Ochłonąłem [Tu składamy samokrytykę]

[Prusak]

A ja składam samokrytykę, że dałem się zauroczyć rewolucji piwnej i byłem zaślepiony, a zarazem składam samokrytykę, że uczestniczę w nagonce na rewolucję piwną.

[dyczkin]

Niniejszym składam samokrytyke: zbieżność, zbieżność, zbieżność, zbieżność....

[Ahumba]

Zgodnie z obietnicą daną Maggyk niniejszym składam samokrytykę i przepraszam wszystkich, że w sobotę kole południa siedząc z innymi przy piwie przez około pół godziny nie powiedziałem ani słowa.

[dlugas]

Wczoraj wypiłem dwa żubry.
Z tego ten pierwszy nawet mi smakował.
Drugi wypiłem bo był, a mi nadal chciało się pić.


Kod żubra 1

[e-prezes]

Nie wiem czemu, ale ostatnio piszę głupoty. Co nie znaczy, że nie napiszę od czasu do czasu na temat i do rzeczy. Proszę zatem o wybaczenie. Będę czynił tego mniej, za to kasował innych więcej

[Pancernik]

W Schronisku nad Morskim Okiem wypiłem Tyskie. A potem Żywca. Wybaczcie, to się już więcej nie powtórzy .

[slavoy]

Musisz się wybatożyć podwójne. Pierwszy raz za to, co żeś wypił, a drugi za to ile to zapewne kosztowało

[dlugas]

W Schronisku nad Morskim Okiem wypiłem Tyskie. A potem Żywca. Wybaczcie, to się już więcej nie powtórzy .

tzn. że nie wypijesz ich już w tym schronisku ?

Taniej i bez różnicy w smaku pewnie wyszłoby wypić wodę z jeziorka :]


Żeby było w temacie.

Ja byłem wczoraj tak umordowany i niewyspany, że nie miałem ochoty na piwo.
Poznałem zatem swój próg przesadnego umęczenia.

[Pancernik]

Eeee, pamiętam tylko, że Żywiec 0,5 kosztował PLN 8, a Tyskie wraz z jego ceną i smakiem (to akurat było najłatwiejsze...) wyparłem z pamięci .

[dlugas]

Eee to cena parasolkowa, a wysokość jednak "znaczniejsza" nie jest zatem źle.

Ja swego czasu za zwykłego Żywczyka w puszce 0,5l płaciłem 10zł.
Ale to były Bieszczady i schronisko Chatka Puchatka, gdzie dojechać można konno, kładem lub dobrym 4x4 :] ewentualnie wynieść na własnym garbie.
Zatem powiedzmy, że się opłacało, bo akurat w ten czas zamiast plecaka niosłem syna.


Tyskie unikam jak ognia. Wyleczyłem się z tego piwa. Mam nadzieję, że na bardzo długo.

BTW.
ale prawda jest jednak, że jak sobie człowiek sam wytaszczy piwo na górę to trunek od razu zyskuje +5pkt. do smaku :]

P.Caryńska, wschód słońca, ok 4 rano

https://lh3.googleusercontent.com/-HvlUk2RjJcA/U16K45hVTLI/AAAAAAAAI88/ek6cVw8yIrQ/s900/IMGP1509-1.jpg

nawet metalu nie czułem

[dlugas]

Lodówka już odmawia przyjmowania kolejnych piw https://lh5.googleusercontent.com/-E...a%2520piwa.jpg
a abstynencja trwa już prawie czwarty tydzień

[Latarnik]

Lodówka już odmawia przyjmowania kolejnych piw

Ja juz dawno rozwiazalem ten problem kupujac druga lodowke

[Pancernik]

Nie rozwiązałeś, tylko nieco odsunąłeś go w czasie.
Ja właśnie przed chwilą wziąłem na klatę zje*kę od małżonki, która poszła po coś do lodówki. Drugiej lodówki...
Kobita się trochę czepia, bo wczoraj byłem na Warszawskim Festiwalu Piwa i na wynos kupiłem drobnych kilkanaście flaszek . Dzisiaj też pójdę, i piwa dokupię .

[sergioP]

Bo piwo przechowuje się w P I W N I C Y

[emes]

Pancernik nie mydl oczu, dlaczego się tu nie kajasz, że na WFP piłeś piwo z kubka plastikowego?