Sorki za zamieszanie, zgadza się, jest robione w Warce, ale...
Piowrót Krakusa (z Warki ;) )
Collapse
X
-
Jak tak bardzo prosicie to kupię tego czerwonego i dam znać co w nim siedzi :]Comment
-
Pancernik, otwieraj pij i zakładaj nowy temat, nie będę musiał tego robić za dni kilka.
No ja właśnie idę po grandy, to do kupię Krakusa.
Strach wracać do domu, bo żona już mi dała ultimatum z okazji zbliżających się świąt.Za kilka dni ma być max 5 piw w lodówce, reszta ałt. Trzeba zrobić miejsca na jakieś głupie placki, szynki, półprodukty na dania wigilijne i na nie same.
Strach wynosić portery (i nie tylko) do piwnicy, bo drzwi tam liche, a "licho" podobno nie śpi.Comment
-
Współczuję. Czas dokupić witrynę.Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820Comment
-
To moja działka
Współczuję. Czas dokupić witrynę.
Muszę wzmocnić drzwi w piwnicy i skombinować coś na butelkiComment
-
Przywieź do mnie, z mojej piwnicy nie kradną piwa. Kiedyś stało 4 skrzynki mojego, ale zabrali torbę za 50 złotych, a 2 Tyskie ukradli sąsiadowi.Comment
-
Nie widzę w składzie jęczmienia niesłodowanego. Mam poważne wątpliwości, czy to produkt GŻ.Comment
-
Właśnie piję i nie czuję żadnych sentymentów z jednego powodu.
Nie chodzi o smak, bo ten jest kiepski. Piwo jest wodniste, prawie bez piany. Kolor Krakusa jest złoty, klarowny i to akurat główny pozytyw jest.
Nie spodziewałem się wiele po tym piwie, ale spodziewałem się jednego, że powrócą wspomnienia!
Kiedyś często jako dwudziestolatek piłem te piwo, smakowało mi. Dziś są inne czasy, piwa są dużo lepsze.
Smak tu jest jednak mało ważny. Ważne są wspomnienia.
Jak tu jednak coś wspominać, kiedy trzymam w łapsku puchę, która mi nic nie mówi?!
Czy to taki problem narysować na puszce trzy choinki?
Te piwo z Tesco za 2 zł wygląda przecież inaczej niż tamte stare. Tylko nazwa jest taka sama.
Podkreślam: smak nie jest tu zbyt ważny, chodzi o sentyment. Chce się mieć w ręku coś, co piło się w w wieku 18-20 lat.
Domagam się powrotu trzech choinek, obojętnie czy na puszce, czy butelce.
Dopóki ten warunek nie zostanie spełniony, nie kupię więcej Krakusa.
Ps. Piwo 10.5 z KP przynajmniej odtworzyli wiernie jeśli chodzi o grafikę.Comment
-
zawartość puszki okazała się zaprzeczeniem czegoś takiego jak był Krakus.
A tak jak pamiętam, smak tego starego to na dzisiejsze moje piwopijstwo byłby w okolicach lepszej koncernówki.Comment
Comment