Piłem niedawno i było przeraźliwie słodkie. To jedyna wada, reszta w porządku.
Ciechan, Pszeniczne
Collapse
X
-
-
Piłem dziś i rozczarowałem się bardzo.
Kolor i piana ok.
Zapach i smak, tu już gorzej: Banany wyczuwalne, goździk śladowy, zero kwaskowości, goryczka wyczuwalna, jednak w miarę ocieplania się piwa banany zanikają, goryczka robi się co raz bardziej drażniąca aż w końcu wyczuwalna jest szmata, piwo smakuje jak smecta.
Zaglądam na datę ważności a tu widzę 02.01.2012 czyli krótko przed terminem przydatności. Dlaczego pszenice mają tak długa datę do spożycia??
Zakupione w PiP w Legnicy za 4,49.Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: mętne jak cholera złoto, a sporo osadu zostało mi w butelce(!); takie lubię [5]
Piana: jak na pszenicę słaba, nie udało się uformować koronki nad szklanką, po paru minutach opada do paro-milimetrowej warstwy, brudzi szkło [3]
Zapach: banany, cytrusy, goździki, średnio intensywny [4]
Smak: brakuje słodowej pełni i pszenicznej aksamitności, wyraźny banan i goździk, nieco przesadzona goryczka (ale w tle) [4]
Wysycenie: nieco za słabe [4]
Opakowanie: nawet mi się podoba - lepsze niż poprzednio, ale nieco infantylne, plus za informacje [4.5]
Uwagi:
Moja ocena: [3.975]Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Seta Wyświetlenie odpowiedzi... ale nieco intuitywne...
Wodzu, co Wódz...?
Comment
-
-
Oj te auto gupie korekty - infantylne miało być...Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.
Comment
-
-
W kwestii warek
Piwo z terminem do 25.02.12 to jedna z dwóch najlepszych pszenic jakie piłem z tego browaru, (ciężko mi zdecydować czy najlepsza bo poprzednia dawno była); natomiast to z naciętą datą do 1 I 12 to najgorsza smakowo pszenica z Ciechana jaką miałem okazję spróbować - bo gorszą wizualnie już piłem - z pływającymi grudami czegoś, (smak miała jednak lepszy). Aha, obie próbki kupione wczoraj w tym samym sklepie. Jak tak dalej pójdzie to ryzyko kupna stanie się zbyt wielkie - nie naciąłem się tak jeszcze nigdy na pszenicy nawet z...
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bardzo ładny, mętny kolor zboża [5]
Piana: Początkowo całkiem całkiem ale szybko znikała aż do pojawienia się cieniutkiego kożuszka oblepiającego szklankę by zniknąć całkowicie po jakimś czasie- słąbiutka jak na pszeniczniaka [3]
Zapach: Zapach zbożowy, chlebowy, czuć nutki korzenne i owocowe [4.5]
Smak: Treściwe chlebowe, czuć pszenicę, goździki i banany - a jakże, na końcu pozostaje fajna goryczka [4.5]
Wysycenie: Odrobinę za małe [4]
Opakowanie: Ładna, żółta etykieta z motywem kłosów pszenicy, posiadająca elementy chrakterystyczne dla ciechanowskiego browaru, skład podany. Minus za kapsel [4.5]
Uwagi: Napawdę solidna treściwa pszenica, wypite po wcześniejszej degustacji Blanche de Namur
Moja ocena: [4.35]Last edited by sebastian_wro; 2012-01-28, 19:07.
Comment
-
-
Moja druga połówka kupiła to piwo w sklepie ze zdrową żywnością w Galerii Krakowskiej. W domu okazało się, że w butelce jest o ok. 1/5 piwa mniej niż zwykle. Kapsel nie był raczej naruszony, być może nieco się rozszczelnił. Piwo niestety kwaśnawe.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Blado - żółty, mętny; pszeniczny - taki jak lubię [4]
Piana: Jak na pszenicę średnia, dość szybko opada ale utrzymuje kożuszek do końca [3.5]
Zapach: Mało intensywny, ale zdecydowanie pszeniczny - żadnych ciekawych nut się nie doszukałem [3]
Smak: Jak na pszenicę trochę ciężkie - dominuje słodowość i właściwie przytłacza inne smaki, które jednak w tle są. Subiektywnie pasuje [4]
Wysycenie: Zwykle w pszenicach jest trochę wyższe - subiektywnie oczywiście, ale w tym piwie wydaje się odpowiednie. [4]
Opakowanie: Osobiście wolałem stary projekt graficzny, ale ten chyba lepiej sugeruje pszeniczność piwa Kontra krzywo naklejona ale zawiera konkretne i wystarczające mi informacje, krawatka lekko pomarszczona, kapsel z nadrukiem piwa regionów - przynajmniej nie goły ;D [4]
Uwagi: Warka z terminem 07.02.2012. Ja bym ją nazwał pszenicą ozimą
(Wiem że w opisie dużo pszenicy, ale nie mam juz siły redagować) ;D
Moja ocena: [3.6]
Comment
-
-
Piwa z dwóch ostatnio pitych warek łączył aromat wody po kiszonych ogórkach. W warce z terminem 7 II był on dominujący, dopiero po jakimś czasie przebijał się banan, w smaku, podobnie jak w opisie artekketra, głownie elementy słodowe. Generalnie piwo było co najwyżej wypijalne.
W warce z terminem 1 III kiszonka nie atakuje po otwarciu butelki, ale również jest wyczuwalna po nalaniu. Piwo przypomina pszeniczne jedynie z wyglądu, w smaku brak cech typowych dla stylu, drażni nieprzyjemny posmak. Piwo jest jeszcze gorsze od wcześniejszego.
Po opisach w temacie widać, że zdarzają się udane warki, ale obecnie kupowanie Ciechana Pszenicznego jest loterią. Wolę dopłacić złotówkę za przyzwoitą i stałą jakościowo pszenicę z Niemiec.
Comment
-
-
Konsumowałem dzisiaj butelkę z warki z datą do 27 kwietnia 2012 i muszę powiedzieć, że piwko mi bardzo smakowało - dominował w nim smak bananowo-chlebowy, z bardzo delikatnym kwaskiem i z pozostającą w ustach delikatną goryczką. Wysycenie średnie, dla mnie w sam raz. Delikatny kożuszek piany został u mnie do końca pokalu - choć przy nalewaniu nie była zbyt obfita, spokojnie piwo udało się nalać za jednym zamachem. Barwa piwa żółta, oczywiście mętne. Pycha .Chmielnik Jakubowy - blog o piwie:
http://www.chmielnik-jakubowy.pl
https://www.facebook.com/chmielnik.jakubowy/
Comment
-
-
warka: 21.05.2012
Nie piłem dłuższy czas i postanowiłem odświeżyć.
Banan w Piwie. I to taki czarny, przejrzały. Zero goryczki chmielowej - co jeszcze od biedy może być zrozumiałe - a także tej drożdżowej, co już trudno wybaczyć. Piwo po przełknięciu dłuższy czas zostawia drażniący słodko-nieświeży posmak kojarzący mi się z imprezami rodzinnymi, gdy cukier zalega na podniebieniu dłuższy czas po zjedzeniu tortu.
Comment
-
Comment