Du Pays Flamand (Pinta), Księżniczka Wiosny - Princesse de Printemps

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • WojciechT
    Major Piwnych Rewolucji
    • 2012.09
    • 2546

    Du Pays Flamand (Pinta), Księżniczka Wiosny - Princesse de Printemps

    Jakoś dziwnie wyszło, ale nawet nie zanotowałem w swojej pamięci, że takie piwo istnieje - mój wzrok przykuła dziwna butelka i polski napis na etykiecie. Cóż to w ogóle jest? Saison, 6% alkoholu, ekstrakt nieznany. Etykieta ciekawa, chociaż dobór kolorów powoduje, że miejscami jest nieczytelna.

    Piwo w szkle prezentuje się bardzo ładnie, z piękną, białą czapą drobnej piany. Zapach jest fajny, typowy dla saisonów - z jednym zastrzeżeniem. Trochę wali starym bandażem. Ale smak jest więcej, niż przyjemny. Wyraźnie przyprawowy, owocowy, pomarańczowy, cytrynowy. Piwo jest raczej wytrawne; chmielowej goryczki właściwie brak.

    Nie jestem jakimś wielkim fanem saisonów, ale ten mi smakował.
  • becik
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍼🍼
    • 2002.07
    • 14999

    #2
    Fajna owocowość przemieszana z cytrusowo-pestkową chmielową goryczka, momentami jak dla mnie zbyt często dawał o sobie znać cytrusowy posmak, niestety za bardzo dominował, samo piwo treściwe, pełne.
    Całość smaczna choć jak ja to określam, zbyt kwiatowa, za mało piwna
    Attached Files
    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

    Comment

    • Dzoshu
      Porucznik Browarny Tester
      • 2013.12
      • 496

      #3
      Kolor: Złoty, klarowne.
      Piana: Obfita, tworzy się intensywnie ale szybko opada i nie oblepia szkła.
      Zapach: Intensywny, słodowy, winny z nutka kwiatową, przyprawową, ziemistą.
      Smak: Rześki, słodkawy, owocowy z winnym posmakiem.
      Wysycenie: Średnie w stronę wysokiego.
      Opakowanie: Całkiem fajna etykieta, niedokładny skład.
      Uwagi: Jak nie przepadam za stylem, to ten wynalazek jest całkiem ciekawy.
      Attached Files

      Comment

      • yassmen
        D(r)u(c)h nieuchwytny
        • 2012.11
        • 288

        #4
        Wczoraj wieczorem wytachałem z lodówki. Nie bardzo wiedziałem, czego się spodziewać.
        Było miłe zaskoczenie. Co prawda gazu jak w Sowieckoje Igristoje, ale jak chwilę postało, to redukowało się do rozmiarów pijalnych.
        Przede wszystkim w nosie cudowny, lekki, słodki bukiet owocowo-kwiatowy.
        Gruszka i jabłko na pierwszym planie - wrażenie cydru, ale tylko w zapachu.
        Smak raczej wytrawny. Sporo drożdży i osadu w szklance.
        Butla 0.75. Wypiła się bezproblemowo.

        Comment

        • titan
          Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
          • 2014.08
          • 122

          #5
          Kolor prawie słomkowy, mocne zmętnienie w postaci dużych drobinek. Piana jak na pepsi, identycznie wygląda tak samo szybko znika. W zapachu cytrusowo-owocowe. W smaku wytrawne, owocowe goryczka niska i potężna dawka CO2, chyba za duża. Raczej nie mój klimat

          Comment

          • Crim44
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2014.09
            • 88

            #6
            Odpaliłem wieczorem, zmrożone z lodówki na tarasie po męczącym dniu. Pierwsze co sie rzuciło to za duże wysycenie i za duża piana ale moze gdzieś sie wstrzaslo, choć to pewnie zasługa drożdży. Gdy sie troche odgazowalo czuć w aromacie było przyprawy i troche jabłka, w smaku jak na styl przystało kwaśno, dodatkowo troche jabłka, moze banana i wysokie wysycenie. Nie jest to moj ulubiony styl ale uszło wypić w upał, jak dla kogoś kto pił belgijskie piwa równie nic specjalnego. Jest złożone jest jakieś ale nie wybitne, na upały, zmrożone jest git

            Comment

            • makbeth
              Kapral Kuflowy Chlupacz
              • 2011.04
              • 80

              #7
              Przegazowane - wychodzi z butelki, alkohol, bandaża, trochę pomarańczy. Znacznie bardziej smakował mi saison z Brackiego, nie mówiąc o tym, że był znacznie tańszy. Nic ciekawego - jak ostatnio często się zdarza cała para w gwizdek.

              Comment

              • Dukat_WSI
                D(r)u(c)h nieuchwytny
                • 2015.03
                • 781

                #8
                Piwo jest refermentowane w butelce i niepasteryzowane. To znaczy, że leżakowanie może mu pomóc?

                Comment

                • dyczkin
                  Major Piwnych Rewolucji
                  • 2011.05
                  • 3657

                  #9
                  Może się przegazować
                  Last edited by dyczkin; 2015-08-16, 20:24.
                  Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

                  Moje warzenie // Piwny Wojownik

                  Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

                  Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

                  Comment

                  • rafalek21
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2015.04
                    • 1407

                    #10
                    Piwo, a raczej piana powoli ucieka zaraz po otworzeniu butelki, jest bardzo obfita(więcej jej niż piwa), dość trwała, średnie i drobne pęcherzyki, dość ładnie oblepia szkło. Kolor jasnozłoty, delikatnie zmętniony.
                    Wyraźny zapach belgijskich drożdży, aromaty kwiatowe, bardzo subtelny aromat skórki pomarańczy, goździki, przyprawy.
                    W smaku wytrawne, mocno drożdżowe, delikatna gorycz alkoholowa.
                    Wysycenie jest wysokie, ale można było się tego spodziewać.
                    Całkiem smaczny saison, ale nie wybitny, dobry na upały(jak dzisiejszy ostatni dzień lata), całą butelkę wypiłem z przyjemnością.Trochę za drogi - za 1/3 ceny można dostać niewiele gorszego, rodzimego saisona z Cieszyna.

                    Comment

                    • MarcinKa
                      Major Piwnych Rewolucji
                      🍼🍼
                      • 2005.02
                      • 2736

                      #11
                      Piwo kupione w Krakowie w Regionalnych Alkoholach. Butelka 0,75l. Moc 6%, ekstrakt 13,5. Kolor złoty, piwo lekko mętne. Piana bardzo obfita, drobna, trwała. Sucha, puszysta. Zapach owocowy, kwiatowy, nuta kwaskowa. Smak lekki, owocowy (zwłaszcza brzoskwinia), troszkę alkoholu, nuta drożdży. Goryczka umiarkowana, średnio zalegająca. Do tego, niestety gorycz alkoholowa. Wysycenie zdecydowanie za mocne, przeszkadza w degustowaniu piwa. Aż zagazowuje. Opakowanie (jak na foto Dzoshu) nietypowe jak na nasz rynek. Butelka 0,75l. Starannie naklejona etykieta. Grafika jednak przeciętna a kolorystyka brzydka. Brak firmowego kapsla. Piwo przeciętne. Nie ciągnie do ponownego zakupu. Do poprawy zdecydowanie wysycenie i smak (nuta alkoholowa). Piwo oceniam na 3+ (1 – 6).
                      To lubię: Czarnków, Krajan, Amber, EDI, Fortuna, BOSS, Lwówek Śląski, Grybów, Jagiełło, Łódź, Browar Na Jurze, GAB, Kormoran, Gościszewo, Konstancin, Staropolski, Zodiak, Zamkowy, Ciechanów

                      Comment

                      Przetwarzanie...
                      X