Kolor: Czarny jak smoła, zupełnie nieprzejrzyste. [4.5] Piana: Jasnobrązowa, bardzo gęsta o mikroskopijnych oczkach, poszarpana na powierzchni. Trzyma się długo mocno ścieląc się na szkle choć nierównomiernymi plamami. [4] Zapach: Dość wyraźny, ciemnosłodowy z dawką wytrawności. Jest jeszcze w zapachu coś co kojarzy się z zapachem morskiej bryzy gdy stojąc na plaży wiatr wieje od morza:P. I to nie tylko moja imaginacja związana z wiedzą o użyciu kruszonego bursztynu, ale inni obecni na premierze także to potwierdzili. [4.5] Smak: W smaku bardzo dobrze ułożone, wręcz aksamitne. Jest czekolada, ciemne słody, nuty toffi i orzechowe, można się też doszukać akcentu żywicy, zapewne dzięki bursztynowi. Zupełnie nie czuć 10% alkoholu, piwo jest aż za dobrze pijalne co może okazać się zdradliwe. Świetny porter. [4.5] Wysycenie: Niewysokie, dobrze pasujące. [4.5] Opakowanie: Piliśmy lane na premierze ale jest też butelka. Etykieta w barwach czarno-złotych (z obowiązkowym wrocławskim krasnalem), a samo szkło również natryśnięte płatkami złotej farby. Fajnie połączenie czerni portera ze złotem bursztynu. [4.5] Uwagi: Piwo kosztowane w browarze na premierze 14.12.2018.
Było warzone w upalnym tegorocznym lipcu przy 37°C, co zajęło piwowarom 20 godzin. Kruszony bursztyn w ilości 1,5 kg na 10 hl był dodany na leżak. Pomysł był Piotrka Świerzko, który w czasie pobytu nad Bałtykiem zobaczył na straganie torebki z bursztynem "na nalewkę". Więc skoro może być do nalewki to czemu nie do portera pomyślał - tym bardziej że bałtyckiego :P. I wyszło świetnie - po niecałych 5 miesiącach leżakowania smakuje jakby się układał co najmniej 1,5 roku.
Kolor: Bardzo ciemny brąz/czerń, nieprzejrzyste pod światło. [5] Piana: Drobnopęcherzykowa, beżowa, niezbyt obfita, lecz trwała. [4.5] Zapach: Gorzka czekolada, kawa, lekka śliwka, przypalony karmel. [4.5] Smak: Początkowo solidna słodowość, piwo treściwe z posmakiem gorzkiej czekolady i kawy. Po chwili wyczuwalne nuty śliwki i lekkiej wanilii. Finisz nieco wytrawny z posmakiem palonym i zaznaczoną ziołowa goryczką, z minimalnie wyczuwalną alkoholowością. Całość złożona, solidna w smaku, lecz jednocześnie zbalansowana i pijalna z ukrytym i przez to zdradliwym alkoholem (zaw. 10 %). [4.5] Wysycenie: Niskie. [5] Opakowanie: Etykieta z krasnalem w eleganckich czarno-złotych barwach. Firmowy kapsel i niepełny skład. [4] Uwagi: Świetny porter. Butelka o pojemności 0,33L kupiona w browarze. Cena o ile mnie pamięć nie myli to 18 zł.
Comment