Amber, Piwo Żywe

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • beaviso
    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
    • 2010.02
    • 215

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika chechaouen Wyświetlenie odpowiedzi
    nie wiem czy wywoła furorę wśród klientów Lidla
    Zdecydowanie lepiej, aby nie wywoływało. Oznaczałoby to masówkę == dalszy spadek jego formy, który pewnie pociągnąłby za sobą nadal pysznego Koźlaka i G.I.Portera...

    M.

    Comment

    • Oskaliber
      Kapitan Lagerowej Marynarki
      • 2010.05
      • 727

      Piana: Biała, drobno pęcherzykowa, dosyć szybko opada do kożucha.
      Kolor: Złoty, klarowny.
      Zapach: Słodowy z mało przyjemną nutą, której nie potrafię zidentyfikować.
      Smak: Treściwe. Dominuje wyraźna słodowa słodycz. Goryczka niska, lekko alkoholowa.
      Wysycenie: Dosyć wysokie.
      Ogólnie: Za mało goryczki, alkoholowe posmaki. Nic specjalnego. Postanowiłem sobie odświeżyć to piwo gdyż ostatni raz piłem je jakieś 2 lata temu i niestety Żywe z tamtego okresu wspominam o wiele przyjemniej.
      BeerFreak.pl

      Comment

      • sothis
        Szeregowy Piwny Łykacz
        • 2010.08
        • 2

        Widzę, że ostatnio dominują negatywne oceny. Właśnie kończę butelkę Żywego, i musze powiedzieć że smakuje mi jak żadne piwo od ponad miesiąca

        W smaku dużo słodu, trochę chmielu, lekko wyczuwalny alkohol (ale w sposób przyjemny, ładnie dopełnia kompozycji). I ta charakterystyczna nuta, ktorej nie umiem zdefiniować, a która wyróżnia dla mnie to piwo spośród innych.
        No i jest takie...łagodne

        Wysycenie też w sam raz do półgodzinnego sączenia na zakonczenie męczącego dnia.
        Najwyraźniej podniebienie mi schamiało, bo Gulden Draak i Chimay pasowały mi ostatnio znacznie mniej niż dziś Żywe

        Comment

        • morbit
          Kapral Kuflowy Chlupacz
          • 2008.09
          • 56

          Wypiłem 1/3 i dalej nie daję rady... Skojarzenia z Faxe. Sam alkohol. A jestem fanem porterów Warka do 9 stycznia. Swoją drogą, Faxe właśnie jest teraz robione na licencji przez "Browary Regionalne Łomża sp. z.o.o " czy jakoś tak.

          Comment

          • Mario_Lopez
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2009.08
            • 991

            Zgadzam się w pełni warka 9.01.2013 strasznie mocno alkoholowa, alkohol aż parzy język
            Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
            Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...


            EBE EBE

            Comment

            • kamcio1990
              Porucznik Browarny Tester
              • 2010.11
              • 300

              Nie wiem jak cenowo prezentuje się Żywe w innych sklepach, ale w Auchan widnieje cena 2,75 zł za butelkę, i nie widnieje żaden napis świadczący o promocji. Jeżeli cena ustabilizowała się na poziomie około 3 zł to w pełni rozumie decyzję browaru. Kupiłem je i spróbowałem. To piwo nie jest warte ani grosza więcej, jest paskudnie alkoholowe, do tego okropny DMS. Pamiętam czasy gdy Żywe kosztowało 4-5 zł, i było naprawdę dobrym piwem. Teraz najwidoczniej browar zbija pianę na marce...

              Comment

              • dyczkin
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2011.05
                • 3657

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kamcio1990 Wyświetlenie odpowiedzi
                Nie wiem jak cenowo prezentuje się Żywe w innych sklepach, ale w Auchan widnieje cena 2,75 zł za butelkę, i nie widnieje żaden napis świadczący o promocji. Jeżeli cena ustabilizowała się na poziomie około 3 zł to w pełni rozumie decyzję browaru. Kupiłem je i spróbowałem. To piwo nie jest warte ani grosza więcej, jest paskudnie alkoholowe, do tego okropny DMS. Pamiętam czasy gdy Żywe kosztowało 4-5 zł, i było naprawdę dobrym piwem. Teraz najwidoczniej browar zbija pianę na marce...
                I wszystko na temat Żywego
                Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

                Moje warzenie // Piwny Wojownik

                Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

                Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

                Comment

                • kosher
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🥛🥛🥛🥛
                  • 2005.04
                  • 2315

                  W moim Auchanie bez promocji po 2.59. Ceną już mnie nie skuszą. Piwo jest b. nieprzyjemnie alkoholowe od dłuższego czasu.

                  Comment

                  • Mikko
                    Kapitan Lagerowej Marynarki
                    • 2008.12
                    • 583

                    Może to nie Żywe obniżyło loty tylko pojawiło się wiele nowych dużo lepszych piw. W czasach kiedy to piwo pojawiło się bodajże w Netto (przynajmniej ja je tam po raz pierwszy zobaczyłem) w Polsce była pustynia piwna i wtedy to było naprawdę wydarzenie. A może macie rację i to już nie to samo piwo. Ja tego nie odczułem, choć bardziej preferuje Złote Lwy które imo smakują tak samo jak kiedyś. Dziwne żeby akurat na Żywym walili w bambuko.

                    Comment

                    • psik
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2013.01
                      • 86

                      Ja jakos zawsze trafialem na wyczuwalny alkohol i to w czasach kiedy podobno bylo "dobre"

                      Comment

                      • patyczek
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2013.01
                        • 220

                        Nie zgadzam się z kolegą. Piję "Żywe" od lat i nie tylko w butelkach, ale i prosto z beczki. X lat temu, gdy pojawiło się na rynku, gdy tylko pojawiałem się w Gdyni, a swego czasu bywałem tam regularnie, nie byłem w stanie odmówić sobie tej przyjemności. Nie odczuwałem żadnego alkoholu, a już z pewnością nieprzyjemnego, lekko skisłego zapachu, który wali mnie w nos dzisiaj. Gdzie się podziały niegdysiejsze śniegi...

                        Comment

                        • Javox
                          Pułkownik Chmielowy Ekspert
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2009.11
                          • 6414

                          Mnie dobijały ciężkie jakby owocowe smaki... na które trafiałem regularnie...
                          I ciągle pamiętam to oszustwo z żywymi kulturami w butelce...

                          Nie wiem ale chyba z braku czego innego wybrałbym coś z koncernu żeby nie analizować co dziś paskudnego tam ugotowali...

                          Ale nadzieję trza mieć... że się poprawią... ...płonną zapewne...

                          Comment

                          • psik
                            Kapral Kuflowy Chlupacz
                            • 2013.01
                            • 86

                            No to ja może doprecyzuję. Kupilem ze 3-4 razy jak pojawilo sie na rynku. Zawsze bylo nabuzowane i mialo posmaki alkoholowe. Byc moze przez zle przechowywanie - z tego co pamietam byly przechowywane na polce a byla wiosna - lato.

                            Comment

                            • patyczek
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2013.01
                              • 220

                              Ocena z ARTomatu

                              Kolor: Piękny, idealnie złoty i klarowny. [5]
                              Piana: Średnio wysoka, prędko znika, zostawiając na szkle małe punkciki. [3.5]
                              Zapach: Niezbyt mocny, słodowy z dodatkiem cytrusów, głównie cytryny oraz lekko skisłych warzyw, średnio sympatyczny... [3.5]
                              Smak: Słodko kwaśny z wyraźnym chlebowym akcentem i goryczką. Z czasem goryczka staje się coraz bardziej gorzka, przywodząc na myśl grejpfruta, ale nie jest to wytrawność wykrzywiająca buzię, raczej umiarkowana. W tle niestety wyczuwalny alkohol i DMS, ale bez przesady. [3.5]
                              Wysycenie: Na początku o mało nie wysadziło butelki, potem się ustabilizowało, ale i tak do końca szczypało w język. Pod koniec prawie zanikło. [3]
                              Opakowanie: Jak zwykle, mocna strona amberowskich produktów - proste, a jednocześnie gustowne. Niezbędne informacje są. Kapsel dedykowany, wszystko bardzo dopracowane. Brawa dla pomysłodawcy. [5]
                              Uwagi: Data spożycia do: 29.04.2013. Brakuje mi w tym piwie równowagi między słodem a chmielem, przeszkadza nadto wyczuwalny alkohol i DMS. Ale i tak nie jest tak źle, jak się obawiałem.

                              Moja ocena: [3.625]

                              Comment

                              • morbit
                                Kapral Kuflowy Chlupacz
                                • 2008.09
                                • 56

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mikko Wyświetlenie odpowiedzi
                                Może to nie Żywe obniżyło loty tylko pojawiło się wiele nowych dużo lepszych piw. W czasach kiedy to piwo pojawiło się bodajże w Netto (przynajmniej ja je tam po raz pierwszy zobaczyłem) w Polsce była pustynia piwna i wtedy to było naprawdę wydarzenie. A może macie rację i to już nie to samo piwo. Ja tego nie odczułem, choć bardziej preferuje Złote Lwy które imo smakują tak samo jak kiedyś. Dziwne żeby akurat na Żywym walili w bambuko.
                                Ja Żywe spisałem na straty od kiedy kupiłem okazyjnie i nie nadawało się do picia (znowu). Lwy są ok i faktycznie chyba się nie zmieniły, ale ostatni raz piłem z pół roku temu.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X