Dziwny osad w piwie - co to?

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • misza3k
    Szeregowy Piwny Łykacz
    • 2010.07
    • 4

    Dziwny osad w piwie - co to?



    Witam wszystkich. Forum śledzę już od jakiegoś czasu, od jakiegoś czasu też moja miłość do piwa rośnie w zatrważającym tempie.

    Kupiłem sobie Faustusa, a tu takie coś - wcześniej, na mniejszą skalę, spotkałem się z takim czymś w Paulanerze Hefe. Jakiś osad przedziwny.

    Co to jest i czy mogę pić bez obaw?
    Niejednego pszeniczniaka wypiłem, nigdy jednak nie zaobserwowałem takiego czegoś - nie wiem tylko czy dlatego, iż nie zwracałem uwagi, czy może dlatego, że nie było nigdy takiego osadu.


    Pozdrawiam

    A, i dlaczego mimo umieszczenia znaczników "img" nie widzę zdjęcia, które chcę wgrać na stronę?
  • szpaclaf
    Kapral Kuflowy Chlupacz
    • 2009.09
    • 40

    #2
    Przecież już na tym zdjęciu co zamieściłeś masz odpowiedź.

    Comment

    • misza3k
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2010.07
      • 4

      #3
      Ten upał na łeb mi się już rzucił...

      Do zamknięcia, jestem średnio rozgarniętym ślepcem.

      ...

      Comment

      • jacer
        Pułkownik Chmielowy Ekspert
        • 2006.03
        • 9875

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika misza3k
        Niejednego pszeniczniaka wypiłem,
        Chciałeś napisać, że żadnego nie piłeś
        Milicki Browar Rynkowy
        Grupa STYRIAN

        (1+sqrt5)/2
        "Nie ma (...) piwa, które smakowałoby wszystkim. Każdy browarnik, który próbuje takie przygotować, skazany jest na klęskę" - Michael Jackson
        "Dobrzy ludzie piją dobre piwa" - Hunter S. Thompson
        No Hops, no Glory :)

        Comment

        • misza3k
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2010.07
          • 4

          #5
          No właśnie nie wiem jakim cudem, ale ani w większości sztuk Paulanera, które piłem, nie dostrzegłem takiego osadu (Hefe i Dunkel); tak samo w Corneliusie Weissie, pszeniczniaku z Bierhalle czy choćby Okocimie pszenicznym.
          Może po prostu nie zwracałem uwagi...?

          Pytanie z innej beczki - ten egzemplarz Faustusa termin ważności ma do połowy Marca 2011, domyślam się więc, iż jest pasteryzowany (a spotkałem się z informacjami, iż nie jest); czy możliwe jest utrzymywanie się w piwie pasteryzowanym żywych kultur droźdźy przez blisko rok?

          Comment

          • fidoangel
            Major Piwnych Rewolucji
            🥛🥛🥛
            • 2005.07
            • 3489

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika misza3k
            czy możliwe jest utrzymywanie się w piwie pasteryzowanym żywych kultur droźdźy przez blisko rok?
            Przecież to absurd! Znów szybciej piszesz niż czytasz?
            "nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)

            Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))

            Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
            Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
            Sprawdź >>>Przewodnik<<<

            Comment

            • misza3k
              Szeregowy Piwny Łykacz
              • 2010.07
              • 4

              #7
              Nie tym razem

              Butelka rzecze: osad tworzą żywe kultury drożdzy.

              Termin ważności wynosi blisko rok.

              A spotkałem się z informacjami, iż Faustus jest (albo przynajmniej był kiedyś) piwem niepasteryzowanym. Dlatego pytam - dla mnie też to jest niemożliwe.

              Comment

              Przetwarzanie...