Ja z trochę innej beczki. Zapewne jest już za późno, ale powyższa konstrukcja dobrze obrazuje, do czego może prowadzić używanie rusycyzmu "na pompie" czy "na nalewaku"*. "Podpinać na pompę"? Przecież to jest teksańska masakra piłą mechaniczną na logice języka. Na wierzch bekę ładujecie, jak baniak z wodą w biurze?
Oczywiście nie jest to przytyk osobisty (pamiętam o nadwrażliwości
) - taki tam głos wołającego na puszczy. Liczę, że przynajmniej antykomuniści zepną poślady, bo moda na tę konstrukcję przyszła do nas po wojnie. 
Co by tu na temat... Ogródek jest bardzo fajny. Naprawdę! Lubię ten ostatni trend z knajpami wychodzącymi na ulicę. W KiK niby jest ogrodzone, ale między ogródkiem i lokalem biegnie chodnik, dzięki któremu to odgałęzienie knajpy jest jednak częścią żywej tkanki miasta, a nie zoo za kratami. Tu fajny artykuł na ten temat: http://derdzik.blox.pl/2013/07/Polsk...-narodowy.html
* Planuję sabotaż tablicy w Chmielarni, może jak będą zajęci przyjmowaniem płatności kartą. Dopiszę "Mamy też duży wybór piw na lodówkach".
Oczywiście nie jest to przytyk osobisty (pamiętam o nadwrażliwości


Co by tu na temat... Ogródek jest bardzo fajny. Naprawdę! Lubię ten ostatni trend z knajpami wychodzącymi na ulicę. W KiK niby jest ogrodzone, ale między ogródkiem i lokalem biegnie chodnik, dzięki któremu to odgałęzienie knajpy jest jednak częścią żywej tkanki miasta, a nie zoo za kratami. Tu fajny artykuł na ten temat: http://derdzik.blox.pl/2013/07/Polsk...-narodowy.html
* Planuję sabotaż tablicy w Chmielarni, może jak będą zajęci przyjmowaniem płatności kartą. Dopiszę "Mamy też duży wybór piw na lodówkach".
Comment