chemikalia. [2.5] Wysycenie: Średnie. [3.5] Opakowanie: Mało pomysłowa etykieta, brak pełnego składu i przygłupawe fraszki. [3] Uwagi: Kolejne słabe piwo z tego poronionego konceptu Służba Zdrowia, tym razem medyczne nazewnictwo odpowiada temu co jest zawartością piwa. Termin do 06.06.2019.
Comment