w PiP jest w Rzeszowie po 2,99zł, ale po Koźlaku z ich browaru nie wiem czy kupować :/
Fortuna, Miłosław Pszeniczne
Collapse
X
-
pije wlasnie te pszenice z PiP'y
na poczatku wsciekla piana, po wzieciu lyka az musowalo w ustach
mętne, smak drozdzowy i kwasny.....mocno bez szalu.
az normalnie zaczelo krecic w brzuchu...no ale sie uspokoilo
generalnie oczywiscie lepsze niz koncerniak, ale jak na tworce smokow to slabizm
pora na miloslaw pilzner, moze poprawi wrazenie. bo jednak dawne smoki byly fajniejszeLast edited by paff; 2012-03-30, 20:31.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Ciemny, karmelowy, mętny mocno [4]
Piana: Na poczatku intensywna i gęsta. Ale bardzo szybko zanika. Pod koniec konsumpcji nie ma jej już wcale. [1.5]
Zapach: Słabo wyczuwalny. Piszą, że to pszeniczny dunkel, ale to piwo dunkelem nie pachnie zupełnie. Zalatuje jakimś owocem... wiśnią? [2]
Smak: Ciężko to piwo ocenić. Tak jak w zapachu, w smaku pszenicznego dunkela nie przypomina wcale. Przy poprzednich warkach narzekaliście na trudną nadmierną kwaskowatość (nie piłem). teraz kwaskowatości nie ma niemal wcale. Jest goryczka lekka, słodowość, ale przede wszystkim jakieś dziwne owocowe nuty. Jak zepsuty sok co za długo w lodówce stał. Ryja nie wykrzywia, da się wypić. Ale rozczarowanie duże [2]
Wysycenie: Po otwarciu głosny sssssssyk, tak jakby było nasycone przesadnie. Przy konsumpcji średnio [3]
Opakowanie: OK. Oldschoolowa etykieta na brązowej butelce [3.5]
Uwagi: zakupione w warszawskim Realu. pisali, że to nowość
Moja ocena: [2.175]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasnobrązowy, całkowicie mętny. [4]
Piana: Na początku gigantyczna, praktycznie uniemożliwia przelanie. Do końca picia zostaje jednak tylko niepełna obręcz, zatem z trwałością bardzo słabo. [3]
Zapach: Niewyraźny, drożdżowy, lekko kwaskowaty. Trochę odrzuca. [2]
Smak: Przede wszystkim jest bardzo wodniste. W smaku niewyraźna goryczka, sporo bliżej niezidentyfikowanych owoców i wyraźnie wyczuwalne drożdże. Całość wieńczą posmaki bimbrowe. Budzi wstręt. Nie tego się spodziewałem... [1]
Wysycenie: Mimo, że na początku mocno buzuje, to po kilku chwilach gazu nie ma wcale. Nic. Zero. [1.5]
Opakowanie: Ładna błękitna etykieta, fajne złote napisy. Chyba najlepsze z serii. Brak jedynie dedykowanego kapsla. [4.5]
Uwagi: Z serii Miłosław pozostał mi do spróbowania jeszcze Pilzner, i chyba nie będę się z tym spieszył. Po niezbyt wypiciu niezbyt udanego, za to cennego Koźlaka i tego czegoś, co podobno jest piwem pszenicznym, coraz bardziej tęsknię za Smokami. Miłosław to przykład tego, jak zamienić coś dobrego i niedrogiego, na gorsze i droższe. Fortuna to był jeden z moich ulubionych browarów, w tej chwili jest jednym z najmniej szanowanych, bo sprzedaje szajs w ładnym opakowaniu.
Moja ocena: [1.9]
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Tschabe Wyświetlenie odpowiedziUwagi: Z serii Miłosław pozostał mi do spróbowania jeszcze Pilzner, i chyba nie będę się z tym spieszył.
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedziPopełniasz wielki błąd
Więc tylko od Tschabe wszystko zależyVolenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820
Comment
-
-
Zatem popełnił błąd, że nie zapoznał się z pierwszymi warkami. widocznie w tej chwili wszystko z browaru wychodzi do d***.
moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot
Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie
Comment
-
-
Ja też mam wrażenie (swoim nie wyrobionym smakiem ) że na początku to był dobre poprawne piwo, w miarę goryczkowe z lekkim słodem. Obecnie jakoś dla mnie zrobiło się za słodkie z dziwnym posmakiem (może to te warzywa o których piszecie)
Ja już sobie tego miłosława daruję bo w tej cenie wolę lagerowe przechylić niż męczyć się i czekać na dobrą warkęLast edited by dlugas; 2012-06-03, 19:36.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedziZatem popełnił błąd, że nie zapoznał się z pierwszymi warkami. widocznie w tej chwili wszystko z browaru wychodzi do d***.
Comment
-
-
W zapachu uderza bardzo wyraźna alkoholowa nuta co raczej dziwi przy tym gatunku i parametrach. Smakowo akcenty typowe dla niemieckich pszenic minimalne, dominuje kwaskowatość i bardzo nieprzyjemny posmak alkoholu. Nie oceniam tego piwa tak surowo jak niektórzy ( "najgorsze jakie piłem", "wylałem" ) ale z pewnością jest to słabe piwo. Z wyrobów Fortuny Pilzner wydaje mi się być dużo bardziej udany.Last edited by cap-n-go; 2012-07-22, 13:12.
Comment
-
Comment