Gościszewo, [AleBrowar] Rowing Jack

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Rzeszowiak
    Major Piwnych Rewolucji
    🍼
    • 2009.04
    • 1597

    #46
    Dotąd najlepszym przedstawicielem tego gatunku jaki piłem, był Raptor z Pivovaru Matuska. Teraz mogę pierwszy raz napisać, że natrafiłem na coś równie dobrego.

    Piwo ma piękny cytrusowy zapach, piana po nalaniu była potężną i co najważniejsze trwała.

    W smaku na pierwszym planie chmiel, ale w tle piwo jest bardzo treściwe, wyczuwalny drożdżowy posmak piwa niefiltrowanego. Wysycenie idealne.

    Piwo na 6.

    Póki co miażdży konkurencję w konkursie na piwo roku 2012.

    Comment

    • e-prezes
      Generał Wszelkich Fermentacji
      🥛🥛🥛🥛🥛
      • 2002.05
      • 19261

      #47
      Piłem w Strefie Piwa już jakiś czas temu, ale jakoś zapomniałem napisać. A skoro nieprędko skosztuje to wyrażę opinię. Pierwsze podejście (zaraz po premierze) nieco mnie odrzuciło zapachem warzyw i brakiem cudownego aromatu chmielu. Może miałem kiepski dzień, abo co... bo inni nic takiego nie odnotowali. Niemniej drugie podejście było całkiem przyjemne. Nie za wysoko nasycone, z amerykańska pianką, ładnie aromatyczne (w stosunku do innych mi znanych / pitych przedstawicieli gatunku) i zaznaczoną, lekko ściągającą goryczką, przyjemnie rozlewającą się po podniebieniu i przełyku. Wszystko ładnie, nie przesadnie złożone w dobrym piwie. Dobre!
      Last edited by e-prezes; 2012-08-28, 21:25.

      Comment

      • YouPeter
        Major Piwnych Rewolucji
        • 2004.05
        • 2379

        #48
        Ocena z ARTomatu

        Kolor: Jasna herbata. [5]
        Piana: Biała o lekko beżowym zabarwieniu. Gęstość średnia, nie jest zbyt obfita i utrzymuje się przez kilka minut, pozostawiając po sobie ślady na ściankach szkła. Czyli wszystko zgodnie ze stylem. [5]
        Zapach: Średnio intensywny ale za to bardzo przyjemny. Na pierwszym planie chmiel z jego żywiczno korzennym aromatem. Następnie do głosu dochodzą słodkie, dojrzałe owoce. [5]
        Smak: Zaraz po przełknięciu pojawia się sympatyczny słodowy smak połączony z owocowym akcentem. Następnie szybko do głosu dochodzi chmiel, który to charakteryzuje się wysoką intensywnością i żywiczną ostrością. Na końcu czuć bardzo mocną ściągającą goryczkę. [5]
        Wysycenie: Wysokie, idealnie komponujące się z całością. [5]
        Opakowanie: Oryginalne, stylowe, rzucające się w oczy. Mnie przypadło do gustu. Wszystkie ważne informacje podane są na etykiecie. Kapsel goły. [4]
        Uwagi: Genialne piwo! Aromatyczne, mocno goryczkowe, chyba nawet bardziej od Ataku Chmielu. Po rozczarowaniu witem, Rowing Jack zdecydowanie poprawił mi humor. Na pewno będę sięgał po to piwo częściej.

        Moja ocena: [4.95]
        Last edited by YouPeter; 2012-09-01, 22:59.
        Bo kto piwa nie pije ten jest wywrotowcem, świadomie uszczuplającym dochody państwa, bezideowcem.

        Comment

        • von_scheisse
          Porucznik Browarny Tester
          • 2012.02
          • 488

          #49
          Moje pierwsze piwo z AleBrowaru , a druga po Ataku chmielu AIPA.

          Kolor: ciemnozłoty/pomarańczowy, mętne
          Smak: Na pierwszym planie coś w stylu trawiastości i cytrusowość połączone ze słodowością (w tle tropikalna owocowość?). Na finiszu potężna goryczka grejpfrutowa pozostająca długo na podniebieniu. Treściwe.
          Zapach: Trawiasto-chmielowy z nutą owoców tropikalnych
          Piana: Średnioobfita, szybko redukująca się do cienkiej warstewki


          Piwo bardzo dobre, choć goryczka przy pierwszej połowie pokalu jest dość przytłaczająca i gra pierwsze skrzypce. Dopiero w drugiej części na pierwszy plan wychylać się zaczynają inne smaki. Polecam, choć piwo wymaga przyzwyczajenia kubków smakowych .
          Chmielnik Jakubowy - blog o piwie:
          http://www.chmielnik-jakubowy.pl
          https://www.facebook.com/chmielnik.jakubowy/

          Comment

          • dlugas
            Major Piwnych Rewolucji
            🍼
            • 2006.04
            • 4014

            #50
            Po pierwsze muszę zaznaczyć, że ten gatunek piłem po raz PIERWSZY
            Po drugie. Wychodzi na, to że prawdopodobnie moje kubki smakowe są niewyrobione na wszelakie niuanse, albo mam za mało receptorów albo za mało jeszcze wypiłem/spróbowałem. Albo po prostu się nie znam.

            Cena coś ok 5,5zł- tańszy od ATAKU CHMIELU, który czeka w kolejce
            KOLOR: genialny, bo "nie filtrowany" a to uwielbiam, żółto, pomarańczowy
            ZAPACH: nie widzę tu złożoności: grejpfrut, żółty i czerwony plus obierane pomelo, ewentualnie jakiś delikatny pomarańcz bardzo w tle i tyle.
            PIANA: ładna, średnio pęcherzykowata, biała, gruba na 2 cm, ale opróżnieniu połowy kufla znikła.
            WYSYCENIE: idealne, dość intensywne i orzeźwiające, takie lubię
            SMAK: grejpfrut, i tyle. Czułem się jakbym pił bardzo dobry gazowany sok z tego owocu. Na początku delikatna słodowość, a później już dość wyraźna wytrawna grejpfrutowa goryczka, która pląsała się dość długo po podniebieniu.Uczucie bardzo podobne po zjedzeniu całego grejpfruta. Jakieś tam nuty może w daaaalekim tle się pojawiały, ale ja nie byłem wstanie ich rozpoznać, więc nie spotkałem ani żadnych żywic, truskawek czy cytryn.

            Ogólnie jeszcze nie wiem czy mi ten typ podchodzi, muszę porównać do ATAKU CHMIELU. Wtedy sobie wyrobię wstępny osąd o takich piwach.

            Alkoholu czuć nie było, wypiłem dość szybko, gasi idealnie pragnienie, ale nie jestem jakimś fanatykiem grejpfrutów, wolę pomelo, więc raczej zakupu nie powtórzę.

            Pytanie dla spokoju mojego sumienia.
            Dlaczego nie wyczułem takiej opisywanej wszędzie złożoności tego piwa?
            -bo jestem ograniczony zmysłowo?
            -jestem nie douczony w kwestiach "kiperskich", więc nie wiem czego mam szukać w bukiecie
            -za bardzo schłodziłem piwo? (temperatura podobna jak dla dobrych lagerów,które zazwyczaj pijam,czyli dość chłodne, ale nie mrożonka)
            -czy to że termin ważności upływa za 2 dni miało aż taki wpływ na smak? kwasior to nie był, bo grejpfruty kwaśne z zasady nie są, tylko mają wytrawną, cierpką goryczkę

            PS. po wypiciu Jacka wyszła II rzecz dlaczego raczej już go nie będę kupował, oprócz wszędzieobecnego grejpfruta po skończeniu kufla, wyszła mi jak ja to określam u siebie "reakcja alergiczna na bliżej nie określone coś". Wstąpił mi na czoło pot, nos kompletnie się zatkał plus do tego doszło uczucie potężnego ciśnienia w głowie jak przy kolosalnej zmianie pogody.

            Po wypiciu litra wody mineralnej i odczekaniu godziny wszystko przeszło.
            Mam tak samo po niektórych wódkach i na szczęście po kilku markach piw, ale nigdy po jednej sztuce tylko podobne objawy mam po 3-4rech butelkach/kuflach.

            Przepraszam za przydługi wpis.
            Ciekawy jestem jak mi wejdzie ATAK CHMIELU :]
            Last edited by dlugas; 2012-09-19, 14:39.
            Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
            Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
            FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

            Comment

            • pioterb4
              Major Piwnych Rewolucji
              • 2006.05
              • 4322

              #51
              Niska temperatura mogła trochę "spłycić doznania" Grapefruit jest wyczuwalny w RJ to na pewno, ale w zapachu są też słodkie elementy, właśnie kojarzące się z dojrzałymi owocami. Spróbuj w nieco wyższej temperaturze, no i przy kolejnym podejściu do IPA też już bęzie łatwiej Pierwszy kontakt to szok.

              Comment

              • dlugas
                Major Piwnych Rewolucji
                🍼
                • 2006.04
                • 4014

                #52
                No szok był, bo nie wiem czemu spodziewałem się mocnej goryczki coś 'ala' LAGEROWE x3 a nie soku grejpfrutowego


                przyATAKUję ATAK CHMIELU i może lekko załapię o co chodzi w tym gatunku
                Last edited by dlugas; 2012-09-19, 14:59.
                Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                Comment

                • GaryFisher
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2009.10
                  • 739

                  #53
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: Jasny bursztyn, jak słaba herbata, bardzo mętny. [5]
                  Piana: Drobnoziarnista, biała, niezbyt wysoka ale nie znika za szybko, grubawa firanka trzyma się do końca. [4]
                  Zapach: Cytrusowo-żywiczno-ziemisto-trawiasto-egzotyczny, citra na początku najbardziej uderza w nos, ogólnie poezja chmielowa, bardziej AIPA niż Atak Chmielu, trochę brakuje jakiejś słodowej nutki ale tak samo było w przypadku większości amerykańskich produkcji jakie próbowałem. [4.5]
                  Smak: To co w zapachu, czyli mnóstwo cytrusów (limonka, grejpfrut, mandarynka, skórka cytryny) i ziemistości, sporo nut trawiastych, sosna i świerk zaczynają po jakimś czasie nawet dominować nad cytrusami, goryczka potężna i pikantna, poza tym jest też słodowo-chlebowa treść, piwko jest pełne w smaku; w tle trochę syropu na kaszel, który ostatnio miałem
                  okazję znaleźć w Double IPA z pewnego duńskiego minibrowaru; pyszne, czas na Weizen Bocka z AleBrowaru; ocena na zachętę. [5]
                  Wysycenie: Nie za wysokie, odpowiednie. [5]
                  Opakowanie: Flaszka NRW, etykieta zielono czarna ze szpetną, pociętą mordą pirata z wiosłem zamiast ręki, wszystko pięknie tylko kapsel goły. [4.5]
                  Uwagi: Przebija niektóre rdzennie amerykańskie AIPA.

                  Moja ocena: [4.7]
                  Tylko idiota ma porządek, geniusz panuje nad chaosem

                  Comment

                  • alesienapilam
                    Szeregowy Piwny Łykacz
                    • 2012.09
                    • 11

                    #54
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Jasny, trochę mętny bursztyn. [4.5]
                    Piana: Ładna, biała, dość gęsta. Niezbyt wysoka, ale trzyma się dzielnie do końca. [5]
                    Zapach: Intensywny zapach, trochę chmielu, trochę cytrusów, zdecydowanie zachęcający. [5]
                    Smak: Pyszne piwo. Naprawdę pyszne. [5]
                    Wysycenie: Nie wiem jakie powinno być, mi pasuje. Większe byłoby za duże, mniejsze mogłoby być za małe. [4.5]
                    Opakowanie: Klasyczny AleBrowar, jest ok. [4]
                    Uwagi: Sięgnęłam po Rowing Jacka głównie ze względu na toczące się dysputy na temat upadku legendy Ataku Chmielu. Bo mi też Atak wydawał się delikatniejszy niż kiedyś. Chciałam porównać. I kurczę Rowing Jack też już nie wykręca mojego podniebienia. Jest pyszny, naprawdę pyszny, ale nie czuję tego chmielowego szoku co kiedyś. Te wszystkie ipy powypalały mi chyba kubki smakowe i tyle. Chyba że panowe z AleBrowaru też biorą udział w spisku ;-)

                    Moja ocena: [4.9]

                    Comment

                    • shajen
                      Kapral Kuflowy Chlupacz
                      • 2011.08
                      • 50

                      #55
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Bursztynowy, mocno mętny. [4]
                      Piana: Bardzo gęsta i trwała, towarzyszyła prawie do samego końca [4.5]
                      Zapach: Bardzo intensywny i przyjemny zapach chmielu, innych zapachów nie stwierdziłem. [5]
                      Smak: Od razu czuć duża dawkę chmielu, goryczka trochę wykręca buzię. [5]
                      Wysycenie: Pierwszy łyk ok, ale po następnym miałem wrażenie, że odrobinę za małe nasycenie. [3.5]
                      Opakowanie: Etykietka subiektywna ocena, ale wszystko co powinno się znaleźć na etykiecie było. [4]
                      Uwagi: Zakupione w Ministerstwie Browaru w Poznaniu.

                      Moja ocena: [4.775]
                      No risk, no fun

                      Comment

                      • dyczkin
                        Major Piwnych Rewolucji
                        • 2011.05
                        • 3657

                        #56
                        Widzę, że mój brat staje się powoli fanem chmielu
                        Teraz już tylko wędzonka
                        Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

                        Moje warzenie // Piwny Wojownik

                        Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

                        Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

                        Comment

                        • siwybm
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2005.02
                          • 6

                          #57
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Bursztynowo-złoty [5]
                          Piana: Perfekcyjna - stabilna i gęsta [5]
                          Zapach: słodki, czasem nawet gorzki, ale nie jest nachalny, raczej delikatny. [4.5]
                          Smak: Goryczka konkretna, z bardzo lekkimi / śladowymi nutami owocowymi. [5]
                          Wysycenie: Idealne [5]
                          Opakowanie: Pełne info, kapsel gładki, rzucająca się w oczy, ale spójna z innymi produktami kolorystyka. [5]
                          Uwagi: To najlepsze piwo tego roku!

                          Moja ocena: [4.825]

                          Comment

                          • mannix
                            Kapral Kuflowy Chlupacz
                            • 2008.11
                            • 45

                            #58
                            w kategorii IPA w 2012 roku zaskoczyły mnie w sensie pozytywnym dwa piwa: Rowing Jack z AleBrowaru i Atak Chmielu z Pinty. Gdybym miał wskazać zwycięzcę, to wybrałbym jednak piwo z AleBrowaru. Zachwyciło mnie zarówno genialnym smakiem, jak i znakomitą róznorodnością zapachów. Tym piwem nalezy się degustowac, powoli i rozważnie przezywac każdy łyk. Wrazenia bezcenne. Oby poziom piwa był niezmienny w czasie.

                            Comment

                            • robo1
                              Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                              • 2012.11
                              • 106

                              #59
                              Nikt dawno nie pisał w tym wątku więc ja coś napiszę. Kupiłem w tym tygodniu drogą wysyłkową 3 szt. Rowing Jacka w jednym ze sklepów stacjonarnych z tym, że prowadzącym również sprzedaż wysyłkową i... ku mojemu zdziwieniu zauważyłem dwie etykiety jedną naklejoną na drugą informującą o terminie przydatności do spożycia. Dodatkowo butelki były niezbyt czyste. Odkleiłem etykietę zewnętrzną króra markerem czarnym posiadała oznaczenie przydatkości do spożycia na dzień 20-01-2013 r. i ukazała się kolejna etykieta tym razem z nacięciami fabrycznymi z terminem przydatności do 20-12-2012 r. I w tą datę jestem skłonny uwierzyć bo po otwarciu jednej z butelek okazało się że piwo jest skwaśniałe i bardzo mętne dużo bardziej od tych które piłem wcześniej (oznaki zesputego piwa). Dodam że etykieta zewnętrzna była prawie taka sama jak oryginał tylko różniła się jakością papieru i odcieniem zieleni. Pytanie kto dokonał fałszerstwa etykiety bo nie sądzę żeby ALEbrowar nie usunął starej etykiety tylko nakleił nową. Zresztą nawet nie wiem czy butelki są zwrotne czy tez nie jak w Pincie. W załączeniu zdjęcie. Może ktoś zechce się wypowiedzieć w tej sprawie ?
                              Attached Files

                              Comment

                              • alterbeer
                                Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                                • 2011.09
                                • 138

                                #60
                                Lepiej napisz co to za sklep, żeby wiedzieć, który omijać szerokim łukiem

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X