Częste picie piwa

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • e-prezes
    Generał Wszelkich Fermentacji
    🥛🥛🥛🥛🥛
    • 2002.05
    • 19275

    Jakby powiedział specjalista: skoro zauważasz problem, bo o nim mówisz to on jest.

    Comment

    • grzesiuu
      Szeregowy Piwny Łykacz
      • 2014.12
      • 22

      To nie jest problem, a raczej dmuchanie na zimne, i pytanie doświadczonych osób co się dzieje z organizmem, ot tyle Ale dobra, nie robię już spamu bo już wszystko wiem, pewna osoba mi wyjaśniła Zdrowie Twoje!

      Comment

      • Biniauer
        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
        • 2013.06
        • 123

        To proste. Jesteś uzależniony od picia piwa. Z tego do wpadnięcia w alkoholizm jest już bardzo cienka granica. Wielu z nas jej pewnie nigdy nie przejdzie, ale na to wpływ ma wiele czynników i pewności nie ma czy nie spotka to akurat Ciebie.

        Picie jednego piwa dziennie organizmu Ci nie wyniszczy, ale w nałóg może wpędzić na pewno (ryzyko baaardzo rośnie) i trzeba być tego świadomym.

        Comment

        • grzesiuu
          Szeregowy Piwny Łykacz
          • 2014.12
          • 22

          Ok, dzieki za porady postaram sie pohamowac

          Comment

          • Horse1963
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2009.06
            • 547

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mario_Lopez Wyświetlenie odpowiedzi
            Może coś w tym jest, ale...

            Kaca mam jeśli już od wielkiego dzwonu (np urodziny teścia) wypiję kilka kieliszków wódki, wtedy to jestem nie do życia, natomiast po piwkach nawet w ilościach jakie piję, zupełnie nie odczuwam tych porannych dolegliwości.

            A podobno po piwie jest większy kac niż po czystej... Dziwne to wszystko...
            Kac od piwa chyba zależy jeszcze od jakiego piwa (no i ilości i %). Kiedyś wypiłem wieczorem kilka Zubrów i rano kaca miałem aż strach

            Comment

            • chechaouen
              Major Piwnych Rewolucji
              🍼🍼
              • 2011.01
              • 1180

              Kiedy ograniczyłem spożycie piwa (ok. dwukrotnie), nie zmieniając przy tym diety, waga zaczęła mi systematycznie spadać. Dodam, że do piwa nie podjadam. I wcale nie jest tak, że miałem jakąś nadwagę. Z prawidłowej wagi nagle zacząłem tracić kilogramy w wyniku redukcji żłopania przy identycznej diecie. Piwo jest tuczące, może nie tak jak się potocznie o nim myśli i mówi, ale jest. Też kiedyś głosiłem tezy, że nie jest, ale jest, w pewnym stopniu na bank. Empirycznie obczaiłem
              Ostatnia zmiana dokonana przez chechaouen; 2014-12-03, 14:58.

              Comment

              • barsliw
                Porucznik Browarny Tester
                • 2013.08
                • 289

                Wszystko jest tuczące w jakimś tam nadmiarze. Raczej cecha osobnicza związana z metabolizmem. Każdy z nas zna takiego co może codziennie golonkę zagryzać chipsami i popijać piwem i dalej warzy 70kg.

                Comment

                • Cooper
                  Pułkownik Chmielowy Ekspert
                  🍼🍼
                  • 2002.11
                  • 6058

                  A co ma wspolnego metabolizm z browarnictwem domowym ?
                  Piętnastego czerwca roku dwa tysiące czwartego zbóje z bandy Heńka zamkły "Królewskiego" !!!
                  1944 - brunatni niszczą Browar Haberbuscha. W 60. rocznicę zieloni niszczą Browar Warszawski.

                  Zbiór etykiet z Tanzanii, zbiór polskich bloczków kelnerskich sprzed 1945 roku i et z motywem borsuka na Facebooku

                  Comment

                  • anteks
                    Generał Wszelkich Fermentacji
                    🥛🥛🥛🥛
                    • 2003.08
                    • 10787

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika barsliw Wyświetlenie odpowiedzi
                    Wszystko jest tuczące w jakimś tam nadmiarze. Raczej cecha osobnicza związana z metabolizmem. Każdy z nas zna takiego co może codziennie golonkę zagryzać chipsami i popijać piwem i dalej warzy 70kg.
                    Skrzywienie piwowarskie
                    Mniej książków więcej piwa

                    Comment

                    • Jasiek77
                      Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                      • 2014.03
                      • 107

                      Te golonki to do czasu. Po 40-stce prawa natury ulegają tajemniczej zmianie. I tak np. prawo ciążenia - odtąd wszystko zaczyna jakby bardziej ciążyć
                      Johnny Bonnano

                      Comment

                      • barsliw
                        Porucznik Browarny Tester
                        • 2013.08
                        • 289

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Cooper Wyświetlenie odpowiedzi
                        A co ma wspolnego metabolizm z browarnictwem domowym ?

                        No nie wiem. Może to, ze warzymy piwo i potem je pijemy? A picie jednak trochę ma z metabolizmem wspólnego.
                        Co do efektów po 40... Nadal sadze, ze jest to cecha osobnicza. Choć faktycznie większość, przez nieaktywny tryb życia, ma problem z nadwaga. Często jest to genetyka ale rownież zaniedbania.
                        Choć sadze, ze bardziej wpływa na to nadmiar węglowodanów przyjmowanych wszędzie non stop, pod każda postacią. Piwo jest naprawdę niewielkim procentem biorąc pod uwagę spożycie np. białego pieczywa.

                        Comment

                        • dadek
                          Major Piwnych Rewolucji
                          🍺🍺
                          • 2005.09
                          • 4722

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika grzesiuu Wyświetlenie odpowiedzi
                          To nie jest problem, a raczej dmuchanie na zimne, i pytanie doświadczonych osób co się dzieje z organizmem, ot tyle
                          A co się ma dziać? Kwitnie! Piwo lub 2 dziennie to wręcz wskazane dla dobrego metabolizmu. Sam stosuję 2 dziennie po pracy i na zdrowie nie narzekam, a zacząłem mniej więcej w wieku 18 lat. Ważne żebyś pił PIWA a nie chemiczne napoje piwopodobne typu Lech, Tyskie czy inny Harnaś. I bzdura jeśli ktoś Ci gada, że utyjesz - tyje się od żarcia nie od piwa! Jedyny kłopot w tym, że piwo wzmaga apetyt i jak ktoś nad nim nie zapanuje to wiadomo ze dostanie brzucha. Więc Grzesiuuu - Twoje zdrowie!

                          Comment

                          • dyczkin
                            Major Piwnych Rewolucji
                            • 2011.05
                            • 3657

                            Grzesiu, posłuchaj dadka, to szczypior jakich mało .
                            Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

                            Moje warzenie // Piwny Wojownik

                            Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

                            Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

                            Comment

                            • żąleną
                              D(r)u(c)h nieuchwytny
                              • 2002.01
                              • 13239

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dadek Wyświetlenie odpowiedzi
                              A co się ma dziać? Kwitnie! Piwo lub 2 dziennie to wręcz wskazane dla dobrego metabolizmu. Sam stosuję 2 dziennie po pracy i na zdrowie nie narzekam, a zacząłem mniej więcej w wieku 18 lat. Ważne żebyś pił PIWA a nie chemiczne napoje piwopodobne typu Lech, Tyskie czy inny Harnaś. I bzdura jeśli ktoś Ci gada, że utyjesz - tyje się od żarcia nie od piwa! Jedyny kłopot w tym, że piwo wzmaga apetyt i jak ktoś nad nim nie zapanuje to wiadomo ze dostanie brzucha. Więc Grzesiuuu - Twoje zdrowie!
                              Dadek, rób jak chcesz, ale nie dawaj innym takich radosnych rad. Codziennie picie piwa to proszenie się o kłopoty. "Tyje się od żarcia"... Czyli cola to żarcie? W piwie są cukry i alkohol, od obu tych rzeczy jak najbardziej się tyje.

                              A ty jesteś chudy, bo masz tasiemca.

                              Comment

                              • tristan_tzara
                                Major Piwnych Rewolucji
                                • 2007.12
                                • 1038

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dadek Wyświetlenie odpowiedzi
                                A co się ma dziać? Kwitnie! Piwo lub 2 dziennie to wręcz wskazane dla dobrego metabolizmu. Sam stosuję 2 dziennie po pracy i na zdrowie nie narzekam, a zacząłem mniej więcej w wieku 18 lat. Ważne żebyś pił PIWA a nie chemiczne napoje piwopodobne typu Lech, Tyskie czy inny Harnaś. I bzdura jeśli ktoś Ci gada, że utyjesz - tyje się od żarcia nie od piwa! Jedyny kłopot w tym, że piwo wzmaga apetyt i jak ktoś nad nim nie zapanuje to wiadomo ze dostanie brzucha. Więc Grzesiuuu - Twoje zdrowie!
                                Lol, 2 piwa dziennie wskazane na zdrowie. Jeszcze ta medycyna z PRLu się dobrze trzyma
                                Co takiego jest w piwach korpo ze są bardziej chemiczne od innych?

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X