Jak wygram to też będę takim... łatwo przyszło, łatwo poszło, ale ciężko zarobione pieniądze jest ciężko wydać na wątpliwy interes (zaznaczę, że nie raz dołożyłem do "interesu" w imię idei, nie raz też wydałem ponad 30 zł za but. wina czy 15 zł za piwo w knajpie, ale nie jestem wzorcem. Większość konsumentów w knajpach to studenci, którzy kupują tanie piwa i wcale nie dużo, osoby starsze osoby, które przychodzą na jedno, góra dwa piwa oraz pozostali, którzy zazwyczaj wypijają góra jedno piwo. Tacy jak my to mniejszość na której nie buduje się zysku firmy. Przynajmniej w takim mieście jak Biała Podlaska.
...o lokalach z potencjałem
Collapse
X
-
Nie bardzo rozumiem, dlaczego łączycie klimat dobrego lokalu z koniecznością sprzedaży w nim drogich piw eksperymentalnych. To jest własnie przejaw sekciarstwa - już sobie nie wyobrażacie, że można napić się normalnego, przywoitego piwa po niskiej cenie, bo poprzestawiało się w głowach, że "prawdziwi piwosze" pijają tylko wynalazki. Tak nie jest - powstanie jeszcze kilka browarów "kontraktowych" i "rzemieślniczych", które uwarzą kolejne pomysły z kosmosu i okaże się, że nie ma ich gdzie sprzedać. A dlaczego? Dlatego, że nie będzie normalnych piwiarni, które żyją ze sprzedaży piwa i obiadów, tylko nawiedzone knajpy drogie jak cholera, któe nie będa w stanie z powodów technicznych po prostu przelać tego piwa przez przewody. I nie znajdzie się w Polsce tylu sekciarzy, żeby to wszystko przepuścić przez nerki.
Euforia, towarzysząca tzw. rewolucji spowodowała, że większość aktywnych tu osób straciła z oczu realia. Celem nie jest nauczenie ludzi, żeby codziennie spożywali jakiś inny wynalazek. Większość jest tak skonstruowana, że chce się napić tanio dobrego piwa. Cały czas tego samego, w tej samej knajpie, nawet na tym samym krześle, i chce w niedziele zjeść porządnego schabowego z kapustą. Przypomnijcie sobie, jak wrażenie robiły informacje, że gdzieś w Anglii ktoś chodził codziennie do tej samej knajpy przez kilkadziesiąt lat. A chodził tam, bo nie szukał wynalazków, tylko chciał się napić swojego ulubionego piwa. A czy tak podziwiany tu Hrabal latał od browaru do browaru i testował różności?
Ja tego własnie oczekuję. Że będą funkcjonowały normalne, przeciętne piwiarnie, w których można zjeść normalny obiad i napić się dobrego piwa (niekoniecznie cudowanego AIPA) w niewygórowanej cenie. Takie w Czechach jeszcze są, w Polsce już właściwie nie ma.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedziNie bardzo rozumiem, dlaczego łączycie klimat dobrego lokalu z koniecznością sprzedaży w nim drogich piw eksperymentalnych. To jest własnie przejaw sekciarstwa - już sobie nie wyobrażacie, że można napić się normalnego, przywoitego piwa po niskiej cenie, bo poprzestawiało się w głowach, że "prawdziwi piwosze" pijają tylko wynalazki.Last edited by żąleną; 2013-01-15, 19:23.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedziJakoś nie zauważyłem u sekciarzy ciśnienia na przyzwoitego pilsa z polskich chmieli - wręcz przeciwnie, jakiś absurdalny kult piwnych amerykanizmów.
I tak jak pisze Krzysiu, po co się silić na egzotyczne chmiele? Doczekamy się piwa z rodzimych surowców? Bez żelazistego posmaku poproszę. A przykłady żelaza w smaku można mnożyć (piszę o poważanych na forum browarach).
Słabo się znam ale wiem co mi smakuje. To był głos konsumenta. Dziękuję za uwagę.
Comment
-
-
To, co nazywa się tu "rewolucją" niczego nie zmieni na stałę. Teraz jest moda na browary kontraktowe, ale za jakiś czas to się "przepije" i nawet sekciarze pójdą do takiej knajpy z "wynalazkami" raz, dwa razy w miesiącu na jedno, dwa piwa.
Rewolucja będzie wtedy, kiedy browary mogące wytworzyć większe ilości piwa będą je warzyły a nie produkowały. Przykład, że się da wypić dobre piwo z beczki w dobrej cenie da się (acz jak na tak duże miasto jest tego nad wyraz mało) znaleźć:
- Karczma przy Srebrnej - Belfast za 5 zł
- Pod Rurą - także Belfast
W dobrej cenie da się wypić Ciechana w Złotym Ryżu i tu jest promyczek nadziei. Skoro w takim lokalu leją dobre piwo w normalnej cenie to i w typowej codziennej knajpie także jest to możliwe (marzy mi się takie chociażby Lagerowe w Karczmie...)
Takich miejsc o których pisze VanPurRz w pierwszym poście tego tematu byłoby więcej, gdyby rewolucja dokonała się naprawdę i dobre piwo stałoby się bardziej dostępne dla lokali (oczywiście cenowo i organizacyjnie - szkło, parasole, serwis itp.)Koniec i bomba,
Kto nie pije ten trąba !!!
__________________________
piję bo lubię!
Comment
-
-
Nie wiem jak ty, ale Belfast ani jest lajtowym piwem ani jakimś smacznym sesyjnym. Jest za bardzo słodki i nie o to chodzi w tej rewolucji.
Mnie osobiście butelkowy Ciechan ostatnio mniej smakuje, aby powiedzieć dyplomatycznie. Zdecydowanie wolę Kormorana. Może w Warszawie jest lepszy.
@Krzysiu
Może dlatego nikt nie pokusił się o uwarzenie takiego piwa, bo i tak wyszłoby droższe od czeskich odpowiedników dostępnych u hurtownika. Wg. mnie produkcja lagera jest droższa w warunkach rzemieślniczych, a jak na razie nikt też nie pokusił się o neutralnego cream ale, california common ale albo czegoś podobnego. Przyczyny można szukać w powyżej zasygnalizowanych przesłankach ekonomicznych.
Comment
-
-
Szukanie dziury w całym. Piwa rzemieślnicze/kontraktowe to nisza w niszy. To zabawa. Zresztą podobno powinny być dostępne przede wszystkim "wokół komina", a jak jest? Jakieś fanaberie o dostepności w całej Polsce. Ktoś pomyślał, o ile to podraża cenę końcową?
Najtańsze z możliwych - porządne, pale ale lub alt, nawet IPA na polskich surowcach. Ile tego jest? Można policzyć na palcach jednej ręki. A nawet, jeśli są - to ile z nich jest powtarzalnych, stale dostępnych? Koledzy, niesieni fantazją tworzą kolejne wynalazki, sekciarze się podniecają, a fakty są takie, że 99,9% piwoszy w Polsce ma to w dupie. Tworzy tu się pesudoelita, którą zwykłe piwo w zęby kłuje i żeby się miał porzygać, to nie przyzna, że piwo o smaku trawy nie nadaje się do picia. Życie szybko, mam nadzieję, zweryfikuje te eksperymenty i tzw. rewolucjoniści zabiorą się za pracę od podstaw, a nie szukanie kolejnych skrótów.
Jako pijalne piwa o bardzo korzystnym stosunku jakości do ceny uważam Namysłów. W Chojnowie w Zagłobie 3 zł/0,5 l. Można? Można.Last edited by Krzysiu; 2013-01-15, 20:44.
Comment
-
-
Nie ma "jasnego pełnego" bo to jest baaaaardzo trudne piwo.
Kto warzy ten wie. Tu wszelkie błędy są widoczne i nie ma przeproś, nie ma że takie miało być bo przy pierwszym łyku czuć, że nie jest dobre.
Ale niech rewolucja się umacnia, niech rewolucjoniści uczą się piwa i sprzętu na którym warzą. Na pewno pojawią się solidne dwunastki albo i nawet niewodniste jedenastki. Nie da się iść z takimi piwami na skróty a że to możliwe to widać w moim ulubionym Hauście, nigdy sie nie zawiodłem na prostym, rzemieślniczym piwie gotowanym przez Jarka.
Ło matko, przeca to temat refleksyjny warszawiaka Vana o ichniejszych knajpach a nie o wszystkim i o niczym..."nie zostanę onanistką bo jestem anarchistką" :)
Widziałem u Dori i Kopyra i też tak myślę: Browar to nie apteka :))
Poszukujesz wiedzy na temat browarnictwa amatorskiego?
Przeczytaj >>>>FAQ<<<<
Sprawdź >>>Przewodnik<<<
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Krzysiu Wyświetlenie odpowiedziJako pijalne piwa o bardzo korzystnym stosunku jakości do ceny uważam Namysłów. W Chojnowie w Zagłobie 3 zł/0,5 l. Można? Można.
Gdyby polski browar uwarzył coś w stylu Opat Herbal bitter to byłbym już w rajuVolenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!
Moje warzenie // Piwny Wojownik
Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń
Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820
Comment
-
-
Zgłaszam 2283 posty fidoangel'a do skasowania. Nic nie wnoszą do tematów, w których fidoangel zabiera głos. Moje też zgłaszam.
A na serio... Zgadzam się, że ostatnie dokonania to droga na skróty. Byle więcej piw, które ZADZIWIĄ konsumentów. Sprzedają się. Super! Gratuluję producentom. Bez ironii. Czekam jednak na produkty dla klienta masowego, które pokażą, że można być lepszym od czterech gigantów w klasie piw "popularnych": jasne pełne!
To ja, konsument.
Comment
-
-
I dlatego konkursy piwne piwowarów domowych powinny przede wszystkim próbować takie piwa "promować". Skoro jak twierdzi fido jest trudniej takie zrobić, bo widać od razu wady, pomyłki, etc. to właśnie takie powinny być warzone. Browary komercyjne miałyby do czego równać. Knajpy już uwarzone komercyjnie piwa sprzedawać. Może dzięki temu marzenia Van-a i nie tylko spełnią się.Last edited by e-prezes; 2013-01-15, 22:11.
Comment
-
-
Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedziI dlatego konkursy piwne piwowarów domowych powinny przede wszystkim próbować takie piwa "promować". Skoro jak twierdzi fido jest trudniej takie zrobić, bo widać od razu wady, pomyłki, etc. to właśnie takie powinny być warzone. Browary komercyjne miałyby do czego równać. Knajpy już uwarzone komercyjnie piwa sprzedawać. Może dzięki temu marzenia Van-a i nie tylko spełnią się.
A co jest "za"? Właśnie to co wyżej napisałem. Da się zrobić metodą chałupniczą dobre piwo. I niech tak zostanie. Chałupniczo. Podziwiam piwowarów domowych, którzy wzięli się za przemysł. I z ciekawości coś czasem (jak mam okazję) kupię. Ale jestem sekciarzem. Ciekawość dokonań mną kieruje. I do sekciarzy kierowane są produkty "przemysłowców z pochodzeniem domowym". Ale to był chyba temat o knajpach a nie o tym co opisuję Proszę wykasować. Za tydzień.
To ja, konsument (nowa stopka chyba).
Comment
-
-
Ależ to prawda, że "wynalazki" zepchnęły na plan dalszy umiejętność uwarzenia zwykłego lagera jasnego, czy pilsa. Tyle że na początku tego wątku nie było mowy o knajpach, gdzie dominuje IPA, tylko właśnie o takich, gdzie można kupić zwykłe piwo, dobre i w rozsądnej cenie. I, oczywiście, że chodzi o ciągłość. Ale kto mi zagwarantuje, że przez następne 20 lat będę miał za rogiem, czy choćby w mieście knajpę, w jakiej cały czas dostępny będzie np Kormoran Jasny Mocno Chmielony. W naszych warunkach ani knajpa tyle nie przetrwa, ani marka piwa.
Comment
-
Comment