Okocim, Harnaś Mocne

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • YouPeter
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2004.05
    • 2379

    Okocim, Harnaś Mocne

    Alk. 7%

    Dostępny jest już w sklepach mocny Harnaś. Jak na razie widziałem tylko w puszce ale to z pewnością szybko się zmieni.

    Pierwsze wrażenie jakie rzuca się na myśl to to że nie przypomina ono smakiem piwa mocnego. W smaku płaskie z bardzo niewielką goryczką. Zapach "słodki" z malinowym malinowymi estrami. Piana utrzymywała się stosunkowo długo. Podsumowując bardzo uniwersalne w smaku - takie piwo mocne dla osób nie lubiących smaku tego typu piw.
    Last edited by YouPeter; 2009-09-03, 20:00.
    Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.
  • skitof
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼🍼
    • 2007.11
    • 2485

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika YouPeter Wyświetlenie odpowiedzi
    Zapach "słodki" z malinowym malinowymi estrami.
    Malinowy Harnaś. To rzeczywiście mocne.

    Comment

    • YouPeter
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.05
      • 2379

      #3
      A oto zdjęcie.
      Attached Files
      Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

      Comment

      • YouPeter
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.05
        • 2379

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika skitof Wyświetlenie odpowiedzi
        Malinowy Harnaś. To rzeczywiście mocne.
        To nie jest śmieszne. Ja na prawdę początkowo pomyślałem że pachnie jak reeds malinowy
        Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

        Comment

        • kopyr
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2004.06
          • 9475

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika YouPeter Wyświetlenie odpowiedzi
          Alk. 7%

          Dostępny jest już w sklepach mocny Harnaś. Jak na razie widziałem tylko w puszce ale to z pewnością szybko się zmieni.

          Pierwsze wrażenie jakie rzuca się na myśl to to że nie przypomina ono smakiem piwa mocnego. W smaku płaskie z bardzo niewielką goryczką. Zapach "słodki" z malinowym malinowymi estrami. Piana utrzymywała się stosunkowo długo. Podsumowując bardzo uniwersalne w smaku - takie piwo mocne dla osób nie lubiących smaku tego typu piw.
          Słodkawe z niewielką goryczką, to chyba kanon "polskiego mocnego", więc nie wiem gdzie tu to nowatorstwo. No chyba, że rzeczywiście w malinach.
          blog.kopyra.com

          Comment

          • becik
            Generał Wszelkich Fermentacji
            🍼🍼
            • 2002.07
            • 14999

            #6
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: jasnobursztynowy, jak na ciemne piwo zbyt jasne [4]
            Piana: drobna, zwarta, obfita przy nalewaniu, opada w zauważalnym tempie, nie osadza się na szkle [3.5]
            Zapach: delikatny acz dobrze wyczuwalny, plusem jest całkowty brak zapachu alkoholu, czuje jedynie delikatna woń sfermentowanego słodu [3.5]
            Smak: zdecydowanie wybija się na plan pierwszy słodycz, delikatna goryczka dominuje na końcu języka, dość pełne, dobrze wchodzi [3]
            Wysycenie: prawie idealne, jednak drobne szczypanie w język to dla mnie oznaka, ze nagazowanie mogłoby być mniejsze [4.5]
            Opakowanie: ciemna tonacja, jak na mocne, choć moim zdaniem zbyt ciemna i wszystko się zlewa [4]
            Uwagi: Dostępne już w wersji puszkowej i butelkowej, moja to butelka, ogólnie w swoim gatunku piwo niezłe, sądzę, ze znajdzie swoje miejsce na rynku. Nie jest to jednak mój smak. Piwo dla mnie bez wzgledu czy slabe czy mocne - nie powinno być słodkie

            Moja ocena: [3.4]
            Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

            Comment

            • Pancernik
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2005.09
              • 9793

              #7
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Złotobursztynowy. Ładny, ale nieco za jasny do parametrów. [3.5]
              Piana: Piana piękna, na 4cm... ...była przez chwilę... Zamieniła się szybko na anemiczny kożuszek, nieco odrażający. [2.5]
              Zapach: Słód i (chyba) kukurydza. Mdławy. Trochę alkohol narasta... [2]
              Smak: Słodkie, za słodkie, prawie ulepkowate. Na końcu podniebienia drapie tępy alkohol. W tle jakiś metaliczny posmak. [2.5]
              Wysycenie: Sporo gazu, wypełnia i przyspiesza działanie mocy. [4]
              Opakowanie: Dedykowany kapsel. Prosta, czytelna etykieta. Odmiana czarna zwykłego zbójnika. Nie powala, ale jest konsekwentne. [3.5]
              Uwagi: Można pić w desperacji, ale ja więcej nie będę.
              Kupiłem specjalnie, żeby nie wyjść na megaoszołoma czy innego alterglobalistę piwnego, żeby w miarę obiektywnie ocenić. Znów bez sensu coś sobie udowodniłem...

              Moja ocena: [2.5]

              Comment

              • Pogoniarz
                † 1971-2015 Piwosz w Raju
                • 2003.02
                • 7971

                #8
                Wczoraj się skusiłem i no cóż, klapa na całej linii, no może oprócz barwy. Chemiczny odrażający posmak, piana chwilowa, zapach jakiś sztuczny.Kolejna porażka CP.


                Prawie jak Piwo
                SZCZECIN

                Comment

                • Mario_Lopez
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2009.08
                  • 991

                  #9
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Bursztyn, moim zdaniem odpowiedni. (nie jest to piwo ciemne, jak ktoś wcześniej pisał). [4.5]
                  Piana: Gruboziarnista, utrzymuje się nie za długo, jednak oblepia szkło, i zostawia delikatny kożuszek. [3.5]
                  Zapach: Wyczuwam w nim wyłącznie słód, ale alkoholu zupełnie. [3]
                  Smak: Słodycz mieszająca się z delikatną goryczką, jednak to jeszcze nie to... [3.5]
                  Wysycenie: Troszkę zbyt duże, drapie w język. [3.5]
                  Opakowanie: Akurat opakowanie mi się podoba, i wersja butelkowa, i puszkowa, od razu widać że chodzi o piwo mocne. Jednak nie ma podanego ekstraktu [4]
                  Uwagi: Średniak, jednak czasami można sobie pozwolić, żadne piwo które piłem, nie smakuje podobnie do niego.

                  Moja ocena: [3.4]
                  Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
                  Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...


                  EBE EBE

                  Comment

                  • woli
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2003.10
                    • 121

                    #10
                    Odważyłem się i wczoraj spróbowałemnawet nie mogę powiedzieć ,że da się to pić....w smaku bez smaku ,nawet z piwem to mało chyba wspólnego ma,niby słodkawe,ale ciężko przechodzi przez gardło,okocim mocne przy nim to larytas...ech

                    Comment

                    • Twilight_Alehouse
                      D(r)u(c)h nieuchwytny
                      • 2004.06
                      • 6310

                      #11
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Ciemne złoto, pasuje do piwa mocnego. [4.5]
                      Piana: Wysoka, opada do szczelnego kożuszka i ładnie osadza się na szkle. [4]
                      Zapach: Silny, czuć typowo koncernową słodowość i lekką chmielowość. Jest też minimalna, jakby palona nuta, która była też w ś.p. Jurandzie Premium. [4]
                      Smak: Zaklejająca słodowość, wyraźny alkohol, słaba goryczka. Całość szybko znika z kubków smakowych, pozostawiając dość wodniste wrażenie. Za dużo alkoholu, za mało smaku. [3]
                      Wysycenie: Trochę przesadzone. [4]
                      Opakowanie: Ciemna kolorystyka pasuje do piwa mocnego (choć jeszcze bardziej do ciemnego...). Etykieta czytelna. Minus za brak podanego ekstraktu i za kuriozalne "polskie piwo docenione przez znawców" na kontrze. [3.5]
                      Uwagi: Wypite w ramach testowania nowości, więcej degustacji nie będzie

                      Moja ocena: [3.6]

                      Comment

                      • YouPeter
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2004.05
                        • 2379

                        #12
                        Ocena z ARTomatu

                        Kolor: Kolor złoty, ciut za jasny, klarowne. [4.5]
                        Piana: Biało-szara, gruboziarnista, opadająca bardzo szybko. Nie pozostawia po sobie zbyt wielu śladów na kuflu. [2]
                        Zapach: Bardzo słabo wyczuwalny słodowo-chmielowy, jednak słodu jest trochę za mało jak na piwo mocne. W bukiecie nie wyczuwa się żadnych nieprzyjemnych estrów. [2.5]
                        Smak: W smaku również słodowo-chmielowe z przewagą słodu. Jednak słód ten smakuje jakoś nienaturalnie. Goryczka delikatna i zharmonizowana, alkohol niewyczuwalny. [3]
                        Wysycenie: Średnio nagazowane. Pasuje do tego piwa. [4]
                        Opakowanie: Takie samo jak w zwykłym Harnasiu tylko w innych barwach. Nic specjalnego. Brak informacji o ekstrakcie na etykiecie. [2]
                        Uwagi: Podsumowując nie jest to piwo ani dobre ani złe, jest po prostu uniwersalne. W smaku nie posiada żadnych mankamentów, które zniechęcały by do wypicia tego piwa ale również nie posiada żadnych argumentów, które zachęcały by po jego kolejne sięgnięcie. Klasyczny, uniwersalny koncerniak.

                        Moja ocena: [2.8]
                        Last edited by YouPeter; 2009-11-12, 20:53.
                        Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

                        Comment

                        • toto
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2006.12
                          • 949

                          #13
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: ciemnożółty, trochę za jasny [4]
                          Piana: bardzo obfita, biała, dość silnie oblepia szkło, dość trwała [4.5]
                          Zapach: stęchło-alkoholowy [2]
                          Smak: alkoholowo-kwaskowy (z przewagą alkoholu), potem dochodzi do głosu dość silna słodycz (bo trudno nazwać to słodowością). Tragedia. [1.5]
                          Wysycenie: wizualnie niewidoczne, w przełyku trochę odczuwalne [3]
                          Opakowanie: czarno-żólto-czerwona etykieta z górami (oklepany motyw). Kapsel dedykowany poprzedniej etykiecie (czarny ze zbójnikiem). Brak ekstraktu i składu. Adres warszawski, choć nad nazwą napis Browar Okocim. Info o złotym medalu w brukseli 2010. [2]
                          Uwagi: Trwałość do 7.03.2011. Kupiłem dla nowej etykiety. Nie było warto, bo etę mógłbym nabyć za parę groszy, a przy piciu męczyłem się nieco.

                          Moja ocena: [2.2]

                          Comment

                          • ender140
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2010.11
                            • 107

                            #14
                            Chciałbym zaznaczyć, że Harnaś Mocny to tak naprawdę DWA zupełnie RÓŻNE PIWA.

                            Pierwsze to typowy "tańszy" koncerniak w stylu mocnym. Alkohol jest "zabijany" wyraźną nutą kawową, co i tak nie pomaga. Trochę podobne do Okocimia Mocnego, chociaż jeszcze gorsze. Wypijalne tylko wtedy, kiedy nie ma nic innego pod ręką.

                            Natomiast drugie jest dużo łagodniejsze, "szlachetniejsze". Nic nadzwyczajnego, jednak dużo, dużo lepsze od tego kawowego. Można je wypić nawet z jakąś tam umiarkowaną przyjemnością.

                            Dzisiaj kupiłem z kumplem 4 Harnasie Mocne (promocja w Żabce). Trzy miały tę samą serię i datę, jeden inną (ten kawowy). I różnił się właśnie tak, jak opisałem. Wniosek jeden: robią to piwo dwa browary i to loteria, na który się trafi. Chociaż chyba znalazłem zależność: to lepsze ma datę ważności na spodzie puszki przesuniętą w lewą stronę, a gorsze w prawą (jak w edytorze tekstu - wyrównaj do prawej, wyrównaj do lewej). Prosiłbym o potwierdzenie tej zależności.

                            Comment

                            • dyczkin
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2011.05
                              • 3657

                              #15
                              Podaj kody z dna puszki lub etykiety
                              Pod data ważności
                              Last edited by dyczkin; 2011-11-20, 21:26.
                              Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

                              Moje warzenie // Piwny Wojownik

                              Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

                              Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X