Czarnków, Izerskie

[GaryFisher]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasne złoto, lekko zamglone [5]
Piana: Drobnoziarnista, wysoka czapka, redukuje się nie za szybko mocno brudząc szkło; obrączka zostaje do końca [3.5]
Zapach: Chmielowy, początkowo z cytrusowym kwaskiem i chlebowością [4.5]
Smak: Bardzo dobry, kwiatowo - chmielowy z mocną goryczką, solidną chlebowością i lekką piwniczną nutką, która mi również nie przeszkadza; delikatny kwasek obecny gdzieś w tle; posmak chlebowy z goryczką w tle; [4.5]
Wysycenie: Średnie, może być ale lubię wyższe [4]
Opakowanie: Bączek z ładną etykietą z krajobrazem i kapslem od Noteckiego [5]
Uwagi: Zakupione w: Rodzinka Bis w Warszawie;
Data ważności: 16.01.2011
Soundtrack: "Among the Living" by Anthrax

Moja ocena: [4.425]

[GaryFisher]

A tak to wygląda

[otvirak]

Among the living - good for you... Osobiście po degustacji Izerskiego nie byłem tego pewien

[Samoglow]

Słuchajcie, jestem w zasadzie na 100% przekonany, że Izerskie z nową już etykietą to nie jest produkt Czarnkowa. Piwo w niczym nie przypomina Noteckiego. Jest duuużo ciemnejsze, ciężkie i czuć alkohol. Jestem w szoku, bo miałem nadzieje, że przynajmniej produkty Czarnkowa pozostaną tam produkowane i niezmienione. Ja tu wietrzę kolejny przekręt...

[darekd]

Słuchajcie, jestem w zasadzie na 100% przekonany, że Izerskie z nową już etykietą to nie jest produkt Czarnkowa. Piwo w niczym nie przypomina Noteckiego. Jest duuużo ciemnejsze, ciężkie i czuć alkohol. Jestem w szoku, bo miałem nadzieje, że przynajmniej produkty Czarnkowa pozostaną tam produkowane i niezmienione. Ja tu wietrzę kolejny przekręt...

Czy jest to piwo z nową etykietą? Ja jestem w szoku po zobaczeniu tego produktu.

W nazwie "Izerskie", producent - Gontyniec z ich adresem, na ecie logo "Browar Czarnków", no a kapsel "Noteckie". Zatem Noteć wylała w Sudetach? Wspaniały marketing

[dyczkin]

I smakuje jak noteckie
Potworny DMS. Zmęczyłem kilka łyków, później zostawiłem na 1,5h z nadzieją na lepszy smak. Po powrocie do domu piwo zalatywało miodem czyli utlenienie. Ostatecznie trafiło w kanał

[wojtasz]

Piwo kupione jako "pamiątka" ze Świeradowa. Cóż tu można napisać? Po dawnym Czarnkowie zostało już tylko logo na etykiecie. Ani zapachu, ani smaku. Po przełknięciu w gardle zostaje jakaś goryczka, ale bardzo nieprzyjemna. Piana wygenerowana na siłę, bo lałem piwo do pokala pionowo. Katastrofa...