EB, Premium Quality Beer

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Prusak
    Major Piwnych Rewolucji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2005.07
    • 4485

    #76
    No to się różnimy, bo dla mnie to piwo jest "odrzucające".
    Coś mi się zdaje, że w Rzeszowie, gdzie czasem bywam, można jednak kupić sensowne w miarę piwo w więcej niż dwóch sklepach...

    Comment

    • dlugas
      Major Piwnych Rewolucji
      🍼
      • 2006.04
      • 4014

      #77
      W miarę sensowne jasne (ciemne w sumie też) piwo zaczyna się od 4zł w górę, choć także nie porywają.
      "Czecha" poniżej 4zł to tylko staropramen w kerfurze, PU w Biedronce jeśli akurat jest i dosłownie parę 10' oraz 11' w specjalistycznym

      Ja i tak mam dobrą pozycję wyjściową, bo mam pierdylion sklepów dookoła domu.

      Odnośnie EB.
      Mnie wczoraj nie odrzuciło, choć pewnie po drugim miałbym już dość wszystkiego.
      Za to odrzucają mnie inne masówki, ale nikt mi nie zagwarantuje, że EB za kilka tygodni do nich nie dołączy.

      Mam różne fazy odnośnie koncernówek. Czasami mogę je pić 2 razy w tygodniu, a czasami mam wstręt na 3 miesiące.

      Ja EB jeszcze w tym sezonie dam szansę (łał będzie to trzeci zakup), choć może to wszystko zasługa autosugestii.
      Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
      Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
      FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

      Comment

      • Petitpierre
        Major Piwnych Rewolucji
        🥛🥛🥛🥛
        • 2014.01
        • 2570

        #78
        EB kupiłem z sentymentu i dla porównania. Po sensowne piwo schodzę do piwnicy-po własne.
        Mały porterek-przyjaciel nerek

        Comment

        • dyczkin
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2011.05
          • 3657

          #79
          Wczoraj rozlałem po połowie, sobie i żonie, która po 2 łykach oddała mi resztę, ja dałem rady wypić trochę więcej, nie mniej połowa poszła w kanał, ohydne piwo
          Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

          Moje warzenie // Piwny Wojownik

          Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

          Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

          Comment

          • wit
            D(r)u(c)h nieuchwytny
            • 2012.12
            • 144

            #80
            Jak poprzednicy, obejrzawszy reklamę, poszedłem do sklepu - sentyment.
            Refleksje ponure, choć nie odkrywcze. Korporacja zrobi wszystko, żeby wyssać z klientów kasę. Piwo jest ohydne (stare EB nie było mistrzowskie, ale pijalne i sympatyczne w smaku - jak najbardziej), blade, wodniste, mdłe, z nieciekawą pianą i jakościowo identyczne z innymi, równie marnymi wytworami tego producenta. Naklejenie na butelkę etykiety, która pewnej grupie klientów dobrze się kojarzy, jest dla mnie zwyczajnym naciągactwem. Wstyd, grupo Ż.
            Naprawdę czuję się naciągnięty na 3 zeta. Więcej tego napoju oczywiście nie tknę. Pozostał wyłącznie niesmak, że próbuje się wykorzystać sentymenty klientów.

            Comment

            • zgoda
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2005.05
              • 3516

              #81
              Wydaje mi się, że tak właśnie smakowało oryginalne EB. To znaczy miało dużo gazu i zero smaku. Goryczki też zero.

              W każdym razie wypadło lepiej niż 10,5 od konkurencji, ale i tak go więcej nie kupię.
              Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

              Comment

              • VanPurRz
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2008.09
                • 4229

                #82
                Ja jednak pamiętam, że chmielu trochę miało - było czuć chmielenie. Pite współcześnie - da się wypić, w letni dzień, po rowerze, po meczyku, na grila. I tyle.
                "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

                Comment

                • Rzeszowiak
                  Major Piwnych Rewolucji
                  🍼
                  • 2009.04
                  • 1597

                  #83
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika VanPurRz Wyświetlenie odpowiedzi
                  Pite współcześnie - da się wypić, w letni dzień, po rowerze, po meczyku, na grila. I tyle.
                  Ale po co ?

                  Comment

                  • dlugas
                    Major Piwnych Rewolucji
                    🍼
                    • 2006.04
                    • 4014

                    #84
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Rzeszowiak Wyświetlenie odpowiedzi
                    Ale po co ?
                    Po rowerku, czy meczyku zapewne w celach nawodnienia i orzeźwienia. Wody opił się i ma już dość, a w sklepie na rogu jest tylko koncern. Porter Żywca kusi, ale trzeba realnie patrzeć na swoje możliwości po wysiłku fizycznym.
                    To sieknie pod płotem czy na skraju ławki EB i pójdzie do dom, gdzie po obmyciu się strzeli z teku jakąś srajpe.

                    Na planowanego grilla to chyba faktycznie nie do końca odpowiedni zakup.
                    Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                    Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                    FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                    Comment

                    • dlugas
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🍼
                      • 2006.04
                      • 4014

                      #85
                      Przepraszam, że post pod postem
                      Tym razem kupiłem butelkę



                      Piana: obfita, ale szybko znika. Marność
                      Aromat: słaby, słodowy i tyle. Po zabełtaniu i niuchaniu i niuchaniu można wyczuć leciutką ziołowość na granicy percepcji.

                      SMAK: wodniste, pustawe, wręcz lekko owocowe i winne. Na finiszu leciutka znikająca goryczka, ale taka jak z syropu na żołądek

                      UWAGI:
                      15.10.15
                      KOD L5105616P21
                      2,59zł plus kaucja
                      Albo mi się wydaje, albo wersja puszkowa (i do tego z Biedronki!) jest o wiele "znośniejsza" niż ta butelkowa, którą piłem wczoraj.
                      Bardziej wodniste, prawie bez goryczki, lekko winne, takie idące w Tatrę pils
                      Puszkową wersję do połowy piłem bez głębszego zastanowienia i zaczynało coś tam przeszkadzać dopiero pod koniec. Butelka od pierwszego łyczka wydawała mi się mocno przeciętna i pusta

                      BTW> po skończeniu tego niby słabego EB w rękę wpadł mi butelkowany ŻUBR z Tychów.
                      No i z dwojga złego o wiele lepiej piło mi się to słabe EB niż wodnisto kwaskowatego i winnego Żubra

                      Trzeba zrobić reset, zostawić "dla gości" te koncernowe wynalazki, a samemu zrobić porterowy tydzień.
                      Last edited by dlugas; 2015-05-16, 10:41.
                      Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                      Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                      FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                      Comment

                      • Mario_Lopez
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2009.08
                        • 991

                        #86
                        Porterowy tydzień w takie upały? Morderstwo.

                        EB w moim przekonaniu nadal jest spokojnie do wypicia czy to z butelki czy z puszki, jak na koncernowy chłam ujdzie spokojnie, a i alkoholu mało co sprzyja w piękne słoneczne dni.
                        Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
                        Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...


                        EBE EBE

                        Comment

                        • dlugas
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍼
                          • 2006.04
                          • 4014

                          #87
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mario_Lopez Wyświetlenie odpowiedzi
                          Porterowy tydzień w takie upały? Morderstwo.
                          .
                          ta upały :] dziś słońce jutro deszcz, a po za tym większość słonecznego dnia i tak spędzę w blaszanym kurniku bez okien
                          A portery biedaki czekają na wypicie.
                          No i zaczynam ich mieć niebezpiecznie dużo
                          Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                          Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                          FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                          Comment

                          • Mario_Lopez
                            Kapitan Lagerowej Marynarki
                            • 2009.08
                            • 991

                            #88
                            Jak masz za dużo to się ze mną podziel

                            Dawno w sumie już nie kosztowałem dobrego porterka, ale dobra, bo OT się robi i nas skarcą. Wszak tu dyskusja o EB.
                            Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
                            Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...


                            EBE EBE

                            Comment

                            • Kanimal
                              Szeregowy Piwny Łykacz
                              • 2015.02
                              • 8

                              #89
                              Szybko ocenię bo nie ma co się zagłębiać. Jestem w połowie picia zawartości butelki nowego EB. Nie wiem (lub nie pamiętam) jak smakowało stare ale wiem, że to moje ostanie EB.

                              Po pierwszym łyku wydało mi się lekko goryczkowe i chmielowe. Niestety tylko mi się wydawało gdyż wcześniej napiłem się słodkiego napoju. Kolejne dwa łyki rozwiały moje płonne nadzieje. Po prostu siedzę, bekam co dwa łyki jak idiota, i sączę 0,5l wody smakowej za 2,99zł, która zwie się EB Premium Quality Beer! Czuję się nabity w butelkę.
                              To piwo jest baaaaaaardzo wodniste i nagazowane bardziej niż Cisowianka. I raczej nie wygląda mi to na naturalnie powstały gaz, bo jak to możliwe żeby woda fermentowała? Napój pokroju Harnasia, lub nawet gorsze.
                              Właśnie dopijam to EB, niczym mnie już nie zaskoczyło. Zdecydowanie lepiej było za te 3zł rąbnąć 2 Harnasie...
                              Aha może komuś się przyda info: warka 15.10.15 L5105616Z 21

                              Ocena 0/5 - zdecydowanie odradzam! FATALNE

                              Comment

                              • dlugas
                                Major Piwnych Rewolucji
                                🍼
                                • 2006.04
                                • 4014

                                #90
                                Piwo fatalne i mające 0/5, ale wypiłeś do końca :]
                                szacun za wytrwałość
                                Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                                Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                                FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X