Nie mam przekonania do wynalazków typu "export" czy to chodzi o Łomże czy też Perłę (ich zwykłe odpowiedniki są w miarę). Tutaj za mocno przebija mi się smak tego exportu, bananów i goździków tutaj nie wyczuwam za wiele. Ot kolejne piwo do spróbowania i zapomnienia.
Łomża, Export Pszeniczne
Collapse
X
-
Nabyta pare dni temu w okolicznym sklepie sezam - uwaga - za 1,99 pln - termin wigilia 2011. W zestawieniu z innym obecnym od niedawna weizenem koncernowym, czyli tysweizenem, to wg mnie to z Tych /Holandii/ zdecydowanie lepsze.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dzemek Wyświetlenie odpowiedziNie mam przekonania do wynalazków typu "export" ...
W przypadku łomżyńskiego piwa przydomek "eksport" wywodzi się z czasów ciemnej komuny. Kiedy rzucali tą wersję do sklepów, ustawiały się kilometrowe kolejki. No i etykiety były w języku angielskim.
Obecny zielony "eksport" to niestety nędzna imitacja tamtejszego, na dodatek dużo gorszy i często tańszy od Wyborowego ...
Comment
-
-
Jak dla mnie lepsze od Okocim pszenicznego, a za 3,20 to można poszaleć
Piwo na plus, zobaczmy na jak długo utrzyma te plusy.
Ciekawe kiedy pojawią się perła pszeniczna może Leżajsk pszeniczny. hihi itp.
tyskie miodowe to by było dopiero zabawneLast edited by szukajek; 2011-10-07, 14:24.
Comment
-
-
Może nie wybitna, aczkolwiek dosyć smaczna pszenica, chyba najlepsza Łomża na ten moment. Aromat bananowo - cytrusowy, w smaku również wyczuwalne banany. Piana też elegancka, utrzymywała się przez cały czas konsumpcji, osadzająca się na szkle. Powtórzę na pewno.Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie
Ale nie o tym, bo to u Was, nie u mnie...
EBE EBE
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: słomkowy, mało mętny, w zasadzie to nic specjalnego [2]
Piana: trwała, gęsta, utrzymuje się długo po świeżym otwarciu butelki; nalanie piwa po ok 2 minutach od otwarcia generuje ledwie śladową pianę [4.5]
Zapach: to że ktoś napisze na etykiecie "Hefe Weizen" to wcale nie oznacza że tak jest; zapachu dla tego stylu kompletnie brak - powinny być goździki i banany a tym czasem coś brzydko pachnie z przebijającą wonią trawy - czyżby chmielone po fermentacji? [1]
Smak: czuć trochę kwaskowo pszeniczny posmak, zmieszany z ostrością jakiejś przyprawy (dosypywane goździki?) a poza tym przebija mocno chmiel, który nie powinien być dominantą w H-W [1.5]
Wysycenie: wystarczające i odpowiednie; nadaje napojowi świeżości i przyjemnych odczuć wizualnych [5]
Opakowanie: butelka jaka jest każdy widzi; standard nic porywającego [3.5]
Uwagi: Skusił mnie napis "Hefe Weizen" i choć piwo z Łomża w moim odczuciu należy do grupy tych średnich wśród gorszych to jednak zakupiłem buteleczkę. Smak i zapach spowodował, że co chwilę zerkałem na etykietę i na kontrę, żeby upewnić się co piję. Rozbawiła mnie informacja, że piwo to zawiera "żywe kultury drożdży" - w pasteryzowanym piwie, żywe drożdże? No chyba że dodane przed butelkowaniem, tylko po co? Ogólnie: piwo ledwie pijalne, w smaku dominuje goryczka chmielowa a w zapachu lekko nadpsuta trawa. Cóż, może spróbuję kolejnej Łomży za kolejne 5-6 lat i może do tego czasu coś się zmieni. A na razie dziękuję ale nie skosztuję.
Moja ocena: [1.925]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: głębokie złoto, średnio mętne [4]
Piana: dość intensywna, gęsta, średnio trwała [4]
Zapach: słaby banan, średni goździk, z czasem traci intensywność [3.5]
Smak: wodniste, lekko słodowe, dość wyraźny goździk pod koniec, lekko ściągająca goryczka w tle, zbalansowane, brakuje treści, po ogrzaniu wychodzi lekko szmatowaty posmak [3.5]
Wysycenie: średnie czyli za małe [3]
Opakowanie: estetyczne, zachęcające do kupna, brak ekstraktu [4]
Uwagi: Zaskoczenie raczej pozytywne. Piwo nie jest wybitne, ale całkiem przyzwoite.
Moja ocena: [3.575]Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Żółtawy, lekko mętny, jak dla mnie, za mało. [3.5]
Piana: Wysoka, dość powoli opadająca, minimalne ślady na szkle. [4]
Zapach: Lekki goździk i banan, dość mocno wyczuwalna chmielowość, za wysoka jak na styl [3.5]
Smak: Goryczka drażniąca gardło, w końcówce piwa wyraźnie jest kwaśnieje, wodniste, nie zharmonizowane w smaku. [3]
Wysycenie: Za małe jak na pszenicę [3]
Opakowanie: Niczym się nie wyróżnia, obecność dedykowanego kapsla. [4]
Uwagi: Kiepska ta pszenica.
Moja ocena: [3.35]Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820
Comment
-
-
Bez dwóch zdań jest to najgorsze piwo pszeniczne jakie do tej pory piłem. Dość powiedzieć, że pół pokala poszło do zlewu. Jest na potęgę kwaśne i tu własciwie kończy się charakterystyka. Banan, goździk ? Być może i są, ale zatopione w kwasie. Gdzie osad drożdżowy ? Piana, kolor czy nagazowanie nie maja kompletnie znaczenia w kontekście tego, że jest to poprostu niesmaczny wyrób. Nie polecam.
Comment
-
-
Nie podejmuję się pisać szczegółowej oceny, bo rzadko pijam pszeniczne, a tu wypadałoby porównać z konkurencyjnymi. Smakowało mi, wyraźnie wyczuwalne drożdże, co powoduje ten lubiany przeze mnie posmak bułeczek. Ani w smaku ani w zapachu nie doszukałem się nic, co byłoby nieprzyjemne (a co pamiętam z Okocimia pszenicznego). Zapach i smak ogólnie mają w sobie to, co kojarzę z wzorcem, czyli piwem z browaru Spiż.
Cena u mnie bezkonkurencyjna - 2.80.
Comment
-
-
Kolor: żółty, lekkie złoto, po przelaniu bez zbełtania, delikatnie mętne, po wlaniu mułu, dość mętne choć inne pszenice są ładniejsze optyczne i bardziej zawieszone
Najdziwniejsze, że po przelani osadu i odczekaniu minuty, na jwięcej zebrało sięgo na górze pod pianą i wygladało totak 3 cm piany i 2 cm bardzo mętnego piwa a dalej już lekko zmętnione piwo
Piana: tuz po przelaniu dość spora, ale szybko opadła do milimetra
Zapach: pierwszy niuch to guma balonowa, ale szybko ten aromat zmienia się w goździk i słaby banan
Smak: wodniste, kwaskowate, wyraźny goździk, banana słabiutko, bardziej wytrawne jak pełne, pod koniec robi się kwaśniejsze
Wysycenie: średnie
Opakowanie: ujdzie, minus za brak pełnego składu
Uwagi: kupione za chyba 2,99zł, więc cena dobra, pszenica troszkę jednowymiarowa, troszkę za wodnista, bo brak banana w smaku. W tej cenie można by powtórzyć za jakiś czas, choć chyba wolę paulanera jasnego z jakiejś promocji
Comment
-
-
Łomża vs Okocim
Cena w Carrefour 2,39 zł także 2,80 zł nie jest bezkonkurencyjne .
Dla mnie tragedia - smak wodnisty i sztuczny , piwo wręcz przezroczyste (gdzie ta pszenica ?) .Z wpisów widzę że dla większości lepsze od Okocima ,ja natomiast mam odczucia zupełnie przeciwne ,pomimo że cenowo zawsze co najmniej 1 zł droższy Okocim wybieram bez zastanowienia .Last edited by majsza; 2013-07-17, 23:04.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Słomkowy, półprzejrzysty. [3]
Piana: Drobnopęcherzykowa, wolno opadająca. [4]
Zapach: Całkiem przyjemny, dosyć intensywny cytrusowo-bananowy, z przewagą banana. [4]
Smak: Dominuje kwasek, za nim słód, lekko wodniste. Goryczka bardzo lekka. Orzeźwiające. [3]
Wysycenie: Trochę za wysokie. [2.5]
Opakowanie: Butelka bezzwrotna, brak podanego składu i ekstraktu.
Same wzornictwo klasyczne, przyzwoite ale za brak dokładnych informacji minus. [2.5]
Uwagi:
Moja ocena: [3.4]
Comment
-
Comment