Przy piwie o Igrzyskach w Soczi.

[VanPurRz]

Jestem w szoku, że nie ma takiego tematu. Dzisiaj zacznijmy spokojnie - niezły występ biathlonistek, a.....teraz coś pięknego, aż brak słów. KAMIL STOCH Otwieramy butelki

[gwzd]

Russian Imperial Stoch, eee znaczy stout , jak znalazł na taką okazję

[VanPurRz]

Russian Imperial Stoch, eee znaczy stout , jak znalazł na taką okazję

Dobra nazwa na piwo

[robox]

Trzeba pogratulować, do tego w niezłym stylu

[gwzd]

Niezłym? To był nokaut

[robox]

Zgadza się ... byłem za delikatny

[iron]

To wszystko prawda, ale mam ambiwalentne uczucia.

Zwycięstwo w fenomenalnym stylu, ale ciągle zostaje w tyle głowy, że Stoch miał szczęście, że trafił na niemoc zawodników którzy byli przed sezonem "papierowymi" faworytami, a Małysz będąc dominatorem w Salt Lake City trafił na "organizatorów", którzy nie potrafili należycie przygotować zeskoku...

No ale nie ulega dyskusji, że szczęście szczęściem, ale trzeba umieć je wykorzystać i trzeba mieć też umiejętności, żeby to osiągnąć.

Jest jeden pozytyw - że farciarz Wojciech "master of bottle" Fortuna przestanie być jedynym mistrzem olimpijskim w skokach - bo obecny mistrz olimpijski legitymuje się poza tym (i mam nadzieję że nie ostatnim) złotym medalem olimpijskim jeszcze innymi osiągnięciami na niwie skoków, czego mistrzowi butelki ewidentnie brakowało...
Także złoty medal olimpijski w skokach narciarskich został odczarowany

[żąleną]

Nie oglądałem, ale i tak się wypowiem.

Muszę powiedzieć, że nie spodziewałem się takiego rozwoju sytuacji po zakończeniu kariery przez Małysza. Myślałem, że bez konia pociągowego wszystko się po prostu rypnie. A tu nie tylko się nie rypło, ale pojawił się inny koń i ma kolegów koni, którzy też dziarsko przebierają kopytami.

[darekd]

Jest jeden pozytyw - że farciarz Wojciech "master of bottle" Fortuna przestanie być jedynym mistrzem olimpijskim w skokach - bo obecny mistrz olimpijski legitymuje się poza tym (i mam nadzieję że nie ostatnim) złotym medalem olimpijskim jeszcze innymi osiągnięciami na niwie skoków, czego mistrzowi butelki ewidentnie brakowało...
Także złoty medal olimpijski w skokach narciarskich został odczarowany

Co się czepiasz p.Wojtka? Co prawda jego nazwiskiem ochrzczono jeden z browarów, ale Małysz zajął jego miejsce w studiu TVP

[iron]

Co się czepiasz p.Wojtka? Co prawda jego nazwiskiem ochrzczono jeden z browarów, ale Małysz zajął jego miejsce w studiu TVP

Czyli sytuacja win-win - i wilk syty i owca cała

[VanPurRz]

To wszystko prawda, ale mam ambiwalentne uczucia.

Zwycięstwo w fenomenalnym stylu, ale ciągle zostaje w tyle głowy, że Stoch miał szczęście, że trafił na niemoc zawodników którzy byli przed sezonem "papierowymi" faworytami, a Małysz będąc dominatorem w Salt Lake City trafił na "organizatorów", którzy nie potrafili należycie przygotować zeskoku...

No ale nie ulega dyskusji, że szczęście szczęściem, ale trzeba umieć je wykorzystać i trzeba mieć też umiejętności, żeby to osiągnąć.

Jest jeden pozytyw - że farciarz Wojciech "master of bottle" Fortuna przestanie być jedynym mistrzem olimpijskim w skokach - bo obecny mistrz olimpijski legitymuje się poza tym (i mam nadzieję że nie ostatnim) złotym medalem olimpijskim jeszcze innymi osiągnięciami na niwie skoków, czego mistrzowi butelki ewidentnie brakowało...
Także złoty medal olimpijski w skokach narciarskich został odczarowany

Maćku , fartem to mógł wygrać o metr ale on ich zdeklasował.

[dyczkin]

Maćku , fartem to mógł wygrać o metr ale on ich zdeklasował.

Iron o Fortunie pisał to.

[VanPurRz]

Nawiązywałem do I akapitu gdzie Żelazny pisał o "szczęściarzu" Stochu

[iron]

Maćku , fartem to mógł wygrać o metr ale on ich zdeklasował.

Nie chodziło mi że fartem wygrał Stoch, tylko, ze ma szczęście, że inni potencjalnie silniejsi zawodnicy nie trafili z formą na IO.
Zasługą Stocha i Kruczka (pewnie nawet jego wiekszą) jest niewatpliwie, że oni trafili...

I tyle.

[yaro74]

Nie chodziło mi że fartem wygrał Stoch, tylko, ze ma szczęście, że inni potencjalnie silniejsi zawodnicy nie trafili z formą na IO.
Zasługą Stocha i Kruczka (pewnie nawet jego wiekszą) jest niewatpliwie, że oni trafili...

I tyle.

Na podstawie czego twierdzisz, że inni zawodnicy są potencjalnie silniejsi, skoro to Stoch jest liderem Pucharu Świata i ma najwięcej wygranych konkursów w tym sezonie. Równie dobrze można napisac, że to np. Diethart miał szczęście, że Stoch nie trafił z formą na turniej czterech skoczni.