Okocim, Porter (od 2009)

[kurgan]

Okocim Porter - Beer Review

ciekawe czy przynajmniej nawiązuje...?

[Pancernik]

Jak już ten nowy trochę mi się w garażu odleżakuje, to go wypiję i ocenię. W bejsbolówce, ofkors...

[ZKB]

Jak już ten nowy trochę mi się w garażu odleżakuje, to go wypiję i ocenię. W bejsbolówce, ofkors...

Daj mu rok żywota, myślę, że się odwdzięczy

[zohan666]

Piłem i nie polecam. Za słodki, za bardzo karmelowy. Trochę przypomina łódzkiego, ale brak mu goryczki, a do tego alkohol jest niezbyt przyjemny.

[Czapayew]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Intensywnie ciemny, prawie czarny, klarowny. [4.5]
Piana: Słabo przede wszystkim z trwałością, dość gęsta, niezbyt obfita. [3.5]
Zapach: Delikatny, dominują noty palonego słodu. [4]
Smak: Pozytywne zaskoczenie - na początku dominuje palona goryczka, w trakcie picia pojawiają się nuty owocowe. [4.5]
Wysycenie: Daję średnią, bo przez kolor nie dojrzałem. [3.5]
Opakowanie: Nic szczególnego, niby "małobrowarowe". Kapselek do kolekcji. [3.5]
Uwagi: Zakupione w katowickim "Absyncie". To zupełnie inny porter, niż ten znany z tłoczonej butelki. Mnie podszedł.

Moja ocena: [4.125]

[becik]

Co to piwo ma wspólnego z tym sprzed 4 lat? Inne klony mają osobne tematy, tu porter z inną nazwą wrzucony do starego tematu

[dyczkin]

Kolego Czapayew, w końcu, nie zdzierżyłem
Wysycenia nie widzimy, tylko czujemy
Bierzesz łyka, unosisz lekko język, w paszczy, do góry, i czujesz, z jakim ciśnieniem atakuje Ci podniebienie
Poza tym zgadzam się z Tobą, porter smakuje inaczej niż wcześniej, będę go pił częściej, za zmianę z Żywieckim

[Czapayew]

Kolego Czapayew, w końcu, nie zdzierżyłem
Wysycenia nie widzimy, tylko czujemy

Hmmm... Proponuję wypić coś na niezdzierżenie

[dyczkin]

Hmmm... Proponuję wypić coś na niezdzierżenie

Nooo, nie zdzierżę, idę do Żabki po cieszyńskiego

[VanPurRz]

To jest zupełnie inne piwo od tego "w temacie". Wcześniej ten porter był czekoladowo-słodki. Ten jest wytrawno-palony. Zagości często na moim stole.

[dyczkin]

Piłem ze 4 razy, ostatnio po 4 IPA'ch brata i wydał się strasznie słodko-kwaśny
Wcześniej odbierałem go podobnie jak VanPurRz. Ot, taka ciekawostka dropsa

[VanPurRz]

To jest zupełnie inne piwo od tego "w temacie". Wcześniej ten porter był czekoladowo-słodki. Ten jest wytrawno-palony. Zagości często na moim stole.

Po ogrzaniu gdzieś ta czekolada jeszcze wychodzi. Ale moim zdaniem to jest inne piwo.

[leona]

A ja zgadzam się z Zythumem, że jest bardziej palony, z Dyczkinem, że nadal słodki a od siebie dorzucę, że mocno alkoholowy w aromacie i gorzki. Kompilacja tego daje niezły efekt bo teraz jawi się konkretniejszy, cięższy i bardziej złożony.

[becik]

Ocena z ARTomatu

Kolor: klasyczna czerń, pod światło przy brzegach szkła mahoń, mógłby być ciut ciemniejszy [4]
Piana: ciemnobeżowa, gęsta, dość zwarta, długo się utrzymywała [4]
Zapach: średniointensywny, czuc przyjemna paloność, lekkie kawowe nuty oraz trochę owoców [3.5]
Smak: pełne, treściwe, momentami aż gęste, dominuje kawowo-palony akcent, przygaszony lekkim słodkawym smakiem, który przyjemnie oblepia usta, całość dobrze zharmonizowana choć momentami w kącikach ust da się wyczuć za mocne słodkawe akcenty z domieszką owoców [4]
Wysycenie: bez zarzutu [5]
Opakowanie: fajna etykieta, porterowa bo ciemna, dedykowany do piwa kapsel [5]
Uwagi: Smaczne piwo warte powtórzenia. Jak dla mnie jest to zupełnie co innego niż opisywane wcześniej, a decydenci, którzy o tym zadecydowali, ze jest inaczej, są jak komisja smoleńska Maciarewicza - wiedzą swoje i nikogo ani niczego nie słuchają

Moja ocena: [3.925]

[TomX]

Jak dla mnie dolna półka polskich porterów, chyba tylko portery z Krajana i ś.p. Staropolskiego były gorsze (z tych, które piłem). Ten porter rzeczywiście wydaje mi się inny niż poprzednia wersja z Okocimia, ale zmiana - według mnie - na minus. Czuć, że piwo jest mocniejsze, bardziej ekstraktywne, ale objawia się to przede wszystkim słodyczą i spirytusowym posmakiem. Pod tym względem bardzo przypomina porter z Piotrkowa. Pojawiają się ciekawe nuty suszonych owoców i czekolady, ale słodycz wszystko przykrywa. Niemniej chyba wciąż najlepsze piwo z tego browaru