Aromat - gotowane warzywa, w tle ulotne chmielowe tony
Piana - niska, niespecjalnie trwała, ale trochę zostaje
Barwa - ciemne, zmętnione złoto
Wysycenie - umiarkowane, musujące
Smak - zapach robi swoje, próbowałem z zatkanym nosem przełknąć - lekki słód, drożdżowy kwasek, chmiele w kierunku łagodnej cytryny z cierpkawym finiszem i
Treściwość - łagodna pełnia
No cóż - experimental i perfect w nazwie + dwa podpisy "doctorów" + naklejka, którą zdjąć można z ety i następnie według instrukcji: wklej wlepę w ciekawe miejsce, cyknij fotę, wrzuć na insta z hasztagiem To bardzo ciekawa propozycja, tylko może doctorzy z takim przekazem powinni się zabrać za produkcję vibovitu, bo piwo to raczej dla starszej młodzieży. Najlepiej zakatarzonej. Słabo.
Eksperymenty się już chyba skończyły, bo na moim egzemplarzu pozostał tylko Perfect lager.
Gotowanych warzyw nie wyczuwam
Piana, barwa, wysycenie tak u darkad.
Wypiłem bez zatykania nosa, jakiś kwasek jest wyczuwalny, nawet i cierpkość, tylko, że bez gotowanych warzyw, piwa jest spokojnie do wypicia, zwłaszcza po nocnej zmianie
Volenti Non Fit Iniuria//Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Comment