Konstancin, Starodawne

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • wit
    D(r)u(c)h nieuchwytny
    • 2012.12
    • 144

    #61
    Kolor: Jasnozłoty, bardzo klarowny
    Piana: Całkiem trwała, kremowa, ładna
    Zapach: Subtelny i wyróżniający się, bardzo lubiana przeze mnie nutka chlebowa
    Smak: wyraźna goryczka przeplatająca się z akcentami chlebowymi, smak raczej delikatny, świetnie się broni pomimo tego, że piwo piję (taki mam nawyk) mało schłodzone. Nie jestem pewien, czy lekka kwaskowość była zamierzona, ale nie przeszkadzała mi (tak jak wnerwiała mnie we wszystkich Ciechanach, które piłem)
    Wysycenie: dla mnie idealne, tj. nie za mocne
    Opakowanie: Tu na szczęście uproszczona do bólu estetyka niczego nie udawała, dobre piwo - prosta etykieta
    Ogólnie: Bardzo, bardzo porządne piwo, może nie superliga w moim prywatny rankingu, ale to jedno z tych piw, które przywróciły mi, gdy piłem je po raz pierwszy, wiarę w to, że w Polsce da się robić naprawdę dobre piwo.

    Ponieważ to pierwsza moja wypowiedź o Konstancinie, pozwolę sobie też na mniej przyjemne refleksje trochę off-topic. Konstancin moim zdaniem słabo dba o dystrybucję swoich piw. Może z ich punktu nie ma problemu, bo i tak wszystko sprzedają, ale ja jako klient czuję się trochę olewany. Podczas Euro 2012 przedstawiciele handlowi podobno w ogóle nie odbierali telefonów od sklepów (piwa z Konstancina znikły z wszystkich sklepów w moich okolicach), bo ponoć cała produkcja szła do knajp.

    Comment

    • InPivoVeritas
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2013.02
      • 43

      #62
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: Piękny bursztyn, trochę miodowych przebłysków. [4.5]
      Piana: Puszysta, choć odrobinę za szybko opada. [4]
      Zapach: Piękny piwny zapach, z nutą dębu i jakiegoś innego drewna w tle. [5]
      Smak: Chmiel dobrze wyczuwalny, czuć trochę dębu i lekki, orzeźwiający owocowy akcent w tle. [4.5]
      Wysycenie: Odnioslem wrażenie, że odrobinę za mało nasycone, jednak nie przeszkadza to w odbiorze tego piwa. [4]
      Opakowanie: Estetyczne, podkreśla nazwę i charakter piwa. [4]
      Uwagi: Dobre piwo na wieczór. Niezbyt trudne w odbiorze, lekkie i niewymagajĄce.

      Moja ocena: [4.575]
      Kiedyś stworzę sobie własne piwo. Z dz***ami i blackjackiem!

      Lubię piwo i bobo-fruty.

      Comment

      • Javox
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2009.11
        • 6352

        #63
        Mnie się jakieś cytrusy przytrafiły...
        Goryczka i gaz minimalny... piana nie lepsza...
        Ale piwo było w miarę smaczne...

        Data 12.06.13... zawartość jest inna niż kiedykolwiek wcześniej, gdy popijałem Starodawne... ale nie narzekam...
        Last edited by Javox; 2013-02-13, 15:46.

        Comment

        • patyczek
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2013.01
          • 220

          #64
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Jasny bursztyn, przejrzysty. [4.5]
          Piana: Zwarta, drobno pęcherzykowa, dosyć trwała (opada po paru minutach do kołderki). Na szkle wianuszek. [4]
          Zapach: Po otwarciu wyleciała z butelki stęchlizna rodem z lochów, drożdże, za nią chleb razowy, toffi i miód gryczany. Ogólnie średnio sympatyczny. [4]
          Smak: Na pierwszym planie słód, chmiel słabo odczuwalny. Spora kwaskowość, do tego chlebek razowy i jakieś słabe echa owocowe, nie wiem - może czerwone porzeczki, ale chyba już wymyślam - późna pora. [3.5]
          Wysycenie: W normie. Utrzymuje się do końca. [4.5]
          Opakowanie: Stonowane, mdłe barwy, niewyraźne, nieczytelne napisy. Całość mało przekonująca, jakaś taka szara, kojarząca się z komuną. Dane wystarczające. [3]
          Uwagi: Jak dla mnie to piwo jest po prostu zbyt kwaskowe. Nie wyczuwam w nim dużych ilości chmielu. Poza tym brak mu jakiegoś charakteru, czegoś szczególnego. Mimo wszystko to całkiem przyzwoity wyrób, i nic ponad to.

          Moja ocena: [3.8]

          Comment

          • Prusak
            Major Piwnych Rewolucji
            🥛🥛🥛🥛🥛
            • 2005.07
            • 4449

            #65
            Pite w Warsie, w wersji bączek, za 9, 50 zupełnie niewarte tej ceny. Bez wyrazu, kwaskowate, pozbawione treści. Powtórzyłem, bo nie chciało mi się wierzyć, że aż tak słabe. Żałuję. Na razie znów daję sobie spokój z Konstancinem.

            Comment

            • dyczkin
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2011.05
              • 3657

              #66
              Gdyby to była Pinta, to ja rozumiem
              Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

              Moje warzenie // Piwny Wojownik

              Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

              Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

              Comment

              Przetwarzanie...