Sulimar, Cornelius Honig Weizen

[Kwadri]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Ciemnopomarańczowy, mętny. [4.5]
Piana: Bujna, ładna. Po 5 minutach zostaje gruba ochronna warstwa. [4.5]
Zapach: Słabo wyczuwalny. Lekko pszeniczny z miodowym tłem. [3.5]
Smak: Orzeźwiająca kwaskowość, później lekko wyczuwalny miód. Później czuć lekką goryczkę. Miód słabo wyczuwalny, przez co piwo dobrze orzeźwia. [4]
Wysycenie: Wysokie. [5]
Opakowanie: Utrzymane w stylu innych Corneliusów, tu etykieta z żółtym tłem przypominającym plastry miodu. Parametry podane. [4]
Uwagi: Oceniane piwo z partii 19/08. Wcześniejsze podejście z innej warki nieudane - zapach mocno chmielowy, przypominający czeskie piwa, a w smaku wodnisty, słodki, a akcenty pszeniczne schowane daleko w tyle. Wcześniejszy zawód trochę obniżył ogólną ocenę.

Moja ocena: [3.95]

[Oskaliber]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Jasnozłoty, lekko mętny, jak na pszeniczne chyba nawet zbyt lekko. [2.5]
Piana: Dosyć drobna, biała, trwałość nie najgorsza. [3.5]
Zapach: Dominujący aromat miodu, gdzieś w oddali próbuje przebić się goździk i inne pszeniczne aromaty. [2.5]
Smak: Dominująca kwaskowatość i miód, podobnie jak w zapachu akcenty pszeniczne gdzieś w oddali, prawie brak goryczki. [2.5]
Wysycenie: Spore, ale jak na pszeniczne mogłoby być większe. [4]
Opakowanie: Nie można mu nic zarzucić, plus za podanie ekstraktu i słodów. [4]
Uwagi: Pod koniec już było mi za słodko, ale nie spotkałem się jeszcze z piwem miodowym po którym nie miałbym takiego uczucia. Za bardzo miodowe za mało pszeniczne. Jako piwo na lato może i by się nadało, ale są lepsze alternatywy.

Moja ocena: [2.75]

[Pery77]

Piwo nie specjalnie zachwycające. Można wypić od czasu do czasu ale jakoś nie widze go jako piwa sesyjnego. Jest za mało pszeniczne a za bardzo miodowo-słodkie. Pomysł na piwo w sumie ciekawy ale chyba wykonanie nie do końca wyszło dobrze. Z podobnych piw wole Orkiszowe z miodem z Kormorana.

[CyboRKg]

Nie ma innych do niego podobnych A jesli juz mialbym na sile w ktoryms dopatrywac sie podobienstwa - to "Cornelius Weizen Beer" z tego samego browaru, bo ostatnio stal sie znacznie slodszy niz kiedys.

[cesarz]

Ocena z ARTomatu

Kolor: zbożowy, mętny [4]
Piana: jak to w pszeniczniaku - konkretna mały kożuszek utrzymuje się do końca [4.5]
Zapach: Strasznie czuć miód - troche sztuczny i niezbyt przyjemny zapach [3]
Smak: gorzko-słodkawe takie jak lubie [4.5]
Wysycenie: standardowe dla tego typu piwa [4]
Opakowanie: nieciekawe opracowanie graficzne - mogli się bardzi postarać [3]
Uwagi: piwo kupione w sklepie Lewiatan na Borowskiej we Wrocławiu

Moja ocena: [3.85]

[centris]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Złoty [5]
Piana: Jak w szampanie.Przy nalewaniu słychać głośne, eksplodujące bąbelki. Znika natychmiast. [1]
Zapach: Przyjemny chmielowy [4]
Smak: Najpierw Chmielowy łagodny, po 2 sekundach, przyjemny goryczkowy,z długim finiszem. [4.5]
Wysycenie: Bardzo wysokie. [5]
Opakowanie: butelka 0,5. Złocista etykieta [4]
Uwagi: 5,1%

Moja ocena: [4]

[centris]

Pomyłka w artomacie

Omyłkowo dodałem opinie w artomacie, da sie ja usunąć/?

[docent]

Kupiłem to, bo w wioskowym sklepie była to jedyna pszenica. Zapach i smak miodu jest nachalny i zdecydowanie zbyt słodki. Zresztą zarówno miód jak i same pszeniczne posmaki są z kategorii tych "syntetycznych". Nigdy więcej

[szu29]

Ciekawe połączenie pszenicy z miodem. Taki słodkawy banan kończący sie goryczka. Ocena 4/5

[wpadzio]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Nie razi jako specjalnie. Lekko mętno-pomarańczowo-złocisty. [3.5]
Piana: Bzzzzzz... I już jej niemal nie ma. Skojarzenia z coca colą ewidentne ) [2]
Zapach: Dość przyjemnie obiecujący doznania smakowe. [4]
Smak: Jak na miodowe jest zdecydowanie za płytki, jak na pszenicę zbyt zdominowany miodem. Po kilkunastu minutach pojawia się jakaś niepokojąco nachalna nuta alkoholowa. W sumie dość przeciętnie. [3.5]
Wysycenie: No jednak to na szczęście nie cola. Wysycenie normatywne i optymalne [4]
Opakowanie: Rozumiem politykę i konsekwencję producenta w zachowaniu graficznego logotypu własnych produktów. I za to plus, bo seria na pewno jest spójna i rozpoznawalna. Plus też za parametry na kontrze. Mnie nie przekonuję jakoś jednak akurat taka stylistyka. De gustibus... [3]
Uwagi: Reasumując - nie zabija i nie... powala Mimo wszystko jako piwo "do towarzystwa" sprawdzi się bardzo dobrze.
Nabyte w Leclercu na Stokłosach za niewiele ponad 4 złocisze.

Moja ocena: [3.525]

[wrednyhawran]

Ocena z ARTomatu

Kolor: Piękna, miodowo-pomarańczowa, niemal wzorcowa. [4.5]
Piana: Niezbyt wysoka i średniotrwała, ale drobna i kremowa. Ładnie brudzi szkło. [3.5]
Zapach: Przede wszystkim słód pszeniczny i drożdże. Potem bananki i goździki, a dopiero na końcu miód. Proporcje prawidłowe. [4.5]
Smak: Pszeniczniak pełną gębą. Solidna słodowa podstawa, spora bananowośc, chyba nawet jeszcze większa kwaskowość, miła goryczka na końcu, a wszystko wzbogacone o delikatną nutkę miodową. Cornelius Weizen z dodatkiem miodu wyszedł świetnie. [4.5]
Wysycenie: Jak na pszenicę niezbyt wysokie, ale pasuje i pije się świetnie. [5]
Opakowanie: Butelka z etykietą widoczną na wcześniejszych zdjęciach. Dosyc surowa, ale charakterystyczna dla Corneliusa. Na kontrze wszystko jest co potrzeba. Kapsel biały. [4]
Uwagi: To właśnie rozumiem pod pojęciem piwa miodowego. Delikatne wzbogacenie smaku miodem przy zachowaniu pierwotnych walorów smakowych piwa, a nie tworzenie ulepków, które zaklejają po dwóch łykach i zabijają wszystkie inne posmaki w piwie.
Dla mnie to jest najlepsze piwo miodowe w Polsce, a to głównie dla tego, że jest najmniej miodowe, a najbardziej piwne

Moja ocena: [4.4]

[dyczkin]

Czy ktoś zauważył zmianę etykiety,na nową, spójną z nowymi Corneliusami?

[prilo]

Bodajże w Baltic Porterze, także zmieniona została etykieta.