Jak wiemy, rynek jasnych piw mocnych się mocno skurczył. Spośród obecnie znajdujących się piw na rynku można wyróżnić Jabłonowo, Staropolskie, jest też Van Pur ze swoim piwem 10% i Karpackim Super Mocnym, jest Dębowe, Książ 9%, Ambrosius Strong z Piotrkowa Trybunalskiego, VIP, Warka Strong, Tatrę Mocną, Piast FOX, Harde i Okocim Mocne (jeśli czegoś zapomniałem, dopiszcie). Kormorana PLONu Niebieskiego nie można zaliczyć do tego stylu. Jest za słaby.
W ostatnich latach znaczący progres zanotowały wszystkie powyższe marki, pomimo spadku zainteresowania mocnymi piwami na rzecz piw rzemieślniczych, najczęściej innych stylów, niż wymienione. Wojak Super Mocny odpadł z tego tytułu z rywalizacji, ponieważ okazał się najbardziej wodnisty i alkoholowy spośród piw tego typu. W nagranym przez p. Tomasza Kopyrę teście o nich wszystkie okazały się poprawne, z czego można wywnioskować, że można je przygotowywać lepiej w koncernach, jeśli spada na nie zapotrzebowanie, wszystko jest tylko kwestią odpowiedniego, równego przygotowywania równych warek. Wszystkie testowane piwa były pijalne, bardzo słodowe, posiadały minimalną goryczkę, najczęściej alkoholową, niektóre z nich wady, które nie były eliminowane w poprzednich warkach, predestynowane dla konkretnego browaru, jak na przykład diacetyl w Jabłonowie, ale nie miały odrzucającego alkoholowego smaku i posiadały inne nuty. Oprócz tego ciekawą nutę posiadał FOX, który był czereśniowy, VIP oraz likierowy Van Pur 10%. Rzeczywiście, mocne piwa w tym teście nie były złe, ale rzeczywiście Kopyra postawił niską poprzeczkę dla tych piw z racji początkowo negatywnego nastawienia.
A jak wypada pod tym względem scena rzemieślnicza? Właśnie, nie da się znaleźć w AleBrowarze i Gościszewie, Twiggu, Pincie, Śrupie, Wąsoszu, Kraftwerku i innych browarach rzemieślniczych mocnego leżaka o intensywnych doznaniach smakowych i pilsowej goryczce 35 - 45 IBU i/lub oryginalnym składzie. Ciekawe byłoby piwo dolnofermentacyjne na słodzie pszenicznym z miodem, skórką pomarańczy i kolendrą, skontrowane goryczką Marynki, Sybilli i Oktawii. Brak nowatorskiego podejście w krafcie w tym wymiarze owocuje niekoniecznie najlepszym podejściem naszego stylu piwa.
W ostatnich latach znaczący progres zanotowały wszystkie powyższe marki, pomimo spadku zainteresowania mocnymi piwami na rzecz piw rzemieślniczych, najczęściej innych stylów, niż wymienione. Wojak Super Mocny odpadł z tego tytułu z rywalizacji, ponieważ okazał się najbardziej wodnisty i alkoholowy spośród piw tego typu. W nagranym przez p. Tomasza Kopyrę teście o nich wszystkie okazały się poprawne, z czego można wywnioskować, że można je przygotowywać lepiej w koncernach, jeśli spada na nie zapotrzebowanie, wszystko jest tylko kwestią odpowiedniego, równego przygotowywania równych warek. Wszystkie testowane piwa były pijalne, bardzo słodowe, posiadały minimalną goryczkę, najczęściej alkoholową, niektóre z nich wady, które nie były eliminowane w poprzednich warkach, predestynowane dla konkretnego browaru, jak na przykład diacetyl w Jabłonowie, ale nie miały odrzucającego alkoholowego smaku i posiadały inne nuty. Oprócz tego ciekawą nutę posiadał FOX, który był czereśniowy, VIP oraz likierowy Van Pur 10%. Rzeczywiście, mocne piwa w tym teście nie były złe, ale rzeczywiście Kopyra postawił niską poprzeczkę dla tych piw z racji początkowo negatywnego nastawienia.
A jak wypada pod tym względem scena rzemieślnicza? Właśnie, nie da się znaleźć w AleBrowarze i Gościszewie, Twiggu, Pincie, Śrupie, Wąsoszu, Kraftwerku i innych browarach rzemieślniczych mocnego leżaka o intensywnych doznaniach smakowych i pilsowej goryczce 35 - 45 IBU i/lub oryginalnym składzie. Ciekawe byłoby piwo dolnofermentacyjne na słodzie pszenicznym z miodem, skórką pomarańczy i kolendrą, skontrowane goryczką Marynki, Sybilli i Oktawii. Brak nowatorskiego podejście w krafcie w tym wymiarze owocuje niekoniecznie najlepszym podejściem naszego stylu piwa.
Comment