Nie wiem czy jest temat na to pytanie, a więc zapytam tutaj, bo widziałem kilka osób z Łodzi. Byłem w sklepie z piwami na Pomorskiej w Łodzi i chciałem kupić jakąś Pintę (Jak w dym lub dobry wieczór), ale niestety nie było. Wiecie czy w okolicy dostanę te piwa?
Przede wszystkim Piwoteka na 6 Sierpnia(jest też na Retkini filia). W niektórych monopolkach na piotrkowskiej dostaniesz pinte. Z innych ciekawych jest sklep na piwnej, rydzowej, nastrojowej. Zajrzyj do działu piwo gdzie.
Witaj na browar.biz. Miejscu, gdzie ludzie się zagryzą kłócąc się o kształt nóżki w pokalu
Olej temat szkła, to jest sprawa wtórna i przydatna dopiero wtedy, kiedy (o ile) zaczniesz się bawić w sensoryczny onanizm albo w prowadzenie bloga. Jeśli po prostu chcesz się napić dobrego piwa, to pij je chociażby z plastikowego, festiwalowego pojemnika. Byle nie pić wprost z butelki, bo wtedy faktycznie nie wyczujesz połowy smaków.
A jakie piwa? Najlepiej spróbuj całej serii Podróży Kormorana, robią bardzo dobre i takie "klasyczne" piwa w kilku popularnych stylach. Pisząc te słowa popijam kormoranowego Rauchbocka Piwa z Pinty możesz brać niemalże w ciemno, rzadko (chociaż i to się zdarza) są gorsze, niż dobre. Koniecznie spróbuj piwa na "amerykańcach" - Lwówek Jankes takim jest, ale niestety miewa spore wahania formy, czasem bywa fajnym, lekkim piwem, a czasem ląduje w zlewie. Jakiego? Jak spytasz w sklepie specjalistycznym (chociażby rzeczonej Piwotece) o dobre piwo w stylu "AIPA" albo "APA", to Ci doradzą. Spróbuj też ciemnej odmiany tego stylu, zwykle nazywanego "Black IPA".
Koniecznie spróbuj jakiegoś stouta (Guiness jest piwem w tym stylu, tylko że... Średnim). Ja się w tym stylu zakochałem od pierwszego łyka.
Wędzonka. To jest może lekki hardcore dla początkującego, tutaj się albo zakochasz (znowu jak ja - a zacząłem z grubej rury, bo Smokey Georgem), albo znienawidzisz. Chociażby polskie piwo Smoky Joe jest dobrym przykładem.
Koniecznie spróbuj jakiegoś "belga", tutaj ponownie doradzą Ci dobrze sklepie - nie chcę rzucać nazwami, gdyż tutaj ceny zaczynają się zwykle od 6-8 zł za małą butelkę, a kończą na setkach, albo i gorzej.
Ale najpierw spróbuj może jakiegoś "małobrowarowego" jasnego lagera - i porównaj go ze znaną przez siebie Perłą, bo to ten sam styl. Warmińskie Rewolucje, Polka Pils (sprzedawana poza Śląskiem jako Wąsosz 9, o ile mnie pamięć nie myli), Policka 10 (w Katowicach dostępne bez problemu, nie wiem, jak w Łodzi), Pierwsza Pomoc, tego typu piwo.
Próbowania piw w stylu Russian Imperial Stout na razie odradzam, bo to są przehipersuperwywalające z butów piwa, ale wymagają pewnej piwnej, hmmm, ogłady. Bo są po prostu... Bardzo. Bardzo goryczkowe, bardzo ciężkie, bardzo mocne, bardzo... Drogie. A szkoda się zrazić na początku. Wiesz, to tak, jakbyś poszedł na kurs nauki jazdy i na dzień dobry dostał do prowadzenia Ferrari Albo Caterpillara.
Spróbuj jakiegoś hefe-weizena. Może np. Śmietankę Toruńską, może Bambra z SzałPiwu, ale w gruncie rzeczy większość warzonych u nas hefe-weizenów jest przynajmniej przyzwoita.
Olej temat szkła, to jest sprawa wtórna i przydatna dopiero wtedy, kiedy (o ile) zaczniesz się bawić w sensoryczny onanizm albo w prowadzenie bloga. Jeśli po prostu chcesz się napić dobrego piwa, to pij je chociażby z plastikowego, festiwalowego pojemnika. Byle nie pić wprost z butelki, bo wtedy faktycznie nie wyczujesz połowy smaków.
Tradycyjnie odbijamy się od skrajności do skrajności. Też bbizowa specjalność Pewnie, że słabe piwo nie stanie się lepsze tylko dlatego, że wlejemy je do fajnego piwnego szkła ale jakiś prosty pokal jednak ułatwia wyczucie ciekawych nut których nawet byśmy się po piwie nie spodziewali bo z shakera się natychmiast ulatniają. Musimy to od razu podciągać pod "sensoryczny onanizm"?
Musimy to od razu podciągać pod "sensoryczny onanizm"?
Tak, bo wszyscy sensorycy to onaniści
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
Teraz tylko jakieś szkło. Ale nie sądziłem, że taki problem z tym będzie. Jak jakieś dobre, to trudno dostępne albo cena "z kosmosu".
Problem jest tylko w tym, że paru nawiedzonych gości wymyśla cuda stworzone chyba tylko po to, aby dodać sobie ważności. Kieliszki identyczne z teku widziałem w Intermarche w cenie 5 zł sztuka, ale musiałbym być chory na głowę, żeby z czegoś takiego pić piwo. Ja osobiście w warunkach domowych preferuję zwykła szklaneczkę 0,3 Namysłowa, nieco zwężającą się u góry: http://www.browar.biz/kolekcjonerstwo.php?id=29013 . Może być nieco bardziej ozdobna: http://www.browar.biz/kolekcjonerstwo.php?id=48174
Takie szkło bez trudu wyprosisz w jakiejś knajpie. Nie daj się zwariować i nie kupuj bzdetów po kilkadziesiąt złotych, bo na początek i tak nie dostrzeżesz żadnej różnicy. A sensorycznych ekstremistów traktuj z odpowiednią ostrożnością, ekstremiści rzadko są wiarygodni.
Koniecznie spróbuj jakiegoś "belga", tutaj ponownie doradzą Ci dobrze sklepie - nie chcę rzucać nazwami, gdyż tutaj ceny zaczynają się zwykle od 6-8 zł za małą butelkę, a kończą na setkach, albo i gorzej.
Demonizujesz, absolutnie genialne Rochefort 10 kosztuje ledwie 14-17 zł.
Szkło
Na razie kupiłem szklankę w Pepco z trochę grubszego szkła (250 ml) za 3,99 zł i jestem zadowolony.
Jak będę miał okazję byc w ikei, to kupię tę szklankę z nóżką za kilka zł. Nie zamierzam wydawać tyle pieniędzy ile niektórzy pisali na kawałek szklanki, który w Chinach produkują za grosze. Kropka.
Piwo
Wczoraj próbowałem drugie piwo po Jankesie, a mianowicie Komes Porter. Ogólnie smak trochę ciężki, pod koniec jak się bardziej ogrzało lepiej czułem słodycz. Jakoś mnie nie zachwyciło, ale smakowało mi. Chyba nawet bardziej podeszło mi od Jankesa, chociaż ciężko je porównywać.
Dzięki za te posty wyżej o gatunkach piw. Będę próbował.
Wiedza
Skąd czerpać wiedzę na temat piwa? Chciałem co nieco się doedukować. W internecie jest dużo publikacji, ale nie wiem które są wartościowe, a które niekoniecznie.
Możecie polecić jakieś artykuły, blogi itp. z którymi warto zaznajomić się na początek?
Tu masz kompendium na temat stylów http://www.wiki.piwo.org/Zestawienie...w_%28tabela%29
Oczywiście za parę postów dowiesz się, że to blaga i nikt w nowoczesnym świecie nie posługuje się już klasyfikacją BJCP bo nie obejmuje ona sour stoutów czy pszenicznych munich hellesów leżakowanych w beczkach po trzyletnim cabernecie z południowej Afryki. Ale jako podstawa wystarczy.
O piwie możesz czytać na blogach bo jest ich multum, każdy z nich zazwyczaj ma linki do innych polecanych przez prowadzącego. I tu ciekawostka i zagadka dla ciebie jako początkującego w "branży" - jak sądzisz dlaczego tylko na portery.pl Masona jest link na b.biz?
Nie łudź się, że znajdziesz tam obiektywizm bardziej obiektywny niż np. tutaj w dziale "Piwo Konkretnie". Przeczytaj sto blogów, przeczytaj sto wpisów na browar.biz i sto na ratebeer i wybierz coś dla siebie.
Opis stylów z piwo.org podlinkowany post wyżej to bdb przegląd tematu na początek. Później proponuję przejrzeć sobie analogiczne opisy stylów zamieszczone przy portalach beer advocate i ratebeer.com. O stylach niemieckich fajnie rozprawia się tutaj: http://www.germanbeerinstitute.com/styles.html
Z blogów pewne opisy/podusmowania stylów najlepiej prowadzi Mason na swoich Portery.pl oraz od czasu do czasu Kopyr.
I czy nie mogloby tak pozostac, bo skoro do tej pory alkohol nie byl Ci za bardzo potrzebny to po co to zmieniac?
A wchodzac w swiat piwnych geekow narazasz sie na niepotrzebne stresy, sam widzisz jak wyglada dyskusja o tym z czego pic, a to dopiero poczatek.
Po silowni walnij sobie Perle Miodowa, ktora dotarla nawet do USA, i nie bedziesz musial sie przejmowac roznymi dziwnie brzmiacymi nazwami, ktorymi tu opisuje sie m.in. wady piw.
Jesli sie jednak upierasz przy swoim, to przygode z piwem zacznij od piw niepasteryzowanych z malych czeskich browarow. Bedziesz mogl porownac ich smak z Perla.
Pozdrawiam
Wędzonka. To jest może lekki hardcore dla początkującego, tutaj się albo zakochasz (znowu jak ja - a zacząłem z grubej rury, bo Smokey Georgem), albo znienawidzisz. Chociażby polskie piwo Smoky Joe jest dobrym przykładem.
Takie szkło bez trudu wyprosisz w jakiejś knajpie. Nie daj się zwariować i nie kupuj bzdetów po kilkadziesiąt złotych, bo na początek i tak nie dostrzeżesz żadnej różnicy. A sensorycznych ekstremistów traktuj z odpowiednią ostrożnością, ekstremiści rzadko są wiarygodni.
Po co prosić, można zajumać .
Większość szkieł można kupić za mniej za 20 zł więc nie przesadzaj.
O piwie możesz czytać na blogach bo jest ich multum, każdy z nich zazwyczaj ma linki do innych polecanych przez prowadzącego. I tu ciekawostka i zagadka dla ciebie jako początkującego w "branży" - jak sądzisz dlaczego tylko na portery.pl Masona jest link na b.biz?
Comment