Amber, Piwo Żywe

[bulka_]

Ocena z ARTomatu

Kolor: złocisty, bardzo jasny [4]
Piana: wymuszona, średnio i grubopęcherzykowa. ogólnie standard jak na lagera, opada w 1,5 min [3]
Zapach: słodowy i alkoholowy. nic szczególnego [2.5]
Smak: pełny, słodowy. pije dość ciepłe no i niestety alkohol na drugim planie mocno wyczuwalny [2.5]
Wysycenie: średnie, przy agresywniejszym nalewaniu jest kompletnie odgazowane. [2.5]
Opakowanie: jak dla mnie ok, zawsze mi się podobała i kojarzyła z naturą i świeżym piwem (kiedy jeszcze był to niepasteryzowany lager z prawdziwego zdarzenia) [4]
Uwagi: niewiele sie wybija ponad zwykłe koncerniaki, a jak nie widać różnicy to po co przepłacać? prawie 4 zł za butelkę. szkoda, że to nie to co kiedyś czyli piwo z żywymi drożdżami.

Moja ocena: [2.7]

[kotstan]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasny bursztyn, ciemna słoma, klarowne. W szkle widoczne wędrujące ku górze bąbelki. [4]
Piana: Obfita, grubo bąbelkowa. Niestety opada w niecała minutę. Pozostaje obrączka wokół szkła. Trochę pozostaje na brzegach. [2]
Zapach: Ostro drożdżowy, ciekawy. Ostrość nie odrzuca od szkła. [3.5]
Smak: Łagodny, lekko chmielowy. Czuć drożdże, przyjemny kwasek. Mało goryczkowe. [3.5]
Wysycenie: Średnie, długo się utrzymuje. Bąbelki długo odrywają się od szkła przyjemnie unosząc się do góry [4]
Opakowanie: Butelka tłoczona, bardzo sympatyczna. Etykieta "na stary" styl. Miła i zwracająca na siebie uwagę. Minusem agresywna jubileuszowa "krawatka" psująca estetyczne odczucie opakowania. Kapsel jubileuszowy, szkoda ze nie nawiązuje do rodzaju piwa. Fajnie podane informacje o piwie. [4]
Uwagi: Piwo pije się sympatycznie, szczególnie polecam osobom, które nie przepadają za dużą piwną goryczką.

Moja ocena: [3.425]

[kotstan]

Opakowanie: ładne, ale na kontretykiecie brak ważnej informacji dla osób żyjących w zgodzie z naturą tzn. czy butelka zwrotna czy nie [4]
]

Obecnie informacja o butelce na kontrze już się pojawiła i to na czerwono. Widać czytają nasze oceny!!!!.

[WojciechT]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złotożółty, klarowny. [5]
Piana: Wysoka, pofałdowana, ale raczej średniopęcherzykowa i poprzecinana bąblami. Nieprzesadnie twrała. [3.5]
Zapach: Słodowy, troszkę chmielowy, ale słabiutki. [3.5]
Smak: Zaskakująco przyjemna goryczka mile współgrająca z niezłą słodowością. Nuty chlebowe. Niestety, wyczuwalny jest alkohol, niekoniecznie mile drapiący w gardło. [4]
Wysycenie: Nie za wysokie, pasuje mi. [5]
Opakowanie: Informacji niewiele. Etykieta mało interesująca, aczkolwiek ładna. [3.5]
Uwagi: Piłem to piwo nieraz i pamiętam, że od dłuższego czasu jest w nim męczący alkohol; jednocześnie mam wrażenie, że w spożywanym przeze mnie egzemplarzu (25.07.2014) goryczka jest mocniejsza, niż zwykle. Całkiem dobre.

Moja ocena: [3.85]

[piwoszka123]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Bardzo ładna i apetyczna. Ciemniejsza [5]
Piana: Idealna. [5]
Zapach: Idealny [4.5]
Smak: Jak wiadomo z dawnych czasów Żywe, Żywemu nierówne To fascynująca wada/zaleta. Tym razem wyszło idealnie albo to efekt tęsknoty za tym smakiem [5]
Wysycenie: Bez zarzutu [5]
Opakowanie: Klasyka gatunku. Nie starzeje się [5]
Uwagi: Kupione w promocji Leclerck. Dawno, bardzo dawno nie piłam, wręcz zapomniałam jak smakuje. Minęło parę lat.
Moja ocena: [4.825]
---------------
Ocena usunieta z rankingu.
Poczawszy od 22.I.2003, oceny bez sensownego uzasadnienia ich przez oceniajacego, beda usuwane z rankingu. BRAK KONKRETÓW
Art, Admin
---------------

[zohan666]

"Idealne i bez zarzutów" ... no to teraz wiem wszystko o tym piwie

[Javox]

Różne były wzloty i upadki Żywego ale teraz mam wrażenie poprawy.

Piłem rocznicowe z butelki i lane w knajpce nadmorskiej i było całkiem fajnie /miejsce, okoliczności i upał na pewno miały wpływ /

Może wspomnę o wersji lanej:

Piana - średnia, trwała. Po dość długim czasie powoli opadła do 0,5 - 1 cm.
Barwa - jasny bursztyn.
Aromat - fajny słód /skojarzenia ze słodem pilzneńskim/.
Gaz - średni.
Smak - w całokształcie dość smacznie mimo że piwo jest trochę słodkie a goryczka nie za duża.

[TheBobolo]

Ocena z ARTomatu

Kolor: jasnozłote, klarowne, brak mętności (gdzie te drożdże?) [2.5]
Piana: biała, całkiem trwała [3.5]
Zapach: lekki chmiel, słód, alkohol, siarka [2.5]
Smak: mocno słodowe, mocno alkoholowe, nie wyczuwam praktycznie nut chmielowych, niezbyt przyjemne w smaku [2]
Wysycenie: trochę za słabe [3]
Opakowanie: etykietka na szarym papierze, czcionka jakby pisana ręcznie, kapsel jubileuszowy [4]
Uwagi: Piwo słabo pijalne z powodu mocnego alkoholu, nazwa i zapowiedź drożdży sugerowałaby mętne, sympatyczne piwo, a tu mocny smak alkoholu.

Moja ocena: [2.5]

[CzarnaMagia]

Kolor: jasnozłote, klarowne,brak jakiej kolwiek mętności po drożdżach
Piana:Biała,drobna,szybko znikająca,zostawiła ładny pierścień na szkle
Zapach: drożdże,delikatne owoce,chmiel,
Smak: słodowe,nie wyczuwalna mocna goryczka,delikatne drożdże, słodkoś Troche za bardzo wybija się alkohol który drażni.

Opakowanie: jubileuszowe (20 lat browaru Amber )

Piwo dosc fajne,delikatne,niezbyt gorzkie...Denerwuje mnie zapach który jakoś nie bardzo ma pokrycie w smaku..Denerwuje alkohol który się wybija za mocno .
Piwo pijalne ale bez efektu Wow....
Mialam z data 29.09.2014.

[amigo007]

Piję pierwszy raz. A niejedno piwo już piłem. Polskie wszystko ogólnie dostępne, no niestety pinty jeszcze mi nie było dane. No i z restauracyjnych/rzemieślniczych też niewiele, ale wiadomo że są one bardzo słabo dostępne. Żywe pierwszy raz piję, i jest masakra. Porażka na całej linii. Tak niedobrego, nieprzyjemnego i ciężkiego piwa nie piłem od niepamiętnych czasów. Wypiłem na razie pół, i już czuję że głowa zaczyna mnie boleć. Z początku mocno schłodzone jeszcze jako tako sączyłem, choć po pierwszym łyku wiedziałem już że to porażka. Teraz się ogrzewa, i jest coraz gorsze. Nigdy jeszcze piwa nie wylałem, to będzie chyba moje pierwsze. Nie polecam. Nigdy więcej ambera. A pamiętam za gówniarza z dawnych czasów, jakoś piłem berg-a z netto. No ale to czasy low budget, i już wtedy było to zmuszanie się do ambera. Piwo tzw. ostatniego wyboru. Ale nie sądziłem, że ich sztandarowe piwo może być tak niedobre. Wstyd, normalnie wstyd dla browaru. Nigdy więcej. Odradzam nie pijcie tego. Ja będę omijał już wszystko tej marki... Skoro sztandarowy produkt jest tak niedobry, to strach pomyśleć co z innymi tańszymi piwami. Żaden amber naturalny, johannes czy złote lwy mnie nie przekonają. Zaraz wylewam resztę tej podłej cieczy... Pozdrawiam.

[marek_____]

Żywe było moim pierwszym piwem niekoncernowym i byłem nim wtedy zachwycony. Treściwość, bogactwo smaku, chlebowość, dużo się w nim po prostu działo. Potem piłem je jeszcze kilka razy i choć zachwytu już takiego nie było, to było dobre. Wczoraj kupiłem sobie znowu dla przypomnienia po długiej przerwie i jestem zawiedziony. Nie było jakieś tragiczne, ale ponad przeciętne bym je nie stawiał. Największy plus to bardzo fajny aromat chmielowy na samym początku, który był nie tyle mocny, co taki dość bogaty i obejmujący. Potem niestety do głosu dochodzi zbyt wielka słodycz, nieco ulepkowata i dość płytka. A zaraz potem mocno wyczuwalny alkohol, co mnie mocno zdziwiło biorąc pod uwagę dużą słodowość i wcale nie tak mocny woltaż. Oprócz tego nic się już w tym piwie nie działo, jestem zawiedziony jego jednowymiarowością i raczej szybko nie wrócę.

[MrGodiva]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Klarowny, slomkowy, blady [3.5]
Piana: Fatalna, przez wysokie wysycenie tworzy się bardzo wysoka ale bardzo szybko całkowicie zanika, jak w coca-coli [1.5]
Zapach: Słodowy, mało intensywny, nic więcej [2]
Smak: Za słodkie, alkohol wyraźnie wyczuwalny. W smaku czuć słodowość i lekką goryczkę, nawet poprawną. Rewelacji jednak nie ma. [2.5]
Wysycenie: za wysokie [2]
Opakowanie: Ładne, takie trochę nie piwne, grafika bardziej pasowałaby do kwasu chlebowego. W przypadku piwa etykieta nadaje mu charakter bardzo tradycyjny co niestety w żaden sposób nie koresponduje z zawartością butelki [4.5]
Uwagi: Próbowałem to piwo pierwszy raz w życiu i smakuje ono jak nieco poprawiony maintreamowy eurolager. Po przeczytaniu pierwszych postów tym temacie spodziewałem się czegoś o wiele bardziej dobrego. Zawiodłem się.

Moja ocena: [2.35]

[Rogerson]

Pierwszych postów - sprzed 11 lat...

[dyczkin]

Pijąc je 4 lata temu, no może 5 byłem zachwycony, teraz to szkoda gadać.

[dyczkin]

Pijąc je 4 lata temu, no może 5 byłem zachwycony, teraz to szkoda gadać.

Było w promocji w Intermarche po 3,19 zł, wziąłem 3 łyki i kanał, okrutny DMS .