Jagiełło, Kazimierskie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Regent
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2002.10
    • 512

    Jagiełło, Kazimierskie

    Piwo jasne niepasteryzowane, o mocnej zdecydowanej goryczce jak dla mnie trochę za ciężkiej, choć po wypiciu pozostawia ciekawy mocno chmielowy posmak, treściwe. Dobrze gazowane, piana w normie, kolor złocisty. Zaw. alk. 6,0% ekstr. 12,1 wag. Opakowanie but. 0,33l. Jak dla mnie trochę nierówne piwko w smaku, ale jak będzie okazja to jeszcze raz chętnie spróbuję.
    Attached Files
    Mniej alkoholu w piwach !!!
    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
  • fuliano
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2010.07
    • 1835

    #2
    hmm piłem wczoraj i mocnej goryczki wcale nie wyczułem, a wręcz powiedziałbym, że delikatna ta goryczka była. Generalnie bardzo fajne piwko, powiem więcej nawet żonie smakowało, jak ją poczęstowałem, a to przypadek 1 na 50 się zdarza.

    Comment

    • becik
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🍼🍼
      • 2002.07
      • 14999

      #3
      Ocena z ARTomatu

      Kolor: piękna, złocista [5]
      Piana: obfita jedynie po nalaniu, migusiem opadła, po kilku minutach nie bylo ani jednego babelka [2]
      Zapach: słabo wyczuwalny, to co czuje to zapach wody do której wlano odrobinę piwa [2]
      Smak: dominuje mocna goryczka przeplatana z lekkimi kwaskowatymi nutkami, w tle delikatne słodowe posmaki, piwu brak pełnosci [3]
      Wysycenie: troche za duże, nagazowanie zbyt mocno daje znać o sobie w ustach [4]
      Opakowanie: podobaja mi się nowe etykiety z Kazimierskim mimo, ze niechlujnie naklejone, czarny gładki kapsel [4]
      Uwagi: Zakupione oczywiście w Kazimierzu. ogólnie całkiem niezłe, szybko wypite, pragnienie ugaszone, bez nadmiernych myśli na temat malych kwasków w smaku

      Moja ocena: [2.75]
      Attached Files
      Last edited by becik; 2011-10-23, 14:07.
      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

      Comment

      • ART
        mAD'MINd
        🥛🥛🥛🥛🥛
        • 2001.02
        • 23960

        #4
        Palec umyty?
        - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
        - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
        - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

        Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

        Comment

        • dyczkin
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2011.05
          • 3657

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
          Kolor: piękna, złocista [5]
          Piękny złocisty kolor normalnie jest
          Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

          Moje warzenie // Piwny Wojownik

          Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

          Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

          Comment

          • Czapayew
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2002.10
            • 1966

            #6
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Złocisty, jasny, klarowny [4]
            Piana: Początek obiecujący - dość obfita i gęsta, potem jednak szybko znika. [3.5]
            Zapach: Dziwny - dominują nuty słodowe plus jakiś dziwny, blaszany akcent, mocno denerwujący. [2.5]
            Smak: Bez rewelacji, ale i przyczepić się niezbyt jest do czego. Słodowość z lekko jakby miodowymi nutami plus dość zdecydowana goryczka. [3.5]
            Wysycenie: Niezłe - bąbelkuje dość długo i drobno. [4]
            Opakowanie: Nic specjalnego, etykieta niby to "kazimierska", kapsel czarny [3]
            Uwagi: Kupione w sklepiku koło kazimierskiego rynku. Niczym specjalnym nie zachwyciło, po prostu poprawne piwo.

            Moja ocena: [3.175]
            "W winie jest mądrość, w piwie siła, a w wodzie są tylko bakterie"

            www.zamkoszlaki.com
            www.piwnekapsle.net

            Comment

            • patyczek
              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
              • 2013.01
              • 220

              #7
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Złoty, klarowny. [4]
              Piana: Dosyć wysoka i gęsta, o drobnych i średnich pęcherzach, trzyma się przez kilka minut, oblepia szkło luźnymi falbankami. [4]
              Zapach: Średnio wyczuwalny, przede wszystkim słodowy z bułkami i biszkoptami. Daleko z tyłu miód wielokwiatowy, i nic poza tym. Chmielowych akcentów nie stwierdziłem. [3]
              Smak: Minimalnie kwaskowo wytrawne. Tu również króluje słód z białym pieczywem, z niewielkim dodatkiem kwasku cytrynowego. Jest za to wyczuwalny chmiel w postaci lekko gorzkawej goryczki, trochę topornej, z piwniczno blaszanym posmakiem. [3]
              Wysycenie: Wysokie, ale może być. [4]
              Opakowanie: Amatorskie, chałupnicze, kiczowate. Kolory dobrane fatalnie, w dodatku blade, grafika też nie najwyższych lotów. Dane podstawowe, kapsel czarny, całkiem nie pasujący do reszty. [2]
              Uwagi: Data spożycia do: 27.10.2013. Przyzwoite, niczym się specjalnie nie wyróżniające jasne, nawet nieźle zbalansowane i nie wodniste. Lekkie i rześkie, dobre na skwarne popołudnia.

              Moja ocena: [3.15]

              Comment

              • tofas
                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                • 2007.11
                • 131

                #8
                No cóż…. wiele więcej (dobrego) od poprzednich recenzentów dodać się za bardzo nie da. Piwo bardzo ładnie prezentuje się w szkle i to chyba jego największa zaleta. Krystalicznie czyste z połyskiem, piękny złoty kolor, piana obfita, biała i naprawdę trwała. Można powiedzieć że blisko ideału. Im dalej w las tym bardziej oddalamy się od tego ideału. Aromat niezbyt intensywny, słodowy. Ziarna zbóż, zrumieniona skórka pszennego chleba to dwie przewodnie nuty. Zaskakująco mocne, bananowo-gruszkowe estry i brak aromatu chmielu psują całkiem dobry początek. Ale tak z ręką na sercu: nie jest źle. W smaku podobnie, dominuje chlebowo-zbożowa słodowość, lekko podpiekana, z orzechowym akcentem. Bananowe estry również obecne. Obecności chmielu osobiście nie stwierdziłem. Goryczka według mnie delikatna, umiarkowana, w sam raz kontrująca dość wyraźną słodowość. Pełnia na poziomie średnim, nasycenie także. Gdzieś w tle, majaczy delikatna siareczka, w postaci warzywnej zupki i lekki karton świadczący o postępującym utlenieniu piwa. Są to jednak aromaty bardzo słabo wyczuwalne, prawie nieuchwytne więc nie maja żadnego wpływu na odbiór piwa jako całości. Innymi słowy, nie przeszkadzają. To co na pewno mi przeszkadzało w tym piwie to lekka ale zauważalna i zaburzająca harmonię kwasowość w smaku. Podsumowując: raczej mało ciekawy, na pewno za mało chmielowy ale za to ładnie wyglądający i dobrze smakujący (czytaj: bez masakrycznych wad) lager.

                Comment

                Przetwarzanie...
                X