Smakowite. Chlebowo-słodowe, lekko owocowe, trochę kwaskowe, pełne. Powietrze wydychane nosem wzmaga to uczucie pełności, lubię takie piwa. Goryczka jak dla mnie niewielka, ale w ogóle mi to nie przeszkadza.
Południe, Krakowiak Nieklarowny
Collapse
X
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bladozłoty, opalizujący. Za jasny, na oko jak dziesiątka. [3.5]
Piana: Biała, drobna, niewysoka. Utrzymuje się na całości piwa długo poza połowę kufla. [4]
Zapach: Mało intensywny ale przyjemny. Słodowy, nieco zbożowy i chmielowy. [4]
Smak: Średnio treściwe. Jest słód, jest goryczka (nieco za niska ale za to zbyt pikantna). [4]
Wysycenie: Dla mnie nieco za wysokie ale odpowiednie i poprawne. [4]
Opakowanie: Brak informacji, bajki na kontrze, styl etykiety byłby dobry 5-7 lat temu ale zgrzebność i pseudo-ekologiczność pomieszana z czymś co ma się kojarzyć z historią i starym drukiem to dzisiaj na mnie nie działa. [3]
Uwagi: Dobre piwo do wypicia. Największym jego atutem jest po prostu brak wad. Najlepszy polski lager ostatnich miesięcy.
Moja ocena: [3.925]
Comment
-
-
Kolor słomkowy, jak na ten ekstrakt to jednak za jasny. Piwo jest zgodnie z nazwą wyraźnie zamglone jeśli przelejemy do szklanki osad z dna butelki. Piana całkiem niezła, bardzo obfita ale zbudowana z dużych pęcherzyków, biała i długo się utrzymująca. Najbardziej urzeka w tym piwie aromat. Bardzo chlebowy z elementami zbożowymi i drożdżowymi z lekko ziołowym i pieprznym chmielem. Smak również głównie słodowy ale już w wyraźniejszym towarzystwie chmielu i estrowego banana. Goryczka już niestety nie rozpieszcza, jest stanowczo za niska i nie równoważy tej sporej słodowości, przez co i kwasowość jest za mocno wyczuwalna powodując wrażenie cierpkości. Finisz krótki i delikatny. Nasycenie ogromne, prawie jak w pszeniczniaku ale specjalnie nie przeszkadza w konsumpcji.
Mi to piwo smakuje ze względu na bardzo chlebową słodowość, po prostu lubię takie lagery. Jest rześkie, lekko cierpkie i raczej lekkie więc dobrze nadaje się do gaszenia pragnienia. Gdyby poprawić trochę chmielenie było by świetne.
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: ciemnożółty, ocierajacy sie o pomarańcz, mętne [5]
Piana: obfita za raz po nalaniu, jest bardzo delikatna, aksamitna, trowrzy naprawdę oryginalny kożuszek, przypomina w ustach piane z mleka więc trochę jest za delikatna [3.5]
Zapach: słabo wyczuwalny, jedynie co mój no złapał to milutki zapach słodu i zbóż [3.5]
Smak: deliaktne równiez w smaku, dość treściwe, jest bardzo gładkie, aksamitne, na języku od raczu czuć miły posmak sfermentowanego zboża, bardzo miłą goryczkę - nie nachalną i minimalny posmak drożdżowy [4]
Wysycenie: tym razem dla mnie zdecydowanie za mało, [3.5]
Opakowanie: etykieta bardzo mi sie podoba, do piwa załączona instrukcja obsługi nalewania na sznureczku, firmowy kapsel, cóż więcej trzeba [5]
Uwagi: Ciekawe piwo, jakoś wydaje mi się, że nie do końca go jeszcze poznałem gdyż nie wiem jak bardzo mi smakował, napewno do powtórzenia
Moja ocena: [3.85]Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl
Comment
-
-
Piwo wypite w czasie dla mnie smutnym, 2:2 na Camp Nou z The Blues
Wydawało się dobre, choć szczegółów nie pamiętam .Wyczuwalne były octowe akcenty choć piwa nie zdominowały.
Na pewno powtórzęVolenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Bladożółty, prawie jak wit, zdecydowanie za jasny... [3]
Piana: Ho-ho, potężna, biała, drobna i sztywna, dość wytrzymała. [4.5]
Zapach: Lekko słodowy z akcentem chmielowym, OK. [4]
Smak: Zbilansowane, orzeźwiające dzięki przewadze goryczki chmielowej, smaczne. [4]
Wysycenie: Wysokie, i dobrze - podkreśla orzeźwiający charakter napoju. [4]
Opakowanie: Kilka lat temu oszalałbym ze szczęścia, teraz "jedynie" OK. Jest nawet zawieszka na sznurku (epoka snopowiązałek przeminęła? ) [4]
Uwagi: Smaczne, orzeźwiające piwo, nieco zbyt gazowane na "sesyjność". Liczyłem na nieco więcej po Waszych recenzjach, ale i tak jest nieźle .
Moja ocena: [4]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Jasnozłoty, lekko zamglony. [4]
Piana: Średniopęcherzykowa, wysoka i sztywna. Po kilku minutach opada do grubej kołderki, dość mocno brudząc ścianki. Bardzo długo utrzymuje się cienka warstwa. [4.5]
Zapach: Mieszane odczucia. Wyraźna i przyjemna zbożowość, trochę słodu i nieco dziwny, cytrusowo-kwiatowy aromat, połączony z drożdżową kwaskowością, mocniejszą po ogrzaniu. [4]
Smak: Treściwy, słodowy początek z chlebowo-drożdżowym posmakiem. Powoli dociera niezbyt mocna goryczka, ale dobrze komponuje się z treściwym początkiem. W tle lekka kwaskowość, a w finiszu goryczka nieco mocniejsza, zostawia lekko ziołowy posmak. Całkiem smaczne. [4]
Wysycenie: Średniowysokie. [4.5]
Opakowanie: Ładne, w starym stylu. Parametry i skład podane, kapsel firmowy. [4.5]
Uwagi: Z datą 22.11.12
Moja ocena: [4.1]
Comment
-
-
Piana wysoka, grubopecherzykowa; tworzy firanke na szkle i pozostaje do konca.
Zapach delikatny, slodowy.
Smak: slodowa baza, drozdze, lekki kwasek, delikatna goryczka.
Kolor: jasnozloty, metny.
Wysycenie: srednie.
Piwo wyroznia sie z tlumu, ale raczej nie podejdzie kazdemu. Niektorym moze sie wydawac, ze jest zepsute ze wzgledu na zmetnienie i lekki kwasek"Jedno pivo ne vadi!"
"Kupuje tylko w polskich sklepach!"
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Taki jaki ma być w lagerze - jasny, "jabłkowy" [5]
Piana: Warka 29.11.2012 - nie wiem skąd u innych te zachwyty nad pianą, u mnie ledwo się krążek tworzył, żadnych zachwytów [2]
Zapach: Nie umiem go określić, ale taki leśno-słodowy jakiś, BARDZO przyjemny, wielokrotnie "zaciągałem się" tym piwem [5]
Smak: Jeden z lepszych lagerów, jakie piłem. A może najlepszy? Żadnych metalicznych ani sztucznych posmaków. Przyjemny i na starcie i na finiszu [5]
Wysycenie: W sam raz - nie za duże, nie za małe, lekko szczypie [4]
Opakowanie: Ascetyczny oldskul, starodawna widokówka z Krakowa, dużo informacji na kontrze, jednak brak ekstraktu podanego. [4]
Uwagi:
Moja ocena: [4.6]
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika vami Wyświetlenie odpowiedziOpakowanie: ...jednak brak ekstraktu podanego. [4]
Comment
-
-
Ocena z ARTomatu
Kolor: Blade złoto, przy tym ekstrakcie powinien być trochę ciemniejszy. Za to (nie)klarowność odpowiednia. [4]
Piana: Dość wysoka, gęsta. Opada do grubej, śmietankowej warstwy, sporo osadza się na ściankach. [4.5]
Zapach: Silny, słodowo-ziarnisty. Lubię takie. [4.5]
Smak: Słodowy, treściwy, leciutko owocowy, z genialnym chlebowym posmakiem i ciekawą ziarnistością. Goryczka lekka, ale tu pasuje. Pycha. [5]
Wysycenie: Nieprzesadnie silne, ale tu pasuje. [4.5]
Opakowanie: Stonowane i klimatyczne. Lubię takie. [4.5]
Uwagi: Świetne, treściwe i smaczne piwo.
Pite 24 maja 2012 r.
Moja ocena: [4.675]
Comment
-
-
Nie wiem gdzie ta chlebowość... Wiele filtrowanych piw IMO jest bardziej "chlebowych". W tle delikatnie słodki posmak słodu, przykryty kwaskowymi nutami drożdżowymi. Lekka goryczka, ale też niezbyt wyszukana, prosta. Ale goryczka rzeczywiście tego piwa nie powinna zdominować. Natomiast wydaje mi się nieco płytkie. Aromat znikomy - lekkie drożdże. Natomiast ładna piana, choć niezbyt trwała, to gęsta i wysoka, nieco pozostaje na szkle. Barwa cytrynowo-słomkowa, mętna.
Kwasek nadaje całkiem rześki smak, piwo jest dobrze pijalne. Myślę, że problemem tego produktu jest użycie takich słodów, które bardziej opłaca się kupić. Na ecie napisali, że użyto 3 słodów, ale chyba w najbardziej oszczędnej proporcji Podobnie z marynką, w tym wypadku nawet nie ma dużego sensu zastosowania akurat tego chmielu, no ale tylko ten jeden rodzaj polskiego chmielu cokolwiek komukolwiek mówi na szerszym rynku.
Pomimo tych mankamentów jest to całkiem fajne piwo. Marudzę, bo gdyby wykorzystać lepsze składniki/lub w lepszej proporcji/ byłby to bardzo dobry polski "keller", a tak nie jest. Szkoda. Ale nie jest źle
Comment
-
Comment