Plzeňský Prazdroj, Pilsner Urquell

[dlugas]

I znowu, że biedronka jest be i to samo zło itd itp.
nudne to i błahe


Ja nie dostałem info na mejla, o tym produkcie dnia :] a u mnie w Biedronce nigdy nie widziałem tego piwa na półce

Może się przejdę po robocie, choć 3,49zł to nadal odrobinę dla mnie za dużo jak za to piwo, szczególnie, że lodówka pełna innych wynalazków:]

[rohozecky]

I znowu, że biedronka jest be i to samo zło itd itp.
nudne to i błahe

Wiesz dobrze, że nie chodzi mi o Biedronkę Może powiem inaczej - takie sąsiedztwo na półce godzi w renomę Sarmackiego Mocnego

[dlugas]

No dobra, dobra, teraz już wiem o co chodziło.
Oni teraz mieszają marki "premium" i stoją sobie te rarytasy pomiędzy fasbergiem, sarmackim a pieluchami :]

[Sekator]

Kupione w Biedronce za 3,5. Zapach intensywnie chmielowy. Smak przyjemny. I goryczka też niczego sobie. Polecam, szczególnie w tej cenie.

[Javox]

A ja go nie kupię... nawet za 2,89... hehhehe

Bohatersko wczoraj odrzuciłem ofertę w Biedronce...
... a może dlatego że ostatnio za granicą południową piłem "go" lub "to" i okazał się... /... /
/nie pisze bo wisz.../

[Szakali]

Wczoraj piłem te piwo w takiej Tyskiej spelunie (taka budka na skałce ) . Co do samego piwa to w knajpie było dość ciemno , więc o barwie nie będę się wypowiadać . Najbardziej zaskoczyła mnie śnieżnobiała gruba, gesta piana , która utrzymywała się przez cały okres picia ...a sączyłem je powoli przez cały mecz . Jak na taki wyrób koncernowy to piana rewelacyjna. W smaku niestety już rewelacji nie ma, piwo jest mocno słodowe ,łagodne ..brakuje mu goryczki i wyrazistości ..rzekłbym, że goryczki wcale nie było. Ogólnie jak na polskie mordownie to lepsza propozycja niż tyskie ,lech czy żubr. Dodam ,że zapłaciłem 5.70 i dostałem w oryginalnym kufelku PU .Ciekawe czy wersja butelkowa ma też taką pianę ??

Podsumowując....jak już ze znajomymi wylądujecie w barze to jest to świetna alternatywa dla Tyskiego czy Lecha .

[RobertK]

O ile w jakimś barze leją PU jako alternatywę do innych koncerniaków

[dlugas]

Wypiłem kupionego w Biedronce

3,49zł to maksimum jakie można dać za to piwo jakby było w takiej cenie w stałej ofercie w kilku sieciach handlowych.

5,50zł jego normalna cena za butelkę, to raczej gruba przesada.


Co prawda jest wyraźne lepsze od naszych tyskożywcolechów, nie wspominając o harnasiotatrożubru, ale za te 3,50zł lepiej zabrać w koszyk Lagerowe lub jakąś porządną czeską 11 w sklepie specjalistycznym.

Kupiłem druga sztukę, ale to na gorsze czasy lub komuś je dam, bo ładnie się prezentuje :]

W smaku ziołowa goryczka jest, wyraźna co prawda tak do połowy butelki, ale idzie w ślepym teście odróżnić od zwykłego eurolagera czy innych naszym pseudopilsów

[Szakali]

Teraz jest w żabkach promocja 4 puszki PU + Kufel za 20 zł ....chyba się skuszę, bo z tego kufla się dość fajnie piło w barze i przy okazji porównam wersje laną z kija od zwykłej .

[pioterb4]

Ta promocja to we wszystkich Żabkach?

[dyczkin]

Tak, choć ten pilsner nie jest wart 5 zł za puszkę.
Piłem ostatnio pilsnera na wczasach, w dodatku z plastiku, ale pięknie czapowanego, i smakował wybornie. Ten z puszki to marna imitacja

[Szakali]

Tak, choć ten pilsner nie jest wart 5 zł za puszkę.
Piłem ostatnio pilsnera na wczasach, w dodatku z plastiku, ale pięknie czapowanego, i smakował wybornie. Ten z puszki to marna imitacja

Też tak sądzę, skoro lany mi niezbyt smakował to czego się po konserwie mogę spodziewać...ale w sumie 20 zł i mam nawet fajny kufel do tego 4 popychacze do obiadu...

[rohozecky]

Ależ wy się chłopaki lubicie męczyć

[Javox]

No to ja też zechciałem ten kufel... drogi był ale 4 puszki PU dostałem na otarcie łez...

Piwko okazało się całkiem przyjemne -nie słaba- smaczna goryczka na solidnym podbiciu słodowym...
Całkiem inne piwo niż piłem kupowane na Słowacji...
Wypiłem ze smakiem... już nawet brak właściwej na dłużej piany tak nie raził...

Kolejny klocek do potwierdzenia mojej teorii... jeżeli jakieś piwo leje się do zielonych butelek a jest odpowiednik w puszce to kupuj puszkę...

Tym razem się sprawdziło...

[leona]

Dostałem butelkę zakupioną pod samym kominem browaru

W aromacie wyraźnie słodowe z nieco mniej zaznaczonym chmielem ale wyczuwalnym i bardzo przyjemnym. Skunks delikatny, albo znikomy, albo przywołany przez podświadomość.
W smaku fajna goryczka od początku do końca. Nie jest może duża ale wystarczająca aby piwo było z jednej strony orzeźwiająca a z drugiej zachęcające do sięgnięcia po następny kufel. Baza słodowa też dobrze wyczuwalna.

Wypiłem ze smakiem i dałbym sobie paznokieć uciąć, że licencyjny z Tychów był inny, zarówno lany jak i butelkowy.