Oczywiście że mam problem bo jedzenie mięsa jednak nie jest twoja sprawą, tylko też zwierząt które są zabijane abyś mógł tkwić w swoim przyzwyczajeniu/fanaberii.
Nie, nie. Źle odczytales analogię. Chodziło mi o usprawiedliwianie użycia zwierząt bo przeciez zjadają nam resztki. A zabijanie bez potrzeby(np ratowania swojego życia) jest złe.
Ok, póki co kończę tę wywody. Chyba ze coś ciekawego się pojawi, jak to mózgowe bialko od Krzysia
Nie, nie. Źle odczytales analogię. Chodziło mi o usprawiedliwianie użycia zwierząt bo przeciez zjadają nam resztki. A zabijanie bez potrzeby(np ratowania swojego życia) jest złe.
Ok, póki co kończę tę wywody. Chyba ze coś ciekawego się pojawi, jak to mózgowe bialko od Krzysia
Comment