Przy piwie o filmie

[Marusia]

Pewnie spowodowane jest to wliczaniem usuniętych postów. Administracja i moderatorzy tego tematu je widzą, a my nie i dlatego dziwnie to wygląda

Ja widzę tylko usunięty przez mła dubel Fido, zatem spiskowa teoria dziejów tym razem się nie sprawdza

[żąleną]

Ten wątek od jakiegoś czasu ma więcej stron niż można włączyć i tak powinno zostać. Tradycja jest święta.

Iron, "Bękarty" faktycznie były inne, choć motyw z wyrzynaniem swasty na czole bardzo w duchu pana T. Jackie Brown chyba nie widziałem, dzięki za cynk. Za to wczoraj obejrzałem sobie "Boksera" z Olbrychskim - kurczę, takich filmów, z takim nieco psychodelicznym klimatem, takimi aktorami, nawet takimi naturszczykami-sportowcami raczej się już nie doczekamy. Od czasu, jak kilka lat temu zacząłem oglądać sporo boksu (ciągle coś leci na Polsatach Sport), to filmowe wizualizacje walk wydają mi się jeszcze śmieszniejsze niż kiedyś: zero gardy i uników, tłuką się po gębach seriami, że normalnie dawno by był nokaut, cały czas maksymalne tempo... Olbrychski też trochę się rzuca, ale w sumie widać, że nieco liznął boksu.

[Marusia]

Jackie Brown to jeden z moich ulubionych filmów

[CyboRKg]

Jackie Brown to jeden z moich ulubionych filmów

Moich tez. A trafilem na niego przez przypadek. W markecie trafilem na 3-pak DVD z filmami Tarantino. 2 filmy znalem, jednego nie. Od tej pory obejrzalem go (Jackie Brown) wiele razy...

[pioterb4]

Podobała mi się w tym filmie rola de Niro, takiego gangstera - przygłupa, dość nietypowa jak dla tego aktora. A film bardzo cichutki, choć w mojej opinii znacznie ciekawszy niż bardziej hałaśliwy "Kill Bill".

[chemmobile]

Coś w tym jest... "Kill Bill" obejrzałem raz i nie mam ochoty do niego wracać. "Jackie Brown" znam prawie na pamięć... no dobra, znałem na pamięć, bo już dawno nie oglądałem. Do tego niezła muzyka. Dla przypomnienia motyw przewodni filmu: BOBBY WOMACK - Across 110th street

[imap31]

Jest już nowy sezon Dextera. Fanom nie muszę polecać. Pierwszy odciek dość zaskakujący i moim zdaniem nieco naciągany...

[żąleną]

"Boski", o kilkakrotnym premierze Włoch, Giuliu Andreottim. W życiu nie widziałem dziwniejszego filmu politycznego, nie wiadomo, czy to bardziej dramat, czy komedia. Może taka jest włoska scena polityczna, i śmieszno, i straszno? Brzmi znajomo. Wrażenie potęguje ścieżka dźwiękowa i montaż chwilami jak... wreszcie do mnie dotarło, jak u Tarantino. Kurczę, byłem sceptyczny, ale Pulp Fiction chyba tak daleko od polityki nie leży. Może coś w tym jest.

[Marusia]

Jest już nowy sezon Dextera. Fanom nie muszę polecać. Pierwszy odciek dość zaskakujący i moim zdaniem nieco naciągany...

Cicho, nie psuj. Ja czekam, aż będą wszystkie odcinki i dopiero wtedy odpalam

[VanPurRz]

Obława. Świetna gra Dorocińskiego i Stuhra. Dobry klimat, montaż, zdjęcia a jednak czegoś nieokreślonego mi brakuje. Tak jakby trochę po łebkach potraktowany temat zdrady, ludzkich zachowań i ich konsekwencji. Jakiego rozwinięcia. Ale wtedy film byłby pewnie za długi.
Ogólnie film który trzeba zobaczyć ale 100% satysfakcji nie mam.

[becik]

Rosyjski "Elena", nie dziwię się, że dostał nagrodzę za zdjęcia bo są naprawdę dobre, świetna muzyka Philipa Glassa. Sam film prosty, życiowy ale jak to w rosyjskim kinie, trafiający w sedno.

http://www.youtube.com/watch?v=y_FykvMEq6w

Grecki "Kieł" dopiero trawię (nagroda w Cannes), nie wiem czy mi się podobał czy nie ale jest to mocne kino, momentami aż ohydne

http://www.youtube.com/watch?v=L0alE_YTFhY

[dyczkin]

No becik, podałeś na tapetę 2 bardzo ciekawe filmy. A że od czasu Godzin, uwielbiam muzykę Glassa, to film trzeba zobaczyś
Czy Kieł przebija Widziałem diabła

[becik]

Czy Kieł przebija Widziałem diabła

Tego nie widziałem, wiec nie mam porównania, może i "Kieł" jest jakimś tam dziełem nagrodzonym ale ja się coraz bardziej skłaniam raczej ku temu, ze film mi nie podszedł.

Co do "Eleny" to od razu zwróciłem uwagę na dobrą muzykę, ale nie spodziewałem się w napisach końcowych przeczytać w cyrylicy autora muzyki

[Kasztyk]

Ja bardzo polecam Senna film biograficzny o brazylijskim kierowcy F1, rewelacja!

[wasyll]

Cicho, nie psuj. Ja czekam, aż będą wszystkie odcinki i dopiero wtedy odpalam

Po czym siedzę 12 godzin przed komputerem Początkowo też tak robiłem, ale teraz jakoś nie mogę się powstrzymać. Póki co odcinki narzemiennie - raz dobry, raz słabszy, ale już widać, że ogólnie sezon nie wypada źle.