BrewDog, Tokyo (Intergalactic Fantastik Oak Aged Stout)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • jacer
    Pułkownik Chmielowy Ekspert
    • 2006.03
    • 9875

    BrewDog, Tokyo (Intergalactic Fantastik Oak Aged Stout)

    18,2% alk. 90 IBU

    Gdy zobaczyłem wysokość alkoholu przeraziłem się, również cena przyprawiła o palpitację serca. 11 euro za 0,33l. Dziwaczna nazwa rozbawiała. Jednak dzięki dobrym ludziom dane mi było spróbować to piwo za free.

    Warzone ze słodów: Marris Otter, Dark Crystal, Cara malt, czekoladowy, roast barley. Chmiel Galena. Warzone z jaśminem i żurawiną. Do leżakowania dodano wióry dębowe.

    piana: drobna, szybko opadła do cieniutkiego dywanika,
    kolor: czarne,
    zapach: kawa, lekko winne zapachy,
    smak: pierwszy łyk słodki, później dochodzi do głosu kawa i stoutowe posmaki, nie da się pić szybko, jednak szybko wchodzi do głowy, w ogóle!! nie czuć alkoholu, smaczne, do długiego degustowania,
    wysycenie: ok.

    Niesamowite piwo. Tak, w Ameryce dzieją się wielkie rzeczy.
    Milicki Browar Rynkowy
    Grupa STYRIAN

    (1+sqrt5)/2
    "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
    "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
    No Hops, no Glory :)
  • becik
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🍼🍼
    • 2002.07
    • 14999

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
    90 IBU
    co to jest?
    Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

    Comment

    • Kolesław
      Major Piwnych Rewolucji
      • 2004.03
      • 1130

      #3
      Rozumiem, że to piwo i kilka innych opisanych wcześniej pochodzi z BeerTemple w Amsterdamie.
      O walorach piw tam nabytych wiemy już co nieco i prawdopodobnie dowiemy się jeszcze, a jak ceny? Mam nadzieję, że nie wszystkie przyprawiają o palpitację serca. 11 euro za 0,33l

      Comment

      • Latarnik
        Premium Lamplighter
        🥛🥛🥛🥛
        • 2004.06
        • 5030

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
        co to jest?
        International Bittering Units - międzynarodowe jednostki goryczy ustalone przez European Brewery Convention.
        5450 kapsli z wypitych piw
        874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
        "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
        https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
        Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
        https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna

        Comment

        • Kolesław
          Major Piwnych Rewolucji
          • 2004.03
          • 1130

          #5
          IBU - international bittering units - międzynarodowa jednostka goryczy.
          W USA i Belgii (może gdzieś jeszcze) zaczynają to podawać na ecie. U nas chyba nieprędko. I tak nie miałoby to, na obecnym etapie, większego znaczenia - mam wrażenie, że większość polskich piw mieści się między 10 a 30 IBU.

          Comment

          • Kolesław
            Major Piwnych Rewolucji
            • 2004.03
            • 1130

            #6
            O, spóźniłem się.

            Comment

            • jacer
              Pułkownik Chmielowy Ekspert
              • 2006.03
              • 9875

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Kolesław Wyświetlenie odpowiedzi
              Rozumiem, że to piwo i kilka innych opisanych wcześniej pochodzi z BeerTemple w Amsterdamie.
              O walorach piw tam nabytych wiemy już co nieco i prawdopodobnie dowiemy się jeszcze, a jak ceny? Mam nadzieję, że nie wszystkie przyprawiają o palpitację serca. 11 euro za 0,33l
              Tak z Beer Temple. Ceny lanych od 3,5euro za 0,25 i 4 euro za 0,33. Myślę, że to nie dużo, bo normalna cena piwa w NL to 3 euro za 0,33l, w knajpie oczywiście.

              11 euro to tylko to piwo, inne 5-6 euro za 0,33l, 11euro za 0,7l.
              Last edited by jacer; 2010-02-03, 19:57.
              Milicki Browar Rynkowy
              Grupa STYRIAN

              (1+sqrt5)/2
              "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
              "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
              No Hops, no Glory :)

              Comment

              • sibarh
                Generał Wszelkich Fermentacji
                🥛🥛🥛
                • 2005.01
                • 10387

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
                Tak, w Ameryce dzieją się wielkie rzeczy.
                Browar jest w Szkocji.
                2800 nowe piwa opisałem na forum
                Moja "kolekcja" wypitych piw zagranicznych na koniec maja 2023 r. liczy 12 810 piw z 180 krajów
                Kolekcja jest na stronie https://sites.google.com/view/sibarh-galeria/galeria

                Comment

                • GaryFisher
                  Kapitan Lagerowej Marynarki
                  • 2009.10
                  • 739

                  #9
                  BrewDog Tokyo* (intergalactic fantastic oak aged stout)[a.18.2%]

                  Na etykiecie znajdziemy takie oto wypocinki:
                  This is a beer inspired by a 1980's space invaders arcade game played in Japan's capital.
                  The irony of existentialism, the parody of being and the inherent contradictions of post-modernism, all so delicately conveyed by the blocky, pixelated arcade action have all been painstakingly recreated in this bottle's contents.
                  This imperial stout is brewed with copious amounts of speciality malts, jasmine and cranberries. After fermentation we then dry-hop this killer stout with a bucketload of our favourite hops before carefully ageing the beer on French
                  toasted oak chips.
                  It is all about moderation. Everything in moderation, including moderation itself. What logically follows is that you must, from time, have excess.
                  This beer is for those times.
                  At BrewDog, we are unique and individual.
                  A beacon of non conformity in an increasingly monotone corporate desert.
                  We are proud to be an interpid David in a desperate ocean of insipid Goliaths.
                  We are proud to be an alternative.
                  We want to know what you think of Tokyo. tokyo@brewdog.com


                  Kolor: czarny, praktycznie nie przepuszcza światła, nie widziałem nigdy czarniejszego stouta [5]

                  Piana: beżowa, średnioziarnista, trwała, zostaje do końca [4.5]

                  Zapach: na pierwszym planie ziołowy aromat chmielu, alkohol i jaśmin, pod spodem paloność, nuta dębu, po ogrzaniu estry owocowe unoszą się z parującym alkoholem wysoko nad szkłem [4]

                  Smak: na początku uderza słodycz i ziołowy chmiel z alkoholem i domieszką jaśminu, potem wchodzi cały bukiet wspaniałych smaczków palonych i prażonych słodów i silna (jednak słabsza niż powiedzmy w Porterze z Cieszyna) goryczka, głównie palona, alkohol po przełknięciu nie przeszkadza, nuta dębu wyczuwalna delikatnie dopiero po ogrzaniu, czy czuć żurawinę?? ..na pewno owocowe nuty poutykane są tam gdzie nie daj boże mogłoby się znaleźć jakieś puste miejsce, a te nuty są raczej kwaskowe, dosyć wytrawne więc gdzieś tam pewnie jest żurawina; bardzo dobre, bardzo ciekawe ale czy mógłbym je codziennie żłopać??; po powyższym bełkocie (recenza napisana zanim purc wytknął mi bełkotanie;D), który tu wylałem łatwo się domyśleć jak wpływa na organizm te 18.2% alkoholu [4.5]

                  Nasycenie: średnie, gaz w tym przypadku jest mało istotny [5]

                  Opakowanie: flaszka 0.33l z długą szyjką, etykieta czarno-biała w typowe BrewDogowo-punkowe bohomazy z tym czerwonym środkiem pierwszego "o" w "Toxyo" odrazu zwraca na siebie uwagę (gdy byłem w De Bierkoning hormony uderzyły mi do głowy więc, w ekstazie, złapałem flaszkę z pomarszczoną, bardzo krzywo naklejoną etykietą), kapsel biały z czerwonym psem [5]

                  Producent: BrewDog, Fraserburgh, Scotland, AB43 8UE
                  Zakupione w: De Bierkoning w Amsterdamie
                  Degustowane: 15.03.2012r. ok. godz. 14.30 w Zwanenburgu pod Amsterdamem
                  Data ważności: 09.08.27
                  Numer partii: 017 albo U11... a może O17
                  Soundtrack: "Overkill" by Motorhead & "Rage Against the Machines" by Rage Against the Machines

                  Click image for larger version

Name:	Brew Dog, Tokyo.jpg
Views:	1
Size:	52,8 KB
ID:	2038999
                  Last edited by GaryFisher; 2012-03-31, 15:21.
                  Tylko idiota ma porządek, geniusz panuje nad chaosem

                  Comment

                  • kloss
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2003.03
                    • 2526

                    #10
                    Słodki, oleisty ulepek. Pierwsze piwo z Brew Doga, które ledwo zmęczyłem.

                    Comment

                    • dyczkin
                      Major Piwnych Rewolucji
                      • 2011.05
                      • 3657

                      #11
                      Dorze, że nie kwas, ponoć takie się zdarzają
                      Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

                      Moje warzenie // Piwny Wojownik

                      Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

                      Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

                      Comment

                      • darekd
                        Generał Wszelkich Fermentacji
                        🍺🍺🍺
                        • 2003.02
                        • 12563

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dyczkin Wyświetlenie odpowiedzi
                        Dorze, że nie kwas, ponoć takie się zdarzają
                        To długo musiałbyś poczekać na ten kwas

                        Comment

                        • e-prezes
                          Generał Wszelkich Fermentacji
                          🥛🥛🥛🥛🥛
                          • 2002.05
                          • 19260

                          #13
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika jacer Wyświetlenie odpowiedzi
                          18,2% alk. 90 IBU

                          Gdy zobaczyłem wysokość alkoholu przeraziłem się, również cena przyprawiła o palpitację serca. 11 euro za 0,33l. Dziwaczna nazwa rozbawiała. Jednak dzięki dobrym ludziom dane mi było spróbować to piwo za free.

                          Warzone ze słodów: Marris Otter, Dark Crystal, Cara malt, czekoladowy, roast barley. Chmiel Galena. Warzone z jaśminem i żurawiną. Do leżakowania dodano wióry dębowe.

                          piana: drobna, szybko opadła do cieniutkiego dywanika,
                          kolor: czarne,
                          zapach: kawa, lekko winne zapachy,
                          smak: pierwszy łyk słodki, później dochodzi do głosu kawa i stoutowe posmaki, nie da się pić szybko, jednak szybko wchodzi do głowy, w ogóle!! nie czuć alkoholu, smaczne, do długiego degustowania,
                          wysycenie: ok.

                          Niesamowite piwo. Tak, w Ameryce dzieją się wielkie rzeczy.
                          Wypite niedawno w Omercie (również za free) daje mi podstawę do podobnych wniosków. Mnie jedynie dotknął winny posmak przebijający się z tych kawowo-stoutowych nut.

                          Comment

                          • zgoda
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2005.05
                            • 3516

                            #14
                            Jakiej Ameryce, Brew Dog jest ze Szkocji (ale hgw gdzie to piwo jest robione, w każdym razie gdzieś w uk).
                            Browar Clair de Lune - zapiski literackie, brewing log, na fejsbóku, blog

                            Comment

                            • purc
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2009.02
                              • 650

                              #15
                              Fraserburgh, wschodnia Szkocja.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X