A jak jest w takim razie z Pszeniczne Naturalnie Mętne? W przypadku Portera jest coraz więcej sygnałów iż może to być nowe piwo. W przypadku nowej pszenicy obydwie mają po 5% alk. W zapachu jak i smaku starsza wersja posiada więcej pszenicznych akcentów. Dawno już poprzedniczki nie piłem, ale z tego co pamiętam bardziej mi do gustu przypadła.
Svyturys, Okocim Pszeniczne
Collapse
X
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika fuliano Wyświetlenie odpowiedziA jak jest w takim razie z Pszeniczne Naturalnie Mętne? W przypadku Portera jest coraz więcej sygnałów iż może to być nowe piwo. W przypadku nowej pszenicy obydwie mają po 5% alk. W zapachu jak i smaku starsza wersja posiada więcej pszenicznych akcentów. Dawno już poprzedniczki nie piłem, ale z tego co pamiętam bardziej mi do gustu przypadła.Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820
Comment
-
-
Piłem 2 dni temu jeszcze starą wersję
data 01.12.13
Za mało banana, za mało piany(choć była nawet trwała), za bardzo kwaskowate i goździkowe. Ja lubię jednak więcej banana i balonówki.
Dobre i orzeźwiające, ale bardziej na upalne lato jak na tą porę roku :]Last edited by dlugas; 2013-11-30, 10:40.
Comment
-
-
Dla mnie to " nowe ? " pszeniczne jest mało wyraziste...
Nie pamiętam dobrze "starego" ale chyba było trochę ostrzejsze i kwaśniejsze...
Piana - spora, na dłużej 1 cm.
Gaz - mały.
Aromat - lekkie goździki i banan... ale płasko.
Kolor - mętny, żółty, jasno pomarańczowy.
Smak - wyczuwalny lekki goździk, banan, kwasek o odcieniu pomarańczy... także płasko.
Chyba jeszcze poszukam starego do porównania
Comment
-
-
Piana - średnia ale szybko znikająca do niepełnej warstewki.
Gaz - średni.
Aromat - kwasek, nie za mocne goździki i banan.
Kolor - mętny, żółty.
Smak - kwaskowe, lekki goździk, banan.
Poszukałem starszego do porównania i pewności nie mam...
Ale chyba wolę tę starszą wersję bo jest kwaskowa.
A tak ogólnie to obydwie te pszenice nie są wysokich lotów
Comment
-
-
To naprawdę dziś mój debiut z nową wersją.
Stara wersja mi smakowała tylko na początku, ale im dalej tym gorzej było.
Piwo kupiłem oczywiście w Żabce i jest z datą do 06.10.2014.
Jest lepiej od ostatnich partii '' starego'' . To oczywiście kwestia gustu, Javox lubi kwaskowe a ja słodkie.
Piana zbyt szybko opadła. Kolor trochę za jasny jak na mój gust. Mętność nie powala.
Pachnie ładnie, bananowo, goździki są minimalne, ale coś tu jest aptecznego też niestety.
W smaku już są kwaski, niestety i to idące w kierunku Łomża Pszeniczne.
Nowa wersja jest moim zdaniem smaczniejsza od ostatnich partii starej, ale i tak to jest daleko do mego ideału hefeweizena.
A jakby kogoś interesował mój ideał piwa pszenicznego to bym wymienił sporo niemieckich.
Na dzisiejszą potrzebę wymienię jednak dwa nie niemieckie, ale łatwo dostępne w Polsce : Ciechan Pszeniczne i czeski pszeniczny Primator. Czyli banany są dla mnie najważniejsze, taki mam gust i amen.
Comment
-
-
Czyli banany są dla mnie najważniejsze, taki mam gust i amen.
Choć nie zaprzeczę lubię też te kwaskowate, byle nie były takie mdło nijako wodnisto kwaskowate
Comment
-
-
o dokładnie, takiej kwaśnomdłości nie lubię.
Lubię albo kwaskowe jak cytrynka z goździkiem albo słodkawo kwaskowate z bananem oraz nutą goździka i balonówki :]
Stare oko pszeniczne można u mnie w mieście jeszcze znaleźć
ale po co :]
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dlugas Wyświetlenie odpowiedzia już myślałem, że tylko ja mam zwichrowany smak :]
Piję właśnie to nowe pszeniczne z Okocimia, tzn. z nie-Okocimia. Stare było produkowane ponoć na Litwie, to nowe zgaduję, że też.
A jak smakuje? Ano tak se. Aromat bananów i goździków jest bardzo delikatny, smak też taki trochę nijaki. Zastanawiam się, czy na pewno jest w nim więcej bananów czy kwasku i ciężko stwierdzić. Piana znika dosyć szybko, wprawdzie była na początku była wysoka, acz mocno dziurawa, gdzie jej tam do rasowych hefe-weizenów. Na pewno jest lepsze od lageroweizena z Tychów, ale i tak nic ciekawego. W tle majaczy jakiś apteczny i przyprawowy posmak. Niemniej od biedy, dla ugaszenia pragnienia można wypić - nie odrzuca, jest tylko mało interesujący, wodnisty i niezbyt intensywny.
Kupione razem z dwoma innymi okocimskimi piwami w sumie za 10 zł, więc średnio kosztował mnie 3.33(3) zł.
Comment
-
Comment