Chwyciliśmy - przecież zbroja musi mieć metaliczny posmak.
Gościszewo, Rycerz
Collapse
X
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasna słomka. Oczekiwałem czegoś więcej. [3.5]
Piana: Nie wytwarza się nawet podczas nalewania. Jedynie później lejąc z wysoka zaczyna się pojawiać i szybko zanikać. [1.5]
Zapach: Wyraźnie chmielowy. [3]
Smak: W smaku solidne, z dominującą goryczą która na długo pozostaje na języku. Negatywnie na smak wpływa za duże wysycenie. [4]
Wysycenie: Zdecydowanie za duże. Negatywnie wpływa na smak i na mój piwny brzuch. [2]
Opakowanie: Ogólnie ok. acz kolwiek mogliby podać ekstrakt. [3]
Uwagi: Zakupione w Piwach Świata.
Moja ocena: [3.225]Browar Kapitański- Warzone na pełnym morzu
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Naturalny, typowo złoty kolor. Niczym się nie wyróżnia. Słomiany [3]
Piana: Piana bardzo szybko opadła, nim zdążyłem się obrócić już jej nie było. Tworzy wielkie bąble jak po bańkach mydlanych. [1.5]
Zapach: Bardzo silny, wyrazisty zapach chmielu. Po otwarciu butelki piwa unosił się po całym pokoju, nie przypadł mi do gustu, wykręcało mnie. [3]
Smak: Smak nieco podobny do szampana białego musującego (sylwestrowy szampan) z nutą goryczki. Prawie wogóle nie czułem smaku słodu. [3]
Wysycenie: Bardzo dobre! Wyśmienite! Miłe uczucie jak bąbelki gazu osiadały na języku i podniebieniu a potem powoli buzowały i pękały Fajne uczucie! [5]
Opakowanie: PODOBA MI SIĘ! Takie Oldskulowe! Stary Dziad jak ZaJkA! ) hehehe [4.5]
Uwagi: Piwo niezbyt dobre, chociaż czasem mam ochotę na wypicie właśnie takiego niedobrego piwa ;] Cena nie pamiętam jaka była więc nie pisze
Moja ocena: [3.025]╔═╗
║═╬╦╦═╦═╦═╗
╠═║║║╬║╩╣╔║
╚═╩═╣╔╩═╩╝UŻYTKOWNIK
════╚╝══════════
- GIOCARE - Polski produkt wyprodukowany dla Biedronki lecz już niespotykany :(
"Ten, kto wymyślił piwo, był mędrcem"
http://www.kp.pl/
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasnozłoty, jakby ciut mętnawy. I chyba jakiś za blady do ekstraktu. [3.5]
Piana: Bardzo ładna, wysoka, drobna, powoli znika. [4.5]
Zapach: Słodowy, z jakimś metalicznym akcentem, który po kilkunastu minutach szczęśliwie się ulotnił. Po lekkim ogrzaniu ujawnia się miła goryczka. [4]
Smak: To, co ulotniło się w zapachu, nie chciało zniknąć w smaku. Cały czas wyczuwałem (fakt, w tle) jakiś metaliczno-rybny (???) absmak, jakbym otworzył puszkę szprotek... Coś jest nie-halo... [2.5]
Wysycenie: Dość duże, lubię takie bąbelki [4.5]
Opakowanie: Poprzednicy opisywali pochodzenie rycerza, ale do mnie ten facet nie przemawia. Kolorystyka ładna, pełna informacja. [4]
Uwagi: Kiedyś piłem "Rycerza" i poległem w nierównej walce. Było to jedno z najgorszych zapamiętanych przeze mnie piw. Ośmielony ocenami na forum, wróciłem do niego. I znów "Rycerz" mnie zwyciężył ...
A może oni kapsle robią ze starych puszek rybnych?
Moja ocena: [3.45]
Comment
-
-
W łódzkim sklepie Zofmar zwanym przez nas SuperMario jest Rycerz i się trafiła przednia warka. Piłem go już parę razy, bywał nierówny, ale teraz się udał. Potężnie słodowo-chlebowy i z dobrą goryczką jak za najlepszych czasówLepszy jabol pod okapem
niż GŻ, CP i KP !
Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.
Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!
Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)
Comment
-
-
No właśnie też je pije, trochę później za lzkamilem.
Smaczne, treściwe, smaczne.Gdyby miało mniejszy voltaz mogłoby być fajnym piwem knajpianym.Milicki Browar Rynkowy
Grupa STYRIAN
(1+sqrt5)/2"Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
"Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
No Hops, no Glory :)
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika lzkamil Wyświetlenie odpowiedziW łódzkim sklepie Zofmar zwanym przez nas SuperMario jest Rycerz i się trafiła przednia warka. Piłem go już parę razy, bywał nierówny, ale teraz się udał. Potężnie słodowo-chlebowy i z dobrą goryczką jak za najlepszych czasówLast edited by delvish; 2007-12-22, 01:39."You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)
Comment
-
-
Data ważności do 4 stycznia. Z niepasteryzowanymi to jeszcze zależy jak były trzymaneLepszy jabol pod okapem
niż GŻ, CP i KP !
Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.
Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!
Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)
Comment
-
-
Partia z przydatnością do 10 I 2008 jest bez porównania smaczniejsza niż to co miałem okazję spróbować kilka dni temu czyli partia do 26 XII 2007. Fajne, mocno słodowe z charakteru, porządnie nasycone piwo. Smaczne.Last edited by delvish; 2007-12-22, 16:33."You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)
Comment
-
-
Piana: średnio obfita, krótkotrwała.
Kolor: bardzo ładny, złocisty, adekwatny do ekstraktu.
Wysycenie: wysokie.
Zapach: chmielowo - piwniczny, lekko kwaskowy.
Smak: kwaskowość typowa, dla wielu tanich piw, czyżby E300. Leciutka nuta metaliczna. Nie powiem, że jest wodniste (ratuje sytuację spore wysycenie), ale treści to mu brak z pewnością. Tradycyjnie, jak wiele innych polskich piw, jest zbyt głęboko odfermentowane. Dla zobrazowania o co mi chodzi, podam tylko taki przykład: Rycerz 12,5% ekstraktu i 6,2% alkoholu, Opat Svatecny 17% ekstraktu i 6,5% alkoholu.
Opakowanie: cóż wiele dobrego o nim napisać nie można. Jest podany ekstrakt - to tyle.
Co do mankamentów - zarówno użyta czcionka, układ etykiety jak i obrazek tytułowego rycerza trąci straszną amatorszczyzną. Ponadto w polskiej tradycji rycerz, to zakuty w zbroję Zbyszko z Bogdańca i takiego rycerza, aż prosi się dać na etykietę.
Cóż, spore rozczarowanie. Mocno przeciętne piwo.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: słomkowy; mętny [3]
Piana: gruboziarnista i dziurawa; ale w kuflu obecna była bardzo długo [4.5]
Zapach: chmielowy z jakąś dziwną i odpychającą nutą [2.5]
Smak: delikatny; nuty chmielowe; lekka kwaskowość i goryczka; pozostawia na języku odrobinę metaliczny posmak; bardzo dziwne to piwo [3]
Wysycenie: za duże; nagazowane jak szampan [2]
Opakowanie: etykieta nie powala ale widoczna jest w tłumie; za to bardzo ładna krawatka; szkoda że dao goły kapsel [3.5]
Uwagi:
Moja ocena: [2.95]
Comment
-
-
Rycerz w kiepskiej formie np. przeterminowany o miesiąc z metalicznymi posmakami bardzo dobrze nadaje się jako baza do grzanego piwa. Przy pomoc 2 sztuk takiego Rycerza, miodu oraz soku zutylizowałem niewypijalne jak dla mnie egzemplarze:
a.) Kiper Super Mocny
b.) Extra Mocne z Koreba
Rycerz nadaje grzańcowi ładny słodowy smak, a wady jego i jego współtowarzyszy przestają być wyczuwalneLast edited by delvish; 2008-01-27, 15:55."You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
(Frank Zappa)
"It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Słomkowy, cieszy oko, ale bez specjalnych uniesień. [4.5]
Piana: Szybko zanika, pozostawiając po sobie cieniutki kożuszek z pokaźnymi lukami. [2]
Zapach: Niezbyt intensywny, ale przyjemny. Po informacji z etykiety dotyczącej ekstraktu spodziewałem się nieco intensywniejszego zapachu. [4]
Smak: Przyjemny, aczkolwiek nadzwyczaj delikatny, jak na ekstrakt 12,5%, można się spodziewać nieco intensywniejszego smaku, choć jak podkreślam jest on bardzo przyjemny. Niestety w posmaku wyczuwa się metaliczną nutkę. [4]
Wysycenie: Na poziomie, cały czas unoszą się delikatne bąbelki do góry, szkoda tylko, że nie tworzą zwartej piany u góry. [4.5]
Opakowanie: Na pierwszy rzut oka przyjemny, pomimo kapsla golasa. Po chwili się rodzi jednak refleksja, czemuż osobnik na obrazku przypomina skrzyżowanie szwedzkiego piechura i francuskiego muszkietera? Od polskiego browaru można oczekiwać, że pojawi się tam polski rycerz, a przecież polscy rycerze doby barokou wyglądali zupełnie inaczej... [3.5]
Uwagi: pomimo pewnych mankamentów piwo całkiem smaczne i warte polecania. Ilekroć odwiedzam Zofmar, biorę butelkę lub dwie
Moja ocena: [3.825]
Comment
-
Comment