Przy piwie o… odchudzaniu

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Latarnik
    Premium Lamplighter
    🥛🥛🥛🥛
    • 2004.06
    • 5035

    #376
    George Cahill z Harvard Medical School:

    „węglowodany oddziałują na insulinę, która oddziałuje na tkankę tłuszczową”.
    Zatem w myśl hipotezy „insulinowej” ludzie nie tyją od liczby spożywanych kalorii ale ich rodzaju: węglowodany są tuczące, bo najmocniej oddziałują na insulinę, a tłuszcze nie tuczą, bo nie powodują wyrzutów insuliny do krwi. Magazynując energię w tkance tłuszczowej insulina powoduje nierównowagę energetyczną, która skutkuje otyłością wywołującą zmniejszoną aktywność fizyczną i (często) większy apetyt. Oznacza to, że ludzie stają się mniej aktywni, ponieważ tyją, a nie na odwrót; od sportu się nie chudnie, ale wraz z utratą wagi rośnie ochota na sport. I dlatego właśnie ludzie szczupli są zwykle bardziej aktywni.
    5470 kapsli z wypitych piw
    874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
    "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
    https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
    Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
    https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna

    Comment

    • kwl
      Kapral Kuflowy Chlupacz
      • 2009.08
      • 53

      #377
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Latarnik

      Ciągle jesteś odporny na informacje, że to insulina i odpowiedzialne za jej uwalnianie wszystkie węglowodany są odpowiedzialne za choroby cywilizacyjne..
      bardzo śmiałe stwierdzenie. Więc wszelkie książki do fizjologii i prowadzenie badań nad otyłością nie mają sensu, mamy podane rozwiązanie!

      Nie ważna jest genetyka, jakość produktów, stosunki tłuszczów do ww i inne niuanse, wszystkiemu winne są węglowodany

      Tylko, że na wydzielanie insuliny nie wpływa tylko obecność ww, cały proces jest bardzo złożony, niektóre aminokwasy również pobudzają do wydzielania insulinę, tak samo niektóre hormony żołądkowo-jelitowe (po spożyciu tłuszczu), min GIP, który prawie tak samo pobudza trzustkę do wydzielania insuliny jak doustne obciążenie glukozą.

      Procesy, przemiany i szlaki biochemiczne w naszym organizmie są na tyle skomplikowane i powiązane ze sobą, że mówienie o jedynej słusznej winie węglowodanów (prostych i złożonych) jest ignorancją.

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Latarnik

      George Cahill z Harvard Medical School:

      „węglowodany oddziałują na insulinę, która oddziałuje na tkankę tłuszczową”.
      Zatem w myśl hipotezy „insulinowej” ludzie nie tyją od liczby spożywanych kalorii ale ich rodzaju: węglowodany są tuczące, bo najmocniej oddziałują na insulinę, a tłuszcze nie tuczą, bo nie powodują wyrzutów insuliny do krwi. Magazynując energię w tkance tłuszczowej insulina powoduje nierównowagę energetyczną, która skutkuje otyłością wywołującą zmniejszoną aktywność fizyczną i (często) większy apetyt. Oznacza to, że ludzie stają się mniej aktywni, ponieważ tyją, a nie na odwrót; od sportu się nie chudnie, ale wraz z utratą wagi rośnie ochota na sport. I dlatego właśnie ludzie szczupli są zwykle bardziej aktywni.
      damn it.. a 2 lata temu przeprowadzałem test na sobie, ile uda mi się zrzucić kilogramów bez stosowania diety, ale przy intensywnym wysiłku fizycznym w postaci częstego biegania.. czyli to jednak był zbieg okoliczności

      Comment

      • Latarnik
        Premium Lamplighter
        🥛🥛🥛🥛
        • 2004.06
        • 5035

        #378
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kwl
        mamy podane rozwiązanie!...
        otyłości....winne są węglowodany
        Tak! A teorię insulinową stworzyli mądrzejsi od nas "ignoranci".
        Rozważania rozważaniami, ale ja mam tę przewagę, że mogę sprawdzić tę teorię w praktyce.

        Dziś poniedziałek, więc cotygodniowe ważenie.

        -42kg
        5470 kapsli z wypitych piw
        874 nowe piwa opisałem na forum (w tym 774 z USA).
        "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy."- Benjamin Franklin
        https://sites.google.com/view/latarniknj-galeria/strona-główna
        Freedom is the right to tell people what they do not want to hear– George Orwell
        https://sites.google.com/view/ety-z-...trona-główna

        Comment

        • pieczarek
          Pułkownik Chmielowy Ekspert
          • 2001.06
          • 5011

          #379
          Gdzieś mignęła mi niedawno przed oczami informacja o problemach z wagą w Wielkiej Brytanii.

          Do lat siedemdziesiątych, gdy powszechnie obowiązywał tradycyjny brytyjski kanon żywieniowy (jajka, bekon, stek i inne podobne okropieństwa) problemy z wagą dotyczyły 2% społeczeństwa. Od tych czasów, wraz z oficjalnym propagowaniem i upowszechnieniem się diet opartych na węglowodanach, procent osób dotkniętych mniejszą lub większą nadwagą wzrósł do 3/4 populacji.

          W żaden sposób nie potwierdzę tej informacji, nigdy nie byłem w Wielkiej Brytanii, po prostu powtarzam za innymi.

          Comment

          • kwl
            Kapral Kuflowy Chlupacz
            • 2009.08
            • 53

            #380
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Latarnik
            Tak! A teorię insulinową stworzyli mądrzejsi od nas "ignoranci".
            Rozważania rozważaniami, ale ja mam tę przewagę, że mogę sprawdzić tę teorię w praktyce.
            -42kg
            Oczywiście gratulacje niezłej redukcji duży podziw , Ja swoje dywagacje również opieram na praktyce, może mniejszej, bo zrzucałem z pułapu 85kg przy 180cm, ale teraz stabilnie ciągle 75kg

            Comment

            • Budweiser_USAAF
              Szeregowy Piwny Łykacz
              • 2012.07
              • 17

              #381
              „Przy piwie o odchudzaniu” – bardzo wdzięczny temat. Ja mogę dawać dziesiątki rad, tylko czy to coś da? Przeciętny Polak ma najgorszy z możliwych sposób bycia, życia i odżywiania i bez zmian mentalnościowych nic się tu nie wskóra. Polak je przez całe życie tę samą ilość jedzenia w tych samych co zawsze 3-4 bardzo obfitych posiłkach, bo Polak nie zamierza przyswoić tej prostej informacji, że wraz z wiekiem spada zapotrzebowanie organizmu na ilość jedzenia i jego wartość kaloryczną.

              Ja mam lat jeszcze na tyle mało, żeby nie myśleć zaraz o emeryturze, ale na tyle dużo, że sportowcem w moim wieku to się jest co najwyżej w brydżu, za to w dżinsy wchodzę rozmiaru W31 L34, w jakie wchodzi rzadko który polski dwudziestoparolatek. Tylko że ja nie jem, jak Polak, chociaż kiedyś oczywiście należałem do tej grupy i miałem wtedy 106 cm w pasie. Teraz mam 86 cm i luźno wchodzę w dżinsy z czasów matury.

              Skoro to forum piwne to rada nr 1 – kończyć dzień nie fast foodem, ani inną obfitą kolacją, a wyłącznie dużą surówką z ulubionym piwem.

              Comment

              • dyczkin
                Major Piwnych Rewolucji
                • 2011.05
                • 3657

                #382
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Budweiser_USAAF
                Skoro to forum piwne to rada nr 1 – kończyć dzień nie fast foodem, ani inną obfitą kolacją, a wyłącznie dużą surówką z ulubionym piwem.
                Sztuk
                Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

                Moje warzenie // Piwny Wojownik

                Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

                Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

                Comment

                • Budweiser_USAAF
                  Szeregowy Piwny Łykacz
                  • 2012.07
                  • 17

                  #383
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dyczkin
                  Sztuk
                  Surówka, czy piwo?

                  Surówka sztuk jeden, za to może być duża.
                  Piwo sztuk tyle, ile zalecenia dla nieszkodliwej dobowej dawki.

                  Skoro wspomniałem o wieczornej surówce z dobrym piwem na dobranoc to przypominam o zasadach kolorystycznych surówek zgodnych z profilaktyczną dietą przeciwnowotworową. Wieczorem nie należy jeść surówek na bazie warzyw i owoców fioletowych oraz innych ciemnych. Wieczorem jemy surówki na bazie warzyw i owoców zielonych, białych lub czerwonych. Skoro mowa o odchudzaniu to nie doprawiamy już takiej surówki cukrem. Jak ktoś lubi na słodko to można sobie surówkę „dosłodzić” żurawinami, które z piwem smakują wspaniale, przynajmniej jak dla mnie.

                  Comment

                  • moracz
                    Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                    • 2009.11
                    • 121

                    #384
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Budweiser_USAAF
                    Surówka, czy piwo?

                    Surówka sztuk jeden, za to może być duża.
                    Piwo sztuk tyle, ile zalecenia dla nieszkodliwej dobowej dawki.
                    Surówka i piwo - zbilansowany posiłek na koniec dnia, doprawdy. Jakoś mi się to nie widzi, ale o tym później. Nie chce tu wychodzić na internetowego "hejtera", ale tak się składa, że związałem studia i możliwe, że swoją przyszłość z jedzeniem, zdarza mi się sporo czytać, i nie uważam, że mogę komukolwiek jakkolwiek poradzić.

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Budweiser_USAAF
                    Skoro wspomniałem o wieczornej surówce z dobrym piwem na dobranoc to przypominam o zasadach kolorystycznych surówek zgodnych z profilaktyczną dietą przeciwnowotworową. Wieczorem nie należy jeść surówek na bazie warzyw i owoców fioletowych oraz innych ciemnych. Wieczorem jemy surówki na bazie warzyw i owoców zielonych, białych lub czerwonych.
                    Czyli mam rozumieć, że jakimś dziwnym trafem gdy zbliża się tak zwany wieczór, nasze ciało chętnie przyjmie karotenoidy (b-karoten, czy likopen) oraz chlorofile, ale strasznie się zbuntuje i wyhodujemy sobie nowotwór jedząc produkty zawierające antocyjany i betalainy?

                    A już poważniej. Nie chcę być źle zrozumiany, ale podkreślasz na każdym kroku, że powinno się popierać informacje solidnym źródłem, za którym stoją twarde dowody i żelazna logika naukowego wywodu, eksperymentów i badań. Tu przekazujesz paczkę porad typu 'należy/nie należy', podczas gdy nie podajesz źródła i/lub własnych kompetencji w tej sprawie. Radzenie innym jak mają jeść jest zawsze trudnym tematem, bo każdy ma inne nawyki czy preferencje kulinarne. A ja uważam, że wystarczy jeść 'z głową' i jeść to na co się ma ochotę, a przy odrobinie ruchu i nie przejadaniu się żadna specjalna dieta i odchudzanie potrzebne nie będą.

                    Comment

                    • Budweiser_USAAF
                      Szeregowy Piwny Łykacz
                      • 2012.07
                      • 17

                      #385
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika moracz
                      Czyli mam rozumieć, że jakimś dziwnym trafem gdy zbliża się tak zwany wieczór, nasze ciało chętnie przyjmie karotenoidy (b-karoten, czy likopen) oraz chlorofile, ale strasznie się zbuntuje i wyhodujemy sobie nowotwór jedząc produkty zawierające antocyjany i betalainy?

                      ... podkreślasz na każdym kroku, że powinno się popierać informacje solidnym źródłem, za którym stoją twarde dowody i żelazna logika naukowego wywodu, eksperymentów i badań. Tu przekazujesz paczkę porad typu 'należy/nie należy', podczas gdy nie podajesz źródła...
                      Prof. David Khayat
                      Prawdziwa dieta antyrakowa
                      Wydawnictwo Otwarte, Kraków 2012
                      ISBN 978-83-7515-171-8

                      Comment

                      • moracz
                        Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                        • 2009.11
                        • 121

                        #386
                        Wybornie, ale od kiedy jesteś na forum opierasz się tylko o tą jedną pozycję. Praca naukowa jednego człowieka (lub jego zespołu) nie stanowi przynajmniej dla mnie podstawy do zmiany czegokolwiek w życiu. A szczególnie czegoś tak ważnego jak sposób żywienia. Ta zdawkowa odpowiedź sugeruje, że poza książką znanej osobistości nie posiadasz żadnych innych kompetencji, które pozwalałyby Ci jakoś zasadnie i merytorycznie doradzać w kwestiach żywienia. Nie wątpię, iż posiadasz także swoje doświadczenie i przemyślenia, które chętnie poznam. Ale teraz skorzystam ze swojego prawa do niezaburzania Twoich wpisów i nie będę zabierał więcej głosu

                        Comment

                        • proKrystian
                          D(r)u(c)h nieuchwytny
                          • 2016.12
                          • 8

                          #387
                          Reaktywuje temat! Może ktoś akurat potrzebuje rady odnośnie odchudzania. Mnie udało się z Berartorem suplementem diety, który jest stworzony na bazie naturalnych składników. To w głównej mierze przekonało mnie do jego zastosowania. Doskonale poradził sobie z nadmiarem mojej tkanki tłuszczowej i zdecydowanie poprawił metabolizm. Oczywiście był on dodatkiem do zbilansowanej diety i niezbyt forsujących treningów. Znalazłem o nim informacje na forum http://forum-kulturystyka.pl/topic/1...-wasze-opinie/ i postanowiłem spróbować jak ludzie, którzy opisali tam swoje historie.

                          Comment

                          • abernacka
                            Generał Wszelkich Fermentacji
                            🥛🥛🥛🥛
                            • 2003.12
                            • 10869

                            #388
                            Dziś tak wyjątkowy dzień, że nie omieszkam podzielić się z wami tą informacją. Od 2 stycznia zjechałem 7,2kg
                            Piwna turystyka według abernackiego

                            Comment

                            • dyczkin
                              Major Piwnych Rewolucji
                              • 2011.05
                              • 3657

                              #389
                              Panie, ja tylko 12 kg w dół
                              Volenti Non Fit Iniuria // Białe jest białe, czarne jest czarne, a czerwone jest wredne!

                              Moje warzenie // Piwny Wojownik

                              Po co wolność // Żyję w kraju // Żydowskie roszczenia // Jaka róża taki cierń

                              Etykiety z wypitych piw osobiście: 2605 z 41 krajów. Zagranica: 785 // Polska: 1820

                              Comment

                              • leona
                                D(r)u(c)h nieuchwytny
                                • 2009.07
                                • 5853

                                #390
                                A ja 3 w górę ;p

                                Comment

                                Related Topics

                                Collapse

                                • darekd
                                  Köstritzer, Spezial Pils
                                  darekd
                                  To jest następca ich dietetycznego pilsa (chyba "Dia" piwa wyszły z mody):

                                  https://www.browar.biz/forum/piwo/pi...di%C3%A4t-pils

                                  tylko, że jeszcze bardziej odfermentowany. Z 11,1% ekstr. wyciągnęli 5,5% alk. Taki wynik w nie robi wrażenia na producentach polskich,...
                                  2022-07-03, 23:35
                                • piwobezzboza
                                  Piwo bez zboża
                                  piwobezzboza
                                  Jestem na diecie paleo i nie jadam zbóż za wyjątkiem sorgo i gryki. Jadam produkty zbożopodobne typu ryż, kasza. Czy znajdę piwo, które będzie zgodne z moją dietą? Coraz więcej ludzi stosuje tę dietę, więc jest to temat wart uwagi. Oczywiście dieta paleo wyklucza alkohol, ale raz na jakiś...
                                  2017-08-31, 09:39
                                • darekd
                                  Heller-Trum, Aecht Schlenkerla Rauchbier Fastenbier
                                  darekd
                                  Piwo warzone na okres Wielkiego Postu i chyba dlatego ma nieco większy ekstrakt 14,5% żeby wspierać organizm w zaostrzonej niegdyś postnej diecie (wg ratebeer). Alk. 5,5%

                                  Od 2015 r. rozlewane do butelek.

                                  Aromat - jest wędzenie, ale jak na ten browar to wydało mi się...
                                  2016-04-23, 00:47
                                • Pancernik
                                  Reichelshofen 31, Brauerei Gasthof Landwehr-Bräu
                                  Pancernik
                                  Nie ma sensu podawać dokładnego adresu, bo w Reichelshofen jest chyba tylko ten browar... .
                                  Wioska położona jest ok. 8 km od słynnego miasteczka Rothenburg nad Tauberem, a najprościej dotrzeć do niej zjeżdżając z A7 (ok. 3 km).
                                  Dojeżdżając do wsi, oczom naszym ukazują...
                                  2015-08-19, 16:36
                                • coder
                                  Otwieramy browar rzemieślniczy – formalności i porady (artykuł z Piwowara)
                                  coder
                                  Każdy chyba piwowar domowy, któremu udało się uwarzyć dobre piwo myślał o wyjściu ze swoim produktem „do mas”, czyli o otwarciu własnego browaru komercyjnego. Jestem prawdopodobnie pierwszym szczęśliwcem w Polsce któremu udało się zrealizować taki „upgrade” - wraz z dwoma wspólnikami,...
                                  2015-07-31, 07:18
                                • Loading...
                                • Koniec listy.
                                Przetwarzanie...