Promil, jeśli nadal szukasz tego piwa, to w delikatesach Alma "rzucili" kilka marek Fullers'a, m.in. tego portera. Ceny w okolicach 10 zł.
Fuller's, London Porter
Collapse
X
-
London Porter
Kolor: Głęboki, czarny. Pod światło ciemnowiśniowe przebłyski.
Piana: Ciemnobeżowa, drobna i wysoka. Opada po kilku minutach do niepełnej warstwy i grubego pierścienia. Zostawia ślady na szkle.
Zapach: Ładny i intensywny. Czekolada, kawa i miła palona słodowość ładnie się uzupełniają.
Smak: Bardzo delikatna, minimalna wręcz słodycz szybko znika pod wpływem palonych posmaków. Są też silne kawowe akcenty. Finisz staje się bardziej palony i jest długa gorycz, zarówno od prażonych słodów jak i chmielu Fuggles. Jest to mój pierwszy górnofermentacyjny porter i w porównaniu do bałtyckich jest mniej treściwszy, wręcz lekko wodnisty, przez co lżejszy w odbiorze i jest zdecydowanie mniej słodki. Smakowity.
Wysycenie: Drobne i nieduże.
Opakowanie: Butelka 500 ml z tłoczeniami. Etykieta w czekoladowych barwach nie zmieniło się od fotki naczelnika.
Comment
-
-
Klasyka porteru od początku, klasyka i dziś. W październiku ubiegłego roku londyński porter uznany został w Ameryce w konkursie World Beer Awards za najlepszy porter na świecie i ma się rozumieć w Europie. Pokonał m.in porter Samuela Adamsa. Myślę, że jurorów amerykańskiego konkursu zachwycił przede wszystkim niepowtarzalnym aromatem i przenikliwą, ale gładziutką goryczką na finiszu. Aromat przypomina bardzo drogie belgijskie praliny buchające wytrawną czekoladą z nutą świeżo mielonej kawy. Z oddali dochodzi też delikatna woń tabaki i lekko przypalonego mleka. Piwo w smaku jest treściwe, przyjemnie rozchodzi się po jamie ustnej coraz silniej zaznaczając swoją wytrawność. Finisz jest niezwykle gładki, wręcz aksamitny, co przy palonych słodach nie jest łatwe do osiągnięcia. Ale piwo nie jest ani kwaskowe, ani gryzące, ani prostacko gorzkie. Jest takie jak być powinno: słodowe, lekko palone, wytrawne i szlachetne, umiarkowanie treściwe, niezbyt mocne, ale też i nie słabe, no i ładnie się prezentujące: ciemnobrązowe z przświtami i jasnobrązową pianą.
Comment
-
-
Bardzo dobry porter, mój pierwszy górnofermentacyjny
Tylko ta cena
Opis Skitofa mówi wszystko o samym piwieVolenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820
Comment
-
-
Fuller's, London Porter [a.5.4%]
The historic and prize-winning beer derives its rich, dark and complex flavours
from a unique blend of pale, crystal, brown and chocolate malts. This malts give the beer a wonderful chocolatey flavour, whilst the Fuggles hops ensure that the beer has a smooth, satysfying finish, making London Porter a perfect accompaniment to a chocolate pudding or on its own as an after-dinner drink.
Kolor: prawie czarny, pod światlo widać czerwone przebłyski, pomimo swojego diabelskiego kolory, piwo jest klarowne [5]
Piana: wysoka jak na tubylcze obyczaje, kremowa, drobnoziarnista, opada powoli, kożuch zostaje do końca [4]
Zapach: kawowo-palony, na drugim planie gorzka czekolada, wino, biszkopt, w tle sporo owoców, chyba więcej chcieć nie można.. jednak mam wrażenie, że ten gatunek ma coś więcej do zaproponowania [4.5]
Smak: bardzo dobry, z przodu palony słód i popiół, na drugim planie kawa, gorzka czekolada i lekka cierpkość, goryczka dosyć mocna, palono-chmielowa, z deczka pestkowa, pojawia się po przełknięciu i zostaje długo w posmaku, w tle owoce, nuta wina, trochę biszkoptu, a po jakimś czasie czuć też wyraźnie aromat chmielu (tzn. chyba tylko ja tak późno go wyczułem); czystość gatunkowa na "5", w kategorii "piwo" - "5", w kategorii porter [4.5]
Nasycenie: średniowysokie, mi pasuje [5]
Opakowanie: Fullersowa flaszka, brązowa, bardzo ciemna, dosyć oldschoolowa, etykieta brązowa, całkiem elegancka, kontra oczywiście ogromna z wielkim wypracowaniem, kapsel czarny, firmowy, "Griffin Brewery" [5]
Producent: Fuller, Smith &Turner P.L.C., Griffin Brewery, Chiswick Lane South, London W4 2QB; www.fullers.co.uk
Zakupione w: Sainsbury's na Willton Rd., City of Westminster, London
Degustowane: 01.02.2012r. ok. godz. 16:45
Data ważności: 13.02.2013
Numer partii: 013 15:27
Soundtrack: "Natty Dread" by Bob Marley & The WailersTylko idiota ma porządek, geniusz panuje nad chaosem
Comment
-
-
Ja pijam tylko wersje puszkowa,poniewaz tylko taka jest dostepna w sieci Systembolaget.Butelkowe mozna kupic na zamowienie,ale jest sporo drozsze i trzeba zamowic min.12 sztuk.Tak wiec odpada.
Czy jest ktos,kto moze powiedziec czy jest roznica i jaka,pomiedzy wersja butelkowa i puszkowa tego piwa?Chcialbym wiedziec,co trace.
P.S.Pytam powaznie.
Comment
-
-
Dobry porter o trwałej i zwartej pianie, kawowo-zbożowym zapachu i takim smaku, z przyjemnym wytrawnym finiszem ziaren lekko palonej kawy."Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Comment
-
-
Na Koszykowej był za 22??? No przegięcie....
A ja dziś go nabyłem w nowej Winotece (działają bodajże od stycznia) przy metrze Politechnika (Biurowiec Zebra Tower) (http://www.winoteka-samiswoi.pl/) za, uwaga... 6,69 (i to nie jest promocja) ! Dodam, że dostępne są tam w stałej ofercie butelczyny tego portera, tudzież kilka czeskich i innych angielskich oraz niemieckich piw w zaskakujących cenach.
Recenzja London Portera za jakiś czas.Ostatnia zmiana dokonana przez wpadzio; 2012-04-20, 18:04.Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
Serviatus status brevis est
3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020
Comment
-
-
Cena rewelacyjna. Nic tylko kilka sztuk na leżakowanie kupićVolenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dyczkin Wyświetlenie odpowiedziCena rewelacyjna. Nic tylko kilka sztuk na leżakowanie kupić
Comment
-
-
Cały czas zapominam, że to Anglik lekkiej wagi
Choć ja przy takiej cenie spróbowałbym lekko termin spożycia przedłużyć. Zawsze to lepsze warunki w piwnicy niż na półce sklepowej
P.S. A jak wygląda samodzielna refermentacja piwa sklepowegoVolenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820
Comment
-
-
Potwierdzam piwko jest i to nawet sporo bo jeszcze 5 kartonów butelka tylko po 6.99!!! data trochę krótka bo do 20 maja, ale w tym gatunku to raczej nie szkodzi. Odkryłem również, że piwo to przebyło długą drogę do Polski bo pod naklejką polskiego importera DAR ALOE znajdowała się naklejka litewskiego
Comment
-
-
No i obiecany krótki opis z wrażeń z konsumpcji.
Barwa ciemnobrązowa, dość nieprzenikniona. Pod światło połyskuje rubinowo.
Piana nie była specjalnie zachwycająca, choć ustabilizowała się na nieznacznym poziomie do końca konsumpcji cienką beżowo-kawową pierzynka.
Wyraziste słodowo-podpalane aromaty dominują w zapachu. Z kawowym podkreśleniem.
Smak nie przytłacza ciężkim bukietem doznań, wszak to dość lekki porter. Mimo wszystko jest bardzo przyjemny. Kawowa i czekoladowa podstawa, palone słody. W tle echa toffi i orzecha włoskiego. Do tego stonowana goryczka. Brak nut alkoholowych. Stosunkowo wytrawny finisz.
Wysycenie na poziomie przeciętnym. Pasuje do tego piwa.
Kształt butelki i wygląd etykiet nie zmienia się od lat. Sprawia całkiem eleganckie wrażenie. Kapsel firmowy, stylowa mini-krawatka. Podany i ekstrakt i woltaż (odpowiednio: 13,3/5,4).
Porter do polecenia nie tylko początkującym poszukiwaczom smaków innych niż dostępne w sklepie za rogiem. Nie jest może tak bogaty w doznania organoleptyczne jak bałtyccy bracia, mimo wszytko do smacznej i przyjemnej konsumpcji. London Porter to piwo praktycznie bez wad i jako takie zasługuje w swojej klasie na 9 w skali 1-10.Rzeczywistość jest po to, by podstawiać jej pod nos krzywe zwierciadła.
Serviatus status brevis est
3603 etykiety z zagranicznych piw wypitych osobiście, 1148 recenzji piw na browar.biz (z czego 733 zagraniczne opisałem i sfotografowałem jako pierwszy) - stan na 31.01.2020
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dyczkin Wyświetlenie odpowiedziP.S. A jak wygląda samodzielna refermentacja piwa sklepowego
Musiałbyś do każdej butelki dodać drożdże i surowiec do refermentacji, a ponieważ gaz już w tym piwie jest, to również musiałbyś je odgazować przed tą operacją.
Trochę może postać, ale kilka lat raczej nie.
Comment
-
Comment