Jabłonowo, Altbier

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • zgoda
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2005.05
    • 3516

    #31
    Sądzę, że przyczyna tego jest "technologiczna". Jabłonowo już tak ma,
    Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

    Comment

    • amigo007
      Porucznik Browarny Tester
      • 2008.02
      • 252

      #32
      No właśnie Jabłonowo już tak ma. I jak nadal tak "będzie miało" to ich super premium piwa po 7-8zł za flaszkę, będą się tylko nadawały do zlewu. No bo ja dziękuję zapłacić tyle za piwo i wyczuwać w posmaku tanie "menelskie" piwo.

      Comment

      • becik
        Generał Wszelkich Fermentacji
        🍼🍼
        • 2002.07
        • 14999

        #33
        Czepiacie się Panowie. Ja ani w Altbier, ani w innych produktach MP nie czuję typowego smaku mózgotrzepów. Ta gęstość, treściwość o której pisze Iron to właśnie jest atut tych piw, które dają pełnię smaku.

        Wersja butelkowa alta bardzie mi smakuje niż beczkowa, piana tu tak jak i w 3 zbożach jest piękna, gęsta, treściwa. Alt jest obecnie jednym z moich ulubionych piw.
        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

        Comment

        • amigo007
          Porucznik Browarny Tester
          • 2008.02
          • 252

          #34
          No bo nie jest ten smak tak nachalny jak w tych tanich jabłonowach. Chodzi o to, że dokładnie smakując piwo można się doszukać tego charakterystycznego posmaku. Po tym posmaku ja od razu poznaje, że jest to browar jabłonowo. Być może niektórym to nie przeszkadza. Mi przeszkadza, i dlatego na razie odpuszczam sobie piwa z jabłonowa. Pozdrawiam

          Comment

          • wrednyhawran
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2010.07
            • 1784

            #35
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: Bardzo ładny ciemny miedziano-bursztynowy. [5]
            Piana: Wysoka i zbita. mogłaby być nieco trwalsza. [4.5]
            Zapach: Przyjemny, przypomina nieco pale ale. Czuć słód, karmel, trochę kawy i chmiel. [4.5]
            Smak: Bardzo smaczne piwko. Treściwość odpowiednia, świetnie zbalansowana wyrazistą i długotrwałą goryczką. Co najważniejsze - nie czuć posmaków Jabłonowa, które wyczuwałem w "Trzech zbożach" [4.5]
            Wysycenie: Średnie - idealne. [5]
            Opakowanie: Ładne i rzucające się w oczy. Plus za mikroserię kapsli. [5]
            Uwagi: Najlepsze piwo z Jabłonowa. Jestem w pozytywnym szoku. Altbier bardzo mi smakuje i z pewnością będę czesem do niego wracał.
            Piłem jakiś (spory) czas temu Diebelsa, który chyba jest ikoną gatunku (nie jestem smakoszem ani znawcą tego stylu). Pamiętam, że mocno mnie zawiódł, więc śmiem twierdzić, że Altbier z Jabłonowa jest znacznie lepszy

            Moja ocena: [4.575]
            Last edited by wrednyhawran; 2012-03-12, 01:54.
            Czy jest coś lepszego niż piwo? - Dwa piwa!
            Małe Piwko Blog
            Małe Piwko Blog na facebooku
            Domowy Browar Demon

            Comment

            • Pancernik
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              🥛🥛🥛🥛🥛
              • 2005.09
              • 9787

              #36
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Ciemnobursztynowy, bardzo ładny. Do absolutu brakuje mi tylko trochę zmętnienia... [4.5]
              Piana: Kremowa, drobna, wysoka na dwa centymetry, dość trwała. [3.5]
              Zapach: Słód palony, chmiel, owoce... [4]
              Smak: Wytrawna goryczka, posmak orzechów włoskich, śladowa paloność . [4]
              Wysycenie: Dużo bardzo drobnych bąbelków, dość wysokie. W sumie nieco za wysokie. [3.5]
              Opakowanie: W linii "premiumizowanej" Jabłonowa, generalnie OK, tyle, że niemiecki w stylu "Ja, ja, foldzwagen ist gut auto". Nie wiem, po co... [3.5]
              Uwagi: Joł, szacun, ziomy (Mason & B.J.).
              Szczeliłem se dwa alty w sobotę, gdyż ja też byłem "alt" (w zasadzie "alt genug" ).
              Weszły mi bardzo przyjaźnie, chociaż wieczór zakończyłem jabłonowskim miodem gryczanym...

              Moja ocena: [3.925]

              Comment

              • zgoda
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2005.05
                • 3516

                #37
                Ocena z ARTomatu

                Kolor: Ciemnomiedziany, dokładnie taki, jakiego się spodziewam po altbierze. Klarowne jak kryształ. [5]
                Piana: Niestety, niestety, niestety! Mimo lania "z szafy" z trudem udało się utworzyć ledwo cienkie prześcieradełko. Co za rozczarowanie... [1.5]
                Zapach: Wspaniały, czysty zapach pełen monachijsko-melanoidowych nut. Przypieczona skórka razowego chleba, intensywność taka jak trzeba. Piwo zdecydowanie do wąchania. [4.5]
                Smak: Kolejne rozczarowanie. Goryczka wysoka, ale podła w charakterze, kłująca i "sucha", pozostająca nieprzyjemnie na języku. Poza tym niestety wiele się tam nie dzieje, czego spodziewałbym się po standardowym sesyjnym altbierze co ma 11.5% ekstraktu, a nie po jego mocniejszej wersji. Spodziewałem się o wiele więcej. [3]
                Wysycenie: Poziom odpowiedni i trzyma się do końca. [4.5]
                Opakowanie: Bełkot marketingowy po polsku jest śmieszny, ale niemieckie napisy są żenujące. Niby skład jest podany, ale już ekstrakt nie. Jakieś bajdy o serach na kontrze nie wiadomo po co. Siadaj, bardzo dobrze, trója. [3]
                Uwagi: Bardzo nierówne piwo. Ma w sobie coś porywającego (w zapachu) i jednocześnie przygnębiająco marny smak, a piana to badziew jakiego dawno nie widziałem. Nie szukałem specjalnie "jabłonowskiej nuty", ale podejrzewam, że gdybym wziął sobie jakiegoś jabłonowskiego mózgotrzepa, to znalazłbym wiele wspólnych cech. Nie jestem pewien, czy chce mi się do tego piwa wracać.

                Moja ocena: [3.55]
                Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                Comment

                • Merv
                  Szeregowy Piwny Łykacz
                  • 2009.06
                  • 24

                  #38
                  Piłem kilka dni temu to piwo po raz kolejny, znów z beczki, w tym samym miejscu co poprzednio. Mam wrażenie, że smak się zmienił - niestety na gorsze. oczywiście to była już nowa, świeża beczka)

                  Comment

                  • wojtek_63
                    Porucznik Browarny Tester
                    • 2004.10
                    • 357

                    #39
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Ciemnobursztynowy bardzo ładny. [5]
                    Piana: Trwała o gęstej strukturze , ładnie oblepia szkło. [4.5]
                    Zapach: Na początku słodowo-chmielowy pod koniec pojawiają się nuty owocowe. [4.5]
                    Smak: Bardzo smaczne, treściwa, chlebowa słodowość i dobra goryczka, o ziołowym charakterze [4.5]
                    Wysycenie: Bez zarzutu ,niewielkie i o to chodzi [5]
                    Opakowanie: OK, plus za ładna serię kapsli.minus za niemieckie napisy. [4]
                    Uwagi: Kolejne fantastyczne piwo z manufaktury jabłonowskiej.Na pewno będę po nie często sięgał.

                    Moja ocena: [4.525]

                    Comment

                    • Czapayew
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2002.10
                      • 1966

                      #40
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Ciekawy, ciemnobursztynowy z czerwonymi refleksami, podchodzący pod polotmavy, klarowny. [4.5]
                      Piana: Słabo - jakaś piana tam jest, ale bardzo szybko znika. [2.5]
                      Zapach: Nuty ziołowe połączone z lekko palonym słodem. Zachęcający. [4]
                      Smak: Na początku bardzo intensywna goryczka, wręcz szczypiąca w język. Potem pojawia się palony słód, lekko słodkawy. [3.5]
                      Wysycenie: Dobre - długotrwale, drobno bąbelkuje [4]
                      Opakowanie: Ciekawa, nieco archaiczna etykieta, ale bez udziwnień. Mnie się podoba. [4.5]
                      Uwagi: Kupione w Katowicach na Mariackiej 3. Nie zachwyciło - podstawowy minus to niezdecydowanie w smaku. Nie sądzę, bym powtórzył.

                      Moja ocena: [3.7]
                      "W winie jest mądrość, w piwie siła, a w wodzie są tylko bakterie"

                      www.zamkoszlaki.com
                      www.piwnekapsle.net

                      Comment

                      • Pancernik
                        Pułkownik Chmielowy Ekspert
                        🥛🥛🥛🥛🥛
                        • 2005.09
                        • 9787

                        #41
                        Co do piany - jak nalewałem pierwsze piwo, to była rozczarowująca - tak, jak piszą ostatni degustatorzy.
                        Jak nalewałem drugą butelkę, radykalnie się poprawiła - może dlatego, że obie butelki wyjąłem jednocześnie z lodówki i ta druga miała jakieś trzy kwadranse dłużej, aby "dojść do siebie"...

                        Comment

                        • blazers
                          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                          • 2009.10
                          • 217

                          #42
                          można w poznaniu dostać to piwko?

                          Comment

                          • Mason
                            Major Piwnych Rewolucji
                            🍼
                            • 2010.02
                            • 3280

                            #43
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgoda
                            Bełkot marketingowy po polsku jest śmieszny, ale niemieckie napisy są żenujące.
                            Co do niemieckich napisów to ciężko się nie zgodzić, ale gdzie Ty tam widziałeś bełkot marketingowy po polsku??

                            Jakieś bajdy o serach na kontrze nie wiadomo po co. Siadaj, bardzo dobrze, trója.
                            Nie o serach, o jednym serze. Jako człowiek bywały pośród zagranicznych portali i blogów piwnych zapewne nieraz spotkałeś się z sugestiami łączenia piw z jedzeniem. No i właśnie o to w tym przypadku chodzi. Lista miała być dłuższa, ale miejsca do dyspozycji było niewiele. Może ktoś spróbuje połączenia piwo + ser, zasmakuje mu i zacznie zgłębiać temat.
                            JEDNO PIVKO NEVADI!

                            Comment

                            • dyczkin
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2011.05
                              • 3657

                              #44
                              Smierdziuchy z lambikami wchodzą genialnie
                              Tak, tak, byłem u Sensora w Krieku
                              Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

                              Moje warzenie // Piwny Wojownik

                              Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

                              Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

                              Comment

                              • Kwadri
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2009.10
                                • 1216

                                #45
                                Ocena z ARTomatu

                                Kolor: Jasny bursztyn, klarowne. [4.5]
                                Piana: Lekko beżowa, drobnobąblowa. Po kilku minutach opada do pierścienia, zostawiając niewielkie firanki. [3.5]
                                Zapach: Nieco słodki, owocowy z wyraźnym aromatem palonych słodów. W tle delikatny chmiel i skórka od chleba. Przyjemny. Po ogrzaniu bardziej słodowy. [4]
                                Smak: Lekko owocowy, ale raczej dominuje posmak palonego słodu. Początek przyjemnie miesza się z całkiem mocną, nieco ziołową goryczką. Finisz długi, lekko ściągający. Smakowało. [4.5]
                                Wysycenie: Średnie, bardzo delikatnie podszczypuje. [4.5]
                                Opakowanie: Ładne, w starym stylu z narysowaną beczką. Podoba mi się pomysł z serią kapsli. Do pełni szczęścia brakuje podanego ekstraktu. [4.5]
                                Uwagi: Z datą 26.08.2012.

                                Moja ocena: [4.225]
                                www.lkschmielowice.futbolowo.pl

                                Comment

                                Przetwarzanie...